Ogród bez żywopłotu?

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Piotrek, ja również nie akceptuję. Ale trzeba pracy u podstaw... i czasu... chyba wymiany pokoleń.
Tyle że... spójrz na wsie "popegieerowskie". Następne pokolenie odzwyczajone od pracy i i kradnące choćby na mózgotrzepa dorasta..

A ja mam żywopłot. Z tui :lol:
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Pas ;:136
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kamykkamyk2
500p
500p
Posty: 543
Od: 26 gru 2010, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Piotrek T całkowicie się z tobą zgadzam, że złodziejstwo powinno się tępić. Mieszkam na wsi i umnie złodziejstwa jako takiego nie ma, ot sporadycznie, natomiast mnie boli podejście sąsiadów do ekologii. Czasami nie mogę patrzeć na zachowanie niektórych ludzi: w piecach palą chyba wszystko co tylko spalić można, wylewają szmbo po cichu nocami, zakopują różne rzeczy w ziemi, nie myśląć że za kilka lat może mój wnuk będzie chciał coś tu posadzić, .. itp, mimo że gmina trochę się stara: jest dofinansowanie do oczyszczalni EKO, segregacja odpadów. Mam sąsiada, starszej daty, żyjącego samotnie, próbowałem namówić go na korzystanie z możliwości segregowania odpadów i założenie kompostownika, ale on stwierdził, że folie, plastiki, papiery, skorupki po jajkach spali w kozie - ogólnie to co można spalić, a resztę wyrzuci do śmietnika. A poza tym nie opłaca mu się segregować, skoro jeden worek będzie napełniał miesiącami i tyle z nim rozmowy. I weź tu człowieku wytłumacz takiemu... ;:223 ;:223 ;:223
Pozdrawiam kamyk

Ogród kamyka
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Nigdy nie pochwalam złodziejstwa, więc to co napiszę proszę traktować jako wnioski z sytuacji. Są dwa możliwe powody sprzedawania drzewa przez p. Tadzia. Jest z natury złodziejem i nic na to nie pomoże, alno p. Tadzio zarabia takie grosze, że czuje się oszukiwany i w ten sposób próbuje dorobić, aby związać koniec z końcem. Nie usprawiedliwiam, bo przecież nie ma obowiązku pracy w takim czy innym miejscu, takie mam wnioski. Jeśli po prostu jest złodziejem to ile by nie zarabiał (jak urzędnicy/politycy/prawnicy) to tak będzie kradł, a jeżeli kombinuje bo za mało zarabia, to wtedy należy znaleźć uczciwego ale zapłacić mu normalnie,
A policja czy prokuratura tudzież sądy to jedna wielki kpina. U mnie na działkach notorycznie wykopują ludziom rośliny (ostatnio 150! bukszpanów sąsiadowi zaiwanili), rozbierają altany, a co się potem dzieje? Palant siedzi przy biurku i od razu daje znać, że sprawę umorzą, a jak się trafi jakiś "nadgorliwy" to z kolei prokurator umorzy z braku znamion lub małej szkodliwości. Wniosek jest jeden, na złodziejstwo jedna rada jak u muzułmanów, połamać łapy, byle po cichomku, bo na tych skorumpowanych pasożytów leniwych szumnie zwanych wymiarem sprawiedliwości nie ma co liczyć.
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Mnie oprócz palenia wszystkiego wnerwia jeszcze gdy ludzie walą różnymi świństwami chemicznymi byle się pozbyć kilku mszyc. Lecą z roundupami, leją to świnstwo, pryskają, a potem żale, że nic nie kwitnie, nie zawiązują się owoce. A jak mają się zawiązać jak trują pszczoły/trzmiele na potęgę? Dziwię się, że przy dziesiejszej wiedzy ludzi dalej walą chemią jak oszalali, kiedy są tradycyjne sposoby walki naturalnymi składnikami. I nie, w sadownictwie też nie ma na to usprawiedliwienia, bo potem takiego świństwa napakowanego chemią nie idzie zjeść, człowiek puchnie, rozwala mu wątrobę czy nerki.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

MirekL pisze:Piotrek, ja również nie akceptuję. Ale trzeba pracy u podstaw... i czasu... chyba wymiany pokoleń.
Tyle że... spójrz na wsie "popegieerowskie". Następne pokolenie odzwyczajone od pracy i i kradnące choćby na mózgotrzepa dorasta..
:
Powiem tak - w każdym społeczeństwie warunkiem niezbędnym do jego rozwoju jest te 5-10 jego procent, które stanowi elitę i ciągnie całą resztę w górę. I chodzi mi tu nie o elitę, która wywyższa się i gardzi ludźmi gorzej wyposażonymi przez naturę, tylko o taką, która rozumie, że jak ktoś dostał te dziesięć talentów, to musi je wykorzystać .

A u nas poziom elit...ach, zmilczę...

bez tego, twierdzę, nie da rady.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

To zależy co rozumiesz przez "nasze elity". Bo dla mnie to niekoniecznie ci, co dopadli stołków. Szczególnie małe społeczności (np. wiejskie) mają swoje własne elity i czasem jest to proboszcz, czasem lokalna nauczycielka, a czasem jakiś zapalony społecznik. Lub wszyscy oni razem. Często są to ludzie wartościowi.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

O, to własnie rozumiem :-) nie no, pewnie, że nie chodzi mi o takich, co po prostu dopadli stołków. Każdy ma jakiś swój wkład, z tym, że im kto wyżej, tym ma większą moc sprawczą i większy obszar oddziaływania :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
kamykkamyk2
500p
500p
Posty: 543
Od: 26 gru 2010, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

..Każdy ma jakiś swój wkład, z tym, że im kto wyżej, tym ma większą moc sprawczą i większy obszar oddziaływania ...
Dlatego ci na górze muszą współpracować z tymi na dole, ale to się nie uda w tym chorym kraju.... :cry: :cry: :cry:
Pozdrawiam kamyk

Ogród kamyka
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Nie podzielam tego pesymizmu. Wiele spraw można załatwić oddolnie. Np. u mnie we wsi już przedszkolaki są organizowane do sprzątania okolic lokalnej rzeczki. Mam nadzieję, że parę takich lekcji sprawi, że zanim rzucą papierek na ziemię chociaż pomyślą. Od kilku lat są tu też ustawiane dekoracje - duże drewniane rzeźby, a ich otoczenie obsadzane jest roślinami. Jak dotąd nikt tych roślin nie ukradł i nawet nie wpadł na "genialny" pomysł podpalenia którejś rzeźby. Nie twierdzę, że jest idealnie (idealnie to by było gdyby akcje sprzątania rzeczki nie były potrzebne) ale mam wrażenie, że jako naród się jednak cywilizujemy.
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Tia.... dorośli wywalają śmieci nad rzeczkę (bo przecież nie przedszkolaki) , dzieci sprzątają...
Wychowawcze to....
Zresztą cała akcja sprzątania świata podobnie... tyle że później wory z badziewiem nazbieranym przez dzieci stoją bo dorosłym nie chce się wywieźć... bo to już za darmo się nie da... i takie niemedialne...
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

A pamiętacie jak w Szwecji Pani Minister Czegoś Tam, podała się do dymisji , kiedy okazało się, że ośmieliła się służbowym autem pojechać w sobotę 25 kilometrów za Sztokholm do rodziny? Jeszcze za paliwo zwróciła do kasy państwowej. Marzy mi się taka sytuacja , że każdy z nas może wejść na stronę Urzędu Gminy, sprawdzić ile podatków w danym miesiącu zebrano, na co wydano, kto głosował za nową drogą, kto jej nie chciał i jakie nagrody przyznano radnym za załatwienie istotnych dla gminy spraw. Przeciez kilkaset kilometrów na północ od nas ludzie to robią.
Dobra, koniec spania, zaraz się budzę :wink:
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Na dobre wybudzenie poczytaj o zarobkach dyrektorów GUS.
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

No czytałem , te podstawowe to po ludzku nawet. Ale te zlecone to przegięcie. W ogóle jak można menagerowi zlecić dodatkowo wykonywanie obowiązków podstawowych za dodatkową kasę? Szwedzka Pani Minister się kłania.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

I co tu Tadziowi się dziwić... ech...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”