Tyle że... spójrz na wsie "popegieerowskie". Następne pokolenie odzwyczajone od pracy i i kradnące choćby na mózgotrzepa dorasta..
A ja mam żywopłot. Z tui

Powiem tak - w każdym społeczeństwie warunkiem niezbędnym do jego rozwoju jest te 5-10 jego procent, które stanowi elitę i ciągnie całą resztę w górę. I chodzi mi tu nie o elitę, która wywyższa się i gardzi ludźmi gorzej wyposażonymi przez naturę, tylko o taką, która rozumie, że jak ktoś dostał te dziesięć talentów, to musi je wykorzystać .MirekL pisze:Piotrek, ja również nie akceptuję. Ale trzeba pracy u podstaw... i czasu... chyba wymiany pokoleń.
Tyle że... spójrz na wsie "popegieerowskie". Następne pokolenie odzwyczajone od pracy i i kradnące choćby na mózgotrzepa dorasta..
:
Dlatego ci na górze muszą współpracować z tymi na dole, ale to się nie uda w tym chorym kraju......Każdy ma jakiś swój wkład, z tym, że im kto wyżej, tym ma większą moc sprawczą i większy obszar oddziaływania ...