Niesłychane jakie ludzie mają pomysły aranżacyjne, łączenia roślin i ozdób, coś wspaniałego. Cieszę się że podsunęłaś mi tą stronę

Romku witamy w gronie ogrodników, poważnie przygotowujących swoje organizmy do sezonu ogrodniczego. Okazuje się, że nie wystarczy przeglądanie katalogów z roślinami, cebulami, nasionami (czyli przygotowanie mentalne), potrzebne jest również przygotowanie fizyczne, aby wytrzymać trudy sezonu ogrodniczej pasji. Wiadomo że kiedy zrobi się wiosennie, to i tak żadne niedomaganie nie zatrzyma nas w domach, będziemy zasuwać w ogrodach nie patrząc na ból pleców, czy kończyn. Jednak jeśli tylko jest możliwość, kondycyjnego przygotowania, to trzeba to zrobić, przecież po zimowej bezczynności, pierwsze energiczniejsze wbicie łopaty w ziemię może człowieka unieruchomić, lepiej zapobiegać

Zapobiegać, żeby na takie widoki nie patrzeć z okna


Pozdrawiam Tomek
