Adenium - Róża pustyni cz.2

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
eris
100p
100p
Posty: 119
Od: 2 sty 2011, o 01:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Ja też stosuje tą metodę wysiewania (w ręczniku papierowym) adenia kiełkują prawie w 100%.
Awatar użytkownika
kiszi
100p
100p
Posty: 105
Od: 4 maja 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Eris, nie obraź się ale nie podoba mi się Twoje adenium - wygląda niezbyt zdrowo. Przesadź koniecznie na wiosnę. Ja bym przyciął też te rozkrzewienia, bo jak się jeszcze rozrosną, to nie będzie za ciekawie wyglądało. Pozdrawiam
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Awatar użytkownika
eris
100p
100p
Posty: 119
Od: 2 sty 2011, o 01:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Dlaczego miałabym się obrazić? :wink: Zamierzam na wiosnę przesadzić i podciąć. W rzeczywistości liście wyglądają lepiej niż na zdjęciu są błyszczące i głęboko zielone.
Awatar użytkownika
piotek_m
200p
200p
Posty: 260
Od: 5 kwie 2009, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

za dużo oglądamy zdjęcia z google. Tamte piękne adenia wszystkie na pewno są szczepione aby uzyskać taki kształt. A adenium Eris i tak wygląda ładnie w porównaniu nawet do więszkości moich roślin. Są chude i wysokie, i rosną tylko w góre, a tu: ładny kaudex, nie za wysoki, no i sporo gałązek... Lepszej jakości zdjęcia i było by naprade dobrze :D
TARNÓW - POLSKI BIEGUN CIEPŁA - MOJE MIASTO :)
nasiona adenium
moje roślinki - piotek_m
Awatar użytkownika
kiszi
100p
100p
Posty: 105
Od: 4 maja 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Aha, no to spoko :) Piotek_m, żeby nie rosły w górę trzeba je przycinać, a później odginać odpowiednio odrosty. Tajemnica wyglądu adeniów pochodzących np. z Tajlandii to przede wszystkim klimat. My jedynie możemy się starać, żeby nasze, "polskie" róże choć w niewielkim stopniu je przypominały, a żeby to osiągnąć trzeba je ciąć, zapewnić im optymalne warunki gruntowe-wodne i odpowiednie nasłonecznie. Mam nadzieję, że już wkrótce będę mógł Wam pokazać efekty takiej uprawy po przesadzeniu moich roślin do osobnych doniczek. Pozdrawiam
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Awatar użytkownika
zbyshq
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 21 sty 2011, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Miesiąc temu kupiłem adenium na allegro. Wygląda tak:

Obrazek

Nie wiem jak wasze adenia zimują, ale z tego co widzę na tym forum to u was nie spuszczają liści. To jest bezlistne, ale mniejsza z tym. Problem z tym, że kaudeks w jednym miejscu, gdzieś w obszarze 1 cm2, zrobił się miękki, tak że jak się dotknie to czuć tak jak by wodę pod cienką warstwą kory. Pod wpływem nacisku ta woda się przemieszcza pod skórką.

Na początku jak przyszło to nie podlewałem aż do momentu jak kaudeks delikatnie zaczął się marszczyć. Gdzieś przeczytałem że zimą tak się adenia podlewa. Niestety gdy podlałem to na drugi dzień kaudeks zaczął się robić jeszcze miększy, więc przesunąłem adenium do cieplejszego miejsca żeby podłoże szybciej wyschło. teraz jest już suche ale to wodniste miejsce pod korą pozostaje.

No i jak widać na zdjęciu, jedna gałązka obsycha.

Coś czarno to widze, adenium chyba nie dożyje do wiosny.
Awatar użytkownika
eris
100p
100p
Posty: 119
Od: 2 sty 2011, o 01:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Nie wiem również co może być przyczyną z moim jedna małą różą dzieję się to samo kaudeks przypomina galarete :roll:
A co do przycinania to warto wejść na you tube i pod hasłem adenium grafting jest kilka filmików jak przycinać i szczepić adenium. Zamierzam na wiosnę tak zrobić, ale najpierw z jednym rozgałęzieniem by sprawdzić czy się zrosną.
Awatar użytkownika
piotek_m
200p
200p
Posty: 260
Od: 5 kwie 2009, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

tak to niestety bywa. Roslinka przychodzi do nas w stanie spoczynku, gdzie byla przechowywane pewnie w jakiś 12-15 stopniach. I tak powinna być dalej przechowywana do wiosny kiedy to naturalnie sama zacznie wypuszczać listki. Wtedy przenosimy ją do wyższej temperatury i podlewamy bardzo ostrożnie po paru dniach. Żeby nie dozanała szoku...
TARNÓW - POLSKI BIEGUN CIEPŁA - MOJE MIASTO :)
nasiona adenium
moje roślinki - piotek_m
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Ja mam podobnie z jedną z moich rocznych roślin. Nawet po podlaniu kaudeks jest miękki, cały czas doświetlam ją żarówką energooszczędną, nie zgubiła liści. Teraz podlewam ją bardzo rzadko i jakby jej się poprawia, tzn. z jednej strony wygląda trochę lepiej, ale z drugiej jest jeszcze pomarszczona, wydaje mi się, że wypuszcza nowe liście.
Awatar użytkownika
piotek_m
200p
200p
Posty: 260
Od: 5 kwie 2009, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

ciesze się e doszły, ja go spryskuje troszke raz na dzien...
TARNÓW - POLSKI BIEGUN CIEPŁA - MOJE MIASTO :)
nasiona adenium
moje roślinki - piotek_m
Awatar użytkownika
kiszi
100p
100p
Posty: 105
Od: 4 maja 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

piotek_m pisze:tak to niestety bywa. Roslinka przychodzi do nas w stanie spoczynku, gdzie byla przechowywane pewnie w jakiś 12-15 stopniach. I tak powinna być dalej przechowywana do wiosny kiedy to naturalnie sama zacznie wypuszczać listki. Wtedy przenosimy ją do wyższej temperatury i podlewamy bardzo ostrożnie po paru dniach. Żeby nie dozanała szoku...
Zgadzam się. Widać też ewidentnie, że roślina zaczyna gnić (nie ma liści, nie ma procesu fotosyntezy, nie transpiruje wody - może delikatnie przez kaudex). Ja bym nie podlewał teraz w ogóle i zobaczył co się będzie działo - miałem taki przypadek, ale roślina była bardzo młoda - przeżyła :)
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Awatar użytkownika
zbyshq
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 21 sty 2011, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Jeśli chodzi o sianie nasionek ogólnie, to czy zwracacie uwagę na tzw dni korzystne i niekorzystne?? Ja mam kalendarz rolniczy, który dzieli miesiące na kadry według jakichś tam faz księżyca, tak że mniej więcej w miesiącu przypadają takie cztery okresy 6-7 dniowe, pierwszy na liście, drugi na owoc, potem na korzeń i czwarty to okres w którym nie należy niczego siać ani przesadzać.

Czy przy sianiu nasion zwracacie uwagę na takie coś czy siejecie kiedy popadnie. Teraz przypada ten czwarty okres aż do piątku. W poniedziałek może będę miał nasiona i nie wiem czy je wysiewać od razu czy czekać do piątku.

Może zrobię eksperyment i część posieję w fazie na liście, część w fazie na owoce, to może będą lepiej kwitły, a resztę w fazie na korzeń to może będą mieć grubszy kaudeks.

Co o tym myślicie?? Może te fazy to jakaś bzdura??
Awatar użytkownika
piotek_m
200p
200p
Posty: 260
Od: 5 kwie 2009, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

ja sieje jak mam ochote :) słyszałem o tych metodach ale jestem zdania że jak się wszystko robi dobrze to roślinki zawsze dadzą sobie rade :) a księżyć niech sobie świeci w spokoju.

A dziś wsadziłem swój wysiew - 27 na 40 już wykiełkowało
Obrazek
Obrazek
TARNÓW - POLSKI BIEGUN CIEPŁA - MOJE MIASTO :)
nasiona adenium
moje roślinki - piotek_m
Awatar użytkownika
piotek_m
200p
200p
Posty: 260
Od: 5 kwie 2009, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

przykryłem je cieniutką warstwą i całość przykryłem jeszcze folią,...
TARNÓW - POLSKI BIEGUN CIEPŁA - MOJE MIASTO :)
nasiona adenium
moje roślinki - piotek_m
Awatar użytkownika
kiszi
100p
100p
Posty: 105
Od: 4 maja 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Ja też sieję kiedy popadnie. Nasionka wysiewam na podłoże i przysypuję delikatną warstewką piasku. Całość utrzymuję w stanie wilgotnym. Myślę, że każdy ma swoje metody i uważam, że jeśli chodzi o kiełkowanie, to nie ma z tym większych problemów i wszystkie metody są dobre.
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”