Grażynko faktycznie jest mnóstwo odmian irysków i wszystkie śliczne. Niektóre mają takie kolory, ze aż dech zapiera. Ten ostatni irysek to cebulowe maleństwo
Aniu mam nadzieję, ze z naszymi cebulami będzie dobrze, wiele osób nigdy nie wykopuje, ale u mnie ostry klimat i trochę się obawiam. Mam nadzieję, ze jednak szczelna śniegowa kołderka da radę ochronić cebule od przemarznięcia
Martuś, ja też bardzo lubię tego niebiesko-białego. Jest tak cudnie cieniowany
Aguś to irysek cebulowy, nie mam pojęcia jak mu na imię
Ula czekam

było naprawdę bardzo miło
Misiu przyznam się bez bicia, że fotografikę miałam w szkole

ale było to 20 lat temu, i to zabytkowym aparatem, gdzie się robiło tylko czarno-białe fotografie

tak, że nie ma to za wiele wspólnego z obecnymi fotkami, ale bardzo się staram i mam nadzieję, ze będą coraz lepsze
Aniu faktycznie jeszcze tylko troszkę musimy poczekać i takie kolorki będą nas cieszyły na ogródkach
Joluś Ty to chyba wszystko masz
