Aniu..
Rano do męża mówie..
Patrz.. chleb sama woda i mąka a taki drogi..
Wieczorem powiedziałam..
Wiesz.. może to woda i mąka..
Ale ile się trzeba namieszać i naczekać
Moj chleb..
Dumna jestem bo wyrósł..
Rozmawiałyśmy i zapewne komplikacje jakie miałam wynikały od niewłaściwej mąki..
W smaku..
Jak ze sklepu.. trochę gnieciuch niestety (może za słabo wyrobiłam ciasto..?)
ALE EKOLOGICZNY!!!
Bez ŻADNYCH ulepszaczy!!
I w domu rzucili się jak na skarb narodowy chwaląc go.. ale ja wiem swoje ;)
Tylko przestroga dla innych..
Zwracajcie uwagę na mąkę..
na mojej żytniej nic nie pisało i pewnie to jakiś badziew był...
Pisałam Ani..
50g wody i 50g mąki i mi woda w mące ginęła!!
Następny wypiek będzie z inną mąką...!!!
i też się ni pochwalę
