Jolu
Babuchnę pewnie ogarnęła niechęć po tym jak ....
Już była w ogródku,
Już witała się z grządką,
A tu nagle zima skok robiąc
Wpadła na grządkę skopaną
Przez Dorotkę uwielbianą
Dorotko uśmiechnij się, bo wiosna kiedyś wróci
Ewuniu dziś niestety troszkę bieli znów zawitało i wiosna otulona w szaro-biały płaszczyk poszła sobie spać
Kazimierzu u Ciebie woda, a u mnie szkodniki. Czy my zielonozakręceni zawsze musimy mieć pod górkę
Wodą już je wyganiałam, ale u mnie to nic nie daje, bo teren spory , więc przenoszą się na chwilę parę metrów dalej i wracają jak bumerang
Jadziu to nie ścieżki,tylko obramowanie małego skalniaka. U mnie za ścieżki robi wszechobecna trawa
Tamaryszek to wdzięczny krzew, więc naprawdę polecam i można go ciachać do woli,ale tylko po przekwitnieniu jeśli się chce by zakwitł w następnym sezonie
