Rośliny zadarniające

[MirekL]

Tam to urosną aby maślaki. Ale one słabo zadarniają....

[duduś]

no właśnie bo tylko maślaki rosną a tu bliżej przed choinkami?

[xipe]

Proponowałbym Polypodium vulgare lub Polypodium interjectum.

[duduś]

niestety ale tam jest dużo słońca tz. od 14. godziny

[Florian05]

Na słoneczne miejsca proponuję jastrzębiec kosmaczek zwany niedośpiałek (Hieracium pilosella).
Jest krajowym gatunkiem, doskonale znosi suszę. Tworzy piękne, gęste kobierce.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jastrz%C4%99biec_kosmaczek
W miejsca słoneczne jak również nieco zacienione - leśne, rozłogowe poziomki.
W cień gajowiec żółty (Galeobdolon luteum) i paprocie.
Będzie pięknie, naturalnie, no i te gatunki nie wymagają wiele zachodu.
Sezonowo maślaki powinny pojawić się same.

[abelia]

Barwinek może sobie poradzić. U mnie najchętniej rośnie na podobnym stanowisku barwinek o dwubarwnych liściach.

[Bufo-bufo]

Można się zastanowić jeszcze nad berberysami i tawułami, słońce-półcień, słabsza gleba. Wybór duży. Ale chyba jednak drobne kwiaty w jednej tonacji lepiej by wyglądały. Można też posadzić drobne cebule kwiatów np krokus botaniczny, przebiśnieg.

[duduś]

oj takie poziomki ( gdyby urosły ) to by było przyjemne z pożytecznym , na czy polega sadzenie i piellęgnacja tych roślinek - może ktoś wie?

[Florian05]

Poziomki sadzi się zielonym do góry.
W początkowym okresie trzeba usuwać chwasty. Później chwastów powinno być mniej, kiedy poziomki stworzą kobierzec.

[kamykkamyk2]

I te dzikie poziomki są słodsze od tych z doniczek...mniam, mniam
Bardzo szybko się rozrastają, pierwszego roku ten proces jest jeszcze mało widoczny ale drugiego już wszystko jest zarośnięte, wiem, bo tak miałem u siebie, zapomniałem że trzeba trochę popielić na początku.

[bystrzanka]

Poziomki są świetne! Bardzo długo owocują i faktycznie smak nie do pobicia. U mnie rosną w takich nieregularnych kępach: trochę tu, trochę tam. Przyszły same, z lasu i ja z nimi nie walczę ale też ich specjalnie nie pielęgnuję. Tylko nie wiem czy te w sprzedaży to są takie leśne czy jakieś specjalne (wydelikacone)...

Na zachętę:

[abelia]

Ja mam takie ze sklepu i jakoś nie wydaje mi się, żeby chciały w tym miejscu zamieszkać, ale bym próbowała, bo naprawdę warto je mieć w ogrodzie.

[marko7]

Super,,.. nareszcie znalazłem was,.. rozmawiających o roślinach okrywowych,.. a już chciałem zakładać taki nowy wątek,..
a więc na początek pozdrawiam tu wszystkich, którzy nie chcą ciągle walczyć z chwastami wciskającymi się po kątach ;-) a pragną aby robiły to za nich roślinki,..
a ja już mam pewne doświadczenia z nimi ,.. a zaczęło się to już ponad 10 lat temu,..
ktoś mi podpowiedział,.." Wiesz,., posadź sobie to ,.. : barwinek,.. pięknie ci zakryje ziemię,.. a chwasty prawie w ogóle nie wyjdą,.. "
posadziłem w pary miejscach,.... i ,........... udało się super,.. oczywiście dobre zadomowienie roślinek zajęło chyba z rok lub pewniej dwa,..
Teraz w tym roku rośliny okrywowe są jednym z moich priorytetów
Ponieważ działkę mam dużą postanawiam sadzić ich wszystkie rodzaje,.. a na razie znam z realu chyba tylko barwinek i trzmielinę,.. ,
Pytanie do Was:
Macie jakiś sposób żeby zdobyć każdej z tych roślinek po trochu,... ?

a może ktoś ma działkę w promieni 50 km od Cz-wy i chciałby się powymieniać?

Aha,.. zapomniałem o poziomkach ,. macie rację są świetne,.. i szybko się rozprzestrzeniają pod sosenkami,..
kiedyś posadziłem kilka dzikich które znalazłem gdzieś na polach,.. i ?
przyjęły się świetnie,.
A jaka radość była jak córka znalazła je owocujące na działce,..
oczywiście,..można lub trzeba im pomagać usuwając chwasty lub inne przeszkadzajki ,..

[duduś]

marko7 a przed posadzeniem tych poziomek ulepszałeś dół pod tą roślinę - dawałeś lepszą ziemię?

[marko7]

Absolutnie nie ulepszałem,.. po prostu w miejscach gdzie sadziłem pędy poziomki ( chyba tak to się pisze?) usunąłem chwasty i spulchniłem ziemię,.. ,.. posadziłem może z 5 sztuk,.. wystarczy żeby się potem "rozlazły"
,......... a jak masz trochę kory ,.... albo agrowłókniny to można je trochę dookoła zabezpieczyć przed chwastami ,... ale one i tak dadzą sobie radę,..
już po roku powinny się rozprzestrzenić,... i wystarczy tylko trochę pomagać wyrywając czasem jakieś nawiększe chwasty,.. gdy mamy chwilę,.