Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Igo, jest sporo do zwiedzania na Dolnym Śląsku, ale mi powoli marzy się spenetrowanie też innych regionów naszego kraju...W zeszłym roku latem byliśmy w Krakowie i Zakopanem, w tym - chciałabym zwiedzić Bieszczady, których kompletnie nie znam.

100krotko, różne granice w życiu już widziałam, ale takiej to jeszcze nie było mi dane. W przewodnikach określa się to jako "przejście turystyczne", a to jest czeski fragmencik wciśnięty w zabudowania Kudowy. Stoją tam trzy chałupki, w których jest sklep i jakaś knajpka, gdzie można zjeść knedliczki ;:137
A szeflerę kupiłam parę lat temu jako małą roślinkę do łazienki. A ona zaczęła mi tam rosnąć jak dzika i po roku nie mieściła się we wnęce okiennej. Więc zaczęłam ją przycinać, a że żal mi było wyrzucić te odcięte gałązki, włożyłam je do wody, a one się błyskawicznie ukorzeniły. W ten sposób co roku mam kilka nowych szefler, które rozdaję znajomym, a teraz to już latem w desperacji sadzę w ogrodzie do gruntu i traktuję jako jednoroczne, bo już nie mam co z nimi robić. Ta szeflera widoczna na zdjęciu to jedna z moich najstarszych; myślę, że jest taka bujna z dwóch powodów - dwa razy w roku solidnie ją przycinam, no i od kwietnia do października trzymam ją w ogrodzie :P

Kamyku, ja też jestem zajęta, ale to tylko był taki niewinny, mały flircik ;:224

Aniu, ja Cię doskonale rozumiem, bo też przechodziłam ten etap w życiu - małe dzieci, praca, dom...Wieczny pośpiech, pogoń i chroniczny brak czasu. Teraz już mam to za sobą, pracuję mało, dzieci mam odchowane, więc przyszedł czas na zajęcie się sobą, swoimi zainteresowaniami, ale także pracą społeczną i wolontariatem :D

Małgosiu, pokazywałaś swoją Melusię? bo jakoś nie przypominam sobie...Zwierzęta -i te domowe, i dzikie- to druga, obok ogrodu i roślin, moja wielka pasja :P

Grażynko, to dziwidło jest bardzo interesującą roślinką, ale ze względu na zapach chyba trzeba by mieć dla niego specjalne pomieszczenie...

Grażynko, konewka fajna, ale tylko do podziwiania :lol:

Dzisiaj znowu odwilż, a słońce już rozpuszcza resztki śniegu...
Wczoraj pokazałam moje zielone domowe roślinki, to dzisiaj może kilka kwitnących:



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

To chyba azalie? W ubiegłym roku miałam ładniejsze,czy trzymasz im stała wilgoć,czy podlewasz regularnie?
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dala - ale Ty masz dużo ogrodowych ozdób .
Takie detale podkreślają charakter ogrodu i ogrodniczki :lol:

Ja też mam zamiar pojechać w Bieszczady ,bo jeszcze tam nie byłam .
Tatry już znam, więc teraz czas na poznanie innych gór :D
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Ale pięknie kwitnie ta azalia ;:63
Moja też wciąż ma kwiaty (chyba od września) ale dużo skromniejsze i nie kwitnie aż tak obficie.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Azalia faktycznie prześliczna, wspaniale ukwiecona :D
A co do hiacynta, co chwilę trafiam w wątkach na te kwitnące pięknotki, że aż mi zapachniało i przed chwilą wyskoczyłam z pracy do kwiaciarni, którą mam naprzeciwko i sobie kupiłam to cudne pachnidełko, niech mi czas w pracy pachnąco upływa 8-) :lol:
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu,czytałam,że wcześnie wsadzasz cebulki begoni do ziemi-czy już czas?
Hiacynty białe-cudne.
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu, w Bieszczadach byłam 20 late temu, teraz to zupełnie inne czasy.Z trójką dzieci, moje dwa i siostrzeniec i z dwoma namiotami, całe dwa tygodnie.Kąpiele w strumykach,a colę, z lodem i ze słomką to 4 dni szukaliśmy , jak mąż przegrał zakład z chłopakami. :roll: Powoli znów jeździmy na wschód, ale do Was bliżej. :wit
Awatar użytkownika
majka300
1000p
1000p
Posty: 2204
Od: 21 sty 2010, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu hiacynty śliczne ;:138 a azalie cudeńka ;:138 :wit
"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat :) cz.1, cz. 2
Zapraszam :)
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Majeczko, dziękuję ;:196

Iguś, zapraszamy, zapraszamy i cieszymy się, że Ci się u nas podoba :P

Aszko, najpierw muszę kupić ziemię, bo w kolejce, oprócz begonii, czekają też kanny i nasionka. Chociaż już przebieram nóżkami z niecierpliwością ;:65 , to myślę, że poczekam jeszcze do lutego i wtedy pogrzebię w ziemi. W zeszłym roku sadziłam begonie w lutym, ponieważ one dość długo wschodzą i w maju miałam już ładne sadzonki, które w czerwcu zakwitły :D

Agnieszko, o tej porze roku kwitnące hiacynty TO JEST TO :!: Ten wygląd i zapach :heja

Aniu, te azalie kupiłam w Biedronce jako malutki, ale pełen pączków krzaczek. Spodobało mi się, że ma takie półpełne kwiatki...Ona w umiarkowanej temperaturze ok. 18 stopni kwitnie bardzo długo; potem spróbuję ją przechować do przyszłego roku :D

Bożenko, lubię jak w ogrodzie, oprócz roślinek, zwracaja uwagę pasujące do nich elementy małej architektury. Czasami dostaję różne ogrodowe drobiazgi w prezencie, czasami przywożę je sobie z moich podróży...
A z tymi Bieszczadami, to masz dokładnie tak jak ja - plany zwiedzenia w końcu. Jakoś tak się dzieje, że zawsze najpierw "zaliczamy" Tatry...

Małgosiu, tak, trzymam tę azalkę w chłodnym miejscu, regularnie podlewam i zraszam i myślę, że już nic więcej nie da się z niej "wycisnąć". To malutka sadzonka, która i tak zadziwiła mnie ogromną liczbą najpierw pączków, a teraz kwiatów :lol:

I jeszcze jeden kwiatek, który trochę mnie zadziwił, że kwitnie o tej porze...bo kwitł niezwykle obficie całe lato. Teraz zimuje w domku i powinien nabierać siły do kwitnienia w odpowiedniej porze. Dla tych, co nie znają jego nazwa: Cyrtanthus brachyscyphus (rodzina amarylisowatych).


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dziękuję,powolutku też będę się zbierała ;:108
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu ja też sobie obiecałem że nie tylko Tatry ale czas odwiedzić połoniny ostatni mój pobyt w Bieszczadach był prawie w stylu Dzikiego Zachodu wielka zadyma w knajpce W Ustrzykach G. i ratowanie z opresji Japończyków którzy będąc pod wpływem ;:136 chcieli przymierzyć kapelusik z piórkiem podhalańskich juhasów
oj działo się :pogon

wniosek Bieszczady tak, juhasi nie
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu,jedz w Bieszczady nie zastanawiajac sie wcale ;:138
Ja po raz pierwszy wyjechałam na obóz młodziezowy ....ho ho jak miałam 17 lat
I przepadłam
potem wyciagnełam na kilkudniowa wycieczke moja klase,a potem wczasy z dzieciakami w Cisnej :uszy i teraz jak pomysle ...to ciagnie i ciagnie w tamte strony ;:108
jest cos niesamowitego,i nieopisanego w tych górach,porosnietych łakami.....cudnie ;:180 koło nas jeszcze pasły sie luzem konie hucuły ;:108
I ludzie tamtejsi, cudowni ;:3
Super jak trafisz na pogode jagodowa....całe połoniny w czarnych ,ogromniastych jagodach....pychota :tan
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

I ja byłam w Bieszczadach wiele, wiele lat temu jako dziecko. Pamiętam do dzisiaj wygrzewające się węże na kamieniach i całe polanki poziomek... Chyba czas wziąść przykład z Ciebie Dalu i wyruszyć na szlak. Ale ja jestem ciepłolubna i zima odpada. Poczekam do lata.

Czy na jednym ze zdjęć to araukaria ? Taka duża ?
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

A to jest idealny podkład do dyskusji o Bieszczadach
http://www.youtube.com/watch?v=t1-ZicnI ... re=related
pozdrawiam wszystkich miłośników gór ;:7
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Daluś śliczniutki ten Cyrtanthus brachyscyphus. Zawsze się nad nim dziwię u Ciebie. Dobrze Ci rośnie i pięknie kwitnie
widać że ogrodniczka dobrze sie nim opiekuje i dobrze wie co mu potrzeba do życia.
Buziaczki ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”