a na nowy niestety mnie nie stać.Jagódko
trzymam kciuki za Twoje kwiatuszki 
Asiu
cieszę się, że masdevallia puściła nowe przyrosty i że jej nie zmarnowałam bo bardzo mi się podoba i marzyłam aby mieć choć jedną u siebie 
Ludisię miałam obiecaną wiosną, ale jak ją zobaczyłam no po tak długim poście to musiałam ją kupić
teraz muszę poszukać odpowiedniej doniczki dla nich i oczywiście nie omieszkam się tym pochwalić 
Gosiu
Leszku
mam dopiero red velvet i emerald velvet, ale jest ich o wiele więcej Dusiu to będę obserwować bacznie, jak na razie mają się świetnie
Justynko
Kasiu nie pamiętam dokładnie ale coś chyba w grudniu, pierwszą fotkę mam z 27.12. gdzie już dokładnie widać, że to keiki
Marku
co do fotek Ludisi to nie stosowałam nic poza zwykłą cyfrówką ustawioną na macro, zrobiłam kilka fotek i wysłałam do kolegi i on mi je wyostrzył jakim programem do obróbki zdjęć więc te piękne ostre zbliżenie nie jest zupełnie moją zasługą 
jasne. pw. 
na moment stanęło 
, Arletko myślałam że to Twój nowy sabotek ,a to Józef swojego pokazał .Kiedy my będziemy mogły się cieszyć takimi widokami?
drugi pędzik dzielnie rośnie i jest coraz grubszy na czubku 
