Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)

[aleb-azi]

Przypruszyło świeżym śniegiem - i dobrze, po smutki ogrodowe przykryło. Tęsknota za wiosną kołacze w sercu. Słońca, słońca mi potrzeba. O, takich widoków na przykład





Ewo - nie ma miejsce na nudę przy rosnących ogonkach... ale tęsknoty za wiosną nie zagłuszą. Jak zaczną wychodzić do nowych domów zacznie budzić się ogródek, więc znowu nie będzie miejsca na nudę ... ale będzie tęsknota za ogonkami...
Rząd misek... ot, prawda, miski rządzą rytmem dnia Jeszcze nie wyszłam z ogonkowego przedszkola, więc nawet nie myślę o powtórce z rozrywki

Dorotko - no... i mądraski

Renim - witaj serdecznie. Taki miły gość, a ja zalatana... Dziękuję za pochwałę rabaty pod murem. Przypomina mi się, jak po posadzeniu maleńkich iglaczków bratki je nieomal zarosły... A teraz już mam drzewka, co byle bratkowi się nie dadzą

Grześ - no... dziewiątka strażaków, każdy z sikawką Ochotnicza straż... a ile pożarła
Proponujesz jakiś preparat skarlający? A to się opryskuje, czy podlewa? Hm... jakoś nie zgłębiłam tajemnej wiedzy producentów roślin...

Aniu Zielona - wiesz jak to jest ... obiektyw obiektywny nie jest Po wciągnięciu części miski należy zobaczyć czy ktoś w sąsiedztwie nie ma lepszego jedzonka...

[AGNESS]

Izuś kępa zawilca bajka, mam nadzieję, że i ja się takiej doczekam W zeszłym roku posadziłam kilka bulwek

[Grzesiu]

Oprysk....oprysk....delikatna mgiełka....ledwie widoczna na liściach
i trza w odpowiednim momencie...nie za wcześnie...nie za późno
tylko nie wiem jak to się ma do fauny
na flore...działa

[aleb-azi]

Agnieś - skoro posadzone to będą Ta kępka to właśnie parę bulwek w drugim roku Zaglądałam do nich w niedzielę i widać pierwsze skłębione listeczki

Grześ - nie za wcześnie, nie za późno powiadasz... Mam dziewięć obiektów... można eksperymentować Oprysk... jak na razie to nieustannie mam obfite podlewanie

[Grzesiu]

Taaa...wylewka....niczym w przyrodzie....
ale mrozy idą...może je na jakiś czas zatrzymają
a jak nie to lodołamaczem
eee...jakoś mi się z biegunką skojarzyło

[aleb-azi]

Oj... biegunka czy biegun... ogonek go wie
Mrozy idą? Czy mrozy nie wiedzą, że u mnie zszedł śnieg i wszystko gołe jak święty turecki????

[Margo2]

Trza odziać
Całe szczęscie, że te mrozy takie do -8 nocami. Można wytrzymać. Nic nie zapowiada czegoś gorszego. A i śnieg zapowiadają, może okryje nagości.

[AniaDS]

U nas zapowiadają większe mrozy
A tu odziać nie ma czym
Izabelko, śliczne te ogonki , najlepsze zdjęcie to to z miseczkami , aż się wierzyć nie chce, że tak pilnie się uczą

[Margo2]

U mnie pada tak co drugi dzień. Nie jest to obfity opad, ale jednak.

[Alionuszka]

Izka takie widoczki wiosenne jakie zapodałaś,chyba wszystkim już potrzebne,aby pozytywnie sie naładować ,z utęsknieniem w ziemię będziemy zaglądać ,czy już co nie wychodzi zielonego...Jak na razie masz pełne ręce roboty jak widzę,ale dla takich ogonków warto...są bardzo grzeczne...i posłuszne... a na dodatek rozkoszne...

[Sure]

Zawędrowałam po raz pierwszy do Twojego wątku, Izo, już miałam chwalić roślinki (zawsze mnie takie dorosłe ogrody zachwycają, bo mój dopiero w powijakach, a u Ciebie tyyyle do podziwiania), ale natrafiłam na cudne psiaczki, no i zapomniałam o roślinkach. Strasznie fajne i słodkie maluchy!

[aleb-azi]

Goś - śniegu tyle co cukru pudru na faworkach... albo chruście... Niczego nie przykryłam, bo mrozy jeszcze nie z tych wielkich. Szkód mrozowych nie liczę jeszcze, ale widziałam to i owo.

Aniu Różana - ogonki do nauki miski i owszem pojętne... ale z podlewaniem idą na żywioł Doczytałam, że do szóstego tygodnia jestem bez szans z moimi edukacyjnymi zapędami. To już niecałe dwa tygodnie

Nelu - zimowe szkody oglądam i za wiosną oczęta wypatruję... Zaczynają się wiosenne tęsknoty... te się zawsze gdzieś wcisną...

Agato- witam serdecznie. Zwiedziłam Twój ogród - będę kibicować znikającej połaci trawnika, bo do jesieni pewnie co nieco ubędzie Mój ogród młodziutki i na piasku ale sobie radzi - zobaczysz, że raz dwa będziesz miała bujne nasadzenia. Przesyłam pozdrowienia od ogonków

[aleb-azi]

Zapomniałam wkleić zdjęć
Straszny jestem roztrzepaniac - zalataniec

Tęsknoty za różowościami się odzywają... Zamówienie w świecie wirtualnym? Czekać na szkółking? Posiać małe co nieco?

[AniaDS]

Ja już zamówiłam wirtualnie troszku...

[dodad]

Kusisz tą kleome... podoba mi się coraz bardziej
Z resztą teraz wszystko co ma kolor mi się podoba