wszystkich wróciłam do domku po swiętach z małą niespodzianką
a tak rosły kwiatki pod moją nieobecność. i tylko dwa hipcie się ruszyły .
a hiacynty coś ciężko im idzie.
Dancing gueen się nazywa ta odmiana kupiona była jako afrodyta ale chyba ktoś przemieszał cebule i akurat trafiła mi się już druga taka sama, średnica kwiatu miała 24 cm. faktycznie dobrze ze nie kwitły wszystkie na raz bo by się złamała jak nic i tak musiałam ją podwiązywać bo bałam się że pod ciężarem pąka się złamie