Przyj
żałem się temu jeszcze raz - to rzeczywiście owoc

.
magda1975 pisze:taką roślinkę mam jedną i ona jakiś czas temu kwitła.
Czyli mamy ewenement, bo jakimś cudem doszło do samozapylenia (chyba. Czasem mogło dojść do zawiązania owocu bez nasion, pod wpływem giberylin wydzielanych przez podkładkę lub grzyb rosnący w ziemi albo pod wpływem auksyny zawartej w jakimś nawozie). Pozwól owocowi zasuszyć się i wtedy sprawdź, czy ma nasiona. Jak ma to na wiosnę możesz siać ;). Po porady związane z wysiewem skieruj się do działu 'Kaktusy i sukulenty', w kilku tematach przewinęły się porady nt. wysiewów.