Wandziu, ja to nawet nie mam nic przeciwko mszycom, bo one stanowią pokarm m.in. dla biedronek...No, może w rozsądnych ilościach i nie w domku

Ale jeżeli w ogrodzie prowadzi sie rozsądną "politykę" i nie niszczy tzw. szkodników to przy okazji mamy również ich naturalnych wrogów; i koło się zamyka :P
Co do fotek, to są żyjątka, które trudno uchwycić, ale n.p. motylki są bardzo fotogeniczne i niezbyt płochliwe...
Wiesiu, fajnie, że masz już pierwsze kwiatuszki w ogrodzie :P U mnie ten moment też już był blisko, ale dzisiaj ścisnął mrozik i spadło trochę śniegu, więc wegetacja została wstrzymana

A tak jak tęsknię za roślinkami, tak również brakuje mi ogrodowych zwierzątek, które zawsze są u mnie mile widziane
_oleander_,
Sosenko, ja nie mam takich talentów i stół mam robiony na zamówienie. Ale myślę, że samemu też można spróbować...
Dorotko, żebyś wiedziała, że o tej porze roku, to nawet mucha cieszy i wydaje się taka piękna
Kamyku, i to jest właśnie mój cel: żyjący ogród

Ogród przyjazny nie tylko ludziom, ale również wszelkiej maści zwierzątkom. Marzę o tym, żeby licznie odwiedzały go ptaki, owady, małe ssaki i wszystkie inne

I dlatego m.in. nie stosuję chemii w ogrodzie...
Bożenko, masz rację, że ostatnio jest w naszych ogrodach jakby mniej motyli w ogóle, no i nie ma tych rzadszych, pięknych, kolorowych...Ale to, myślę, wiąże się z tym, że w ogóle w wyniku stosowania pestycydów, herbicydów, upraw monokulturowych wiele owadów i innych pożytecznych żyjatek po prostu wyginęło. Właśnie jestem świeżo po lekturze artykułu na ten temat w lutowym Działkowcu.
Aniu, też nie lubię jak krecik robi mi kopce na trawniku czy rabatach, ale tłumaczę sobie, że on gdzieś musi się biedaczek podziać i coś jeść...No i przecież odwdzięcza mi się tym, że zjada różne szkodniki, m.in. larwy chrabaszcza majowego
Keetee, ciekawa jestem, czy "mój" jeżyk zimuje gdzieś w ogrodzie, czy znalazł sobie odpowiednie miejsce. Dlatego zawsze jesienią staram się zostawić w kilku miejscach trochę liści i gałązek, żeby jeże mogły sie tam zaszyć na zimę.
Aguś, czy to był dziki króliczek? A jeśli chcesz mieć motyle, to powinnaś posadzić kilka roślinek, które motyle zwabiają, m.in. budleję
Grażynko, ogród bez zwierząt będzie smutny i martwy

A n.p. bez owadów nie będzie w nim owoców, albo będzie bardzo mało. Musiamy starać się ze wszystkich sił, żeby do tego nie dopuścić...
Agnieszko, jestem przekonana, że w tym roku jeżyk znowu przytupta do Twojego przyjaznego ogrodu...I może dzięki jakiejś ładnej latarence będziesz miała szansę go zobaczyć, bo one przecież wychodzą ze swoich kryjówek późnym wieczorem...
Po chyba trzech tygodniach przerwy znowu zrobiło się biało! Spadł śnieg i litościwie przykrył całą tą szarzyznę, błoto i bałagan :P I dobrze, znowu mamy zimę, tak jak na styczeń przystało.
A ja kontynuuję fotograficzny przegląd moich ogrodowych gości :
No i na koniec zwierzątka, które na pewno dobrze już znacie, ale dla których ogród jest baaardzo ważny, bo spędzają tam mnóstwo czasu:
