Na moim castanospermum pojawiło się "coś" nie wiem jak to nazwać roślina stała w odosobnieniu więc nie boję się o resztę zielonasków , ale może uda się jeszcze ją uratować . Swoją drogą wygląda na zdrową , żadnego żółknięcia liści podsychania itd.
Czy to jakiś grzyb ?
oto zdjęcia
Moniko nie dałam rady tego czegoś przybywało w zastraszającym tępie , bałam się że rozniesie się na inne roślinki decyzja zapadła kwiatek wylądował w piecu za dużo miałam do stracenia . Szkoda mi go bardzo bo ładnie rósł