Elżuniu u mnie już kilka dni bez deszczu, chyba wcześniej się wypadał

Już czuć zapowiedź nadchodzącego mroziku, dziś całkiem chłodna- zimowo
Izuś, ja swoim wrzoścom się jeszcze nie przyglądałam, w ogóle nie wychodziłam jeszcze na ogród, tylko z daleka

Ale była masakryczna breja, trawa nasiąknięta jak gąbka, może jutro wyjdę na obchód
Beatko, z tymi lilijkami to różnie

sporo mam swoich -już kilkuletnich, sporo posadziłam jesienią zeszłego roku, a i sporo zamówiłam teraz wiosną - pieniążki juz poszły
U mnie na szczęście stołówka zamknięta dla nieproszonych gości

na szczęście do mnie nie zaglądają. Moje kociaste robią dobrą robotę
