Witajcie po weekendzie. Cieszę się, że tak licznie mnie odwiedzacie. Pogoda za oknem dzisiaj śliczna, słoneczna prawie wiosenna....Prawie robi wielką różnicę.
Aniu, u mnie raczej kącik na środku odpada, gdyż młodzież po chwili pewnie by go rozdeptała.
Arletko dziękuję. Hojeczki rzeczywiście pięknie się puszczają a następną pokarzę wam jeszcze sherpendii która też rośnie.
Anetko dziękuję. Warto popstrykać rosnącym roślinkom kilka fotek, umieścić je na forum i wtedy inni się z tobą cieszą i zapomina się o tych co marnieją i o tych, które straciliśmy.
Grażynkonie ma za co. Co mam to dam. Niech inni też mają.
Basiu dziękuję i cieszę się, że i u ciebie hojki się puszczają

.Dziękuję za życzonka. Niedziela owszem była miła i udana.
Jak wrócę z pracy postaram się popstrykać fociaki, bo pogoda widzę że na to pozwoli. Dzień będzie pewnie dłuższy niż kilka wcześniejszych. Mam jeszcze kilka rosnących do pokazania. .
Ze strat najbardziej ubolewam nad hoją gracilis, bo nic nie dało się uratować i nad epipremnum pictum. Obydwie roślinki padły i nawet nie zdążyłam się ni i nacieszyć. Nawet mojemu M epi się podobało bo miało ciapate listki.

Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś je zdobędę.
Pozdrawiam.