Ogródeczek An-ki cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Iza mam bujną wyobrażnię i już to widzę.Kobieto ale się narobisz-ja dzisiaj czyściłam parapety i stół zakryty folią.No tam dopiero był popis "czyje łapki ładniejsze" no i resztki jedzenia -chyba koty(dzikie) nie sa głodne bo nie rzucają się na specjały(kupuję i dla nich te lidlowskie smakołyki).
Iza -Klum jak na razie ładna,a klematis -no cóż nie jestem pewna-może wszystko będzie w porządku.Szkoda by go było bo jest prześliczny no i już taki rozrośnięty.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Parapet myję codziennie, a jak czasem zapomnę, to po prostu jest masakra!
A koty które Cię odwiedzają chyba nie są całkiem bezpańskie, , skoro grymaszą :roll: A może nie tylko Ty je dokarmiasz? :D

Myślę, że powojniki nawet jak trochę zmarzną, to i tak odbiją. A Heidi zadołowana to też powinna wytrzymać. Bardzo na to liczę :D
;:196
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Dobrze, że mój Romek nigdzie nie chadza ;:224
A w domu, nawet jak z kuwety wyjdzie, to nóżki otrzepuje :;230
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Wiem coś o zadeptanych parapetach..... :;230
I nie tylko.
Ale co tam Dexter, nawet jeśli jakiś kumpel do niego wpadnie czy koleżanka.
Nie masz jeszcze psa, a to dopiero jest uciecha.......na nic pranie wykładzin, a wanna w codziennym użyciu.
Tylko żeby to co dało.......zapomnij kobieto o czystości - niestety.
Ale czego to się nie robi dla milusińskich. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Parapety to jeszcze pół biedy ,można umyć ale ściana pod parapetami ...bo przecież trzeba się łapkami gdzieś odbić.Skończyło się jak powiesiłam worek foliowy na parapecie i przydusiłam wielkimi polanami drewnianymi do kominka.Głupio to wygląda ale skuteczne ,dla kotów już nie ma miejsca na parapecie.Dobrze że to od strony ogrodu. :twisted: Od tej pory przychodzą od strony drzwi tarasowych.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Kogro zpomniałaś,że przez 18 lat mieliśmy Goldenkę ,która z lubością tarzała się w każdym świństwie a im gorzej cuchnęło tym bardziej się taplała.Właściwie kabina prysznicowa w piwnicy była tylko dla niej.
Nie wspomnę już o czesan iu i ściąganiu na kolanach jej puchu wełnianego z dywanów.(śierść miała cudną-jak włosy,nawet loczki za uszami)Tak,że kot to mały pryszcz!!!.

Iza tutaj wszyscy (no prawie) dokarmiają zwierzęta i chwała im za to.
Twoje roślinki muszą przetrwać.

AniuDS koty to czyściochy i właśnie tak śmiesznie z tego żwirku wychodzą.Fajnie masz ,że Twój taki domowy-mojego nosi już o 5 rano!!!!Dobrze,że M wstaje i jest na jego rozkazy(CO kotek chce?-jeść?,pić? a może wyjść- no i kot pokazuje o co mu chodzi)
Najbardziej mnie rozczula ,że zawsze przylatuje jak go zawołamy no i uwielbia dzieci-mogą go zagłaskać a on cierpliwie się poddaje tym pieszczotom.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Georginio-no właśnie-ta ściana ( a mam na biało pomalowaną) jest ciągle myta i jak w tej reklamie-coraz bielszy odcień bieli :;230

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Zrób tak jak ja,coś powieś lub przyklej bo zetrzesz cały tynk.
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

:wit A ile razy Dexterek był na dachu sąsiednim???? ;:196
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Tosiu ten facet był jescze tylko 1 raz-M mu pokazał jak ma złazić no i się naumiał-ja jednak myślę,że zeskakując coś sobie uszkodził bo kulał na łapkę przez 2 tygodnie.Teraz już pokonuje wszystkie przeszkody.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Przy Goldenie kot to faktycznie pryszcz.
Ja jak wiesz mam Jamolkę a ona krótkowłosa.
Ale za to łapska ma jak Golden.
No i dwie kocice długowłose - one to robią za Goldena...... :;230
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Łaaa... Czarls Austin niczego sobie.Posadzony u mnie jesienią.Dobrze że go mam.Aniu jak się sprawdza napisz coś o nim. Będę wiedziała czego się spodziewać.
Awatar użytkownika
cherryberry321
200p
200p
Posty: 370
Od: 1 sty 2010, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Aniu - Dexterek jest uroczy ! Ja też wolę koty od psów, przynajmniej, jeśli chodzi o czystość. Moja Mała jest w tym mistrzynią. Jak wróci z podwórka, to najpierw dokładnie się myje, a dopiero potem wkracza na salony :;230 . Ale mam też pieska-imieniem Bendżi- który dbałością o czystość(swoją i otoczenia), może zakasować wszystkie koty. Jak był malutki, przed wejściem do domu wycierałam mu łapki w szmatkę, a czasami nawet myłam pod prysznicem. Nie wiem od którego momentu, ale zaczął sam sobie myć łapki, jak wraca z podwórka. Kładzie się w przedpokoju i myje dokładnie. A potem myje jęzorkiem nawet podłogę w miejscu w którym leżał ;:108 . Jak udało mu się wcisnąć na wersalkę, to potem dokładnie wylizywał tapicerkę, na miejscu swego pobytu - ale szybko go oduczyliśmy wskakiwania na wersalkę, bo niedługo, a wylizałby dziurę :;230 .
A Charles Austin kwitł u ciebie cudnie ;:138 .
"Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko".
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Aniu cudne te ostróżki które zaserwowałaś u Georgini ale ja nie kumam jak znalezć ich w tym linku
http://www.ogrod-gardener.pl/1/1/6/ostr ... hinium.php
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródeczek An-ki cz.4

Post »

Taruniu bo w tym linku to tylko wskazałam na ogólne wiadomości o ostróżkach a pokazałam moje(które oczywiście Nela wysiała i malutkie sadzonki przyniosła do mnie) które uroczo zdobiły rabatkę.Ostróżki kocham ale te o koperkowych listeczkach przeuwielbiam.Dla nich to nawet mogę nauczyć się siania :;230

Kogrunia-ilość zwierzątek nie jest bez znaczenia na porządek w domu-ale jak wspólnie doszłyśmy do konkluzji-bez nich świat i nasz dom byłby pusty.Kochamy je więc tolerujemy te niedogodnośći.One za to odwzajemniają się taką miłością,że nasze serca są wrażliwe,ciepłe i otwarte.

CherryBerry-potwierdza to co my wiemy.Też ma zwierzaki więc i serducho dobre i wielkie.
Rozczuliłaś mnie tym piesiem,że tyle się nauczył.Kiedyś nie myślałam,że mogę tak pokochać kota-tylko psy mi były w głowie.Jednak dobry Bóg zesłał najpiękniejszą znajdę na świecie ,która zawojowała wszystkich domowników i co niektórych sąsiadów.

Alu po Charlesie spodziewaj się wszystkiego najlepszego :lol: Ja mam go drugi sezon-kwitnie,czaruje i pachnie.Będziesz zadowolona.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”