Byłam na blogu...i co dzień zagladam....patrzę na te cud pisanki
gdybym tak miała jedną wybrac.....nie wybrałabym.....chyba że losowo....wszystkie są takie śliczne
Grażynko,
pieknie pokazana Veilchenblau! Nie można jej nie kochać
Do tego fajnie podkreślający kolor ciemny powojnik! CHyba powielę go u siebie, bo dosadziłam różowy ale jest słabo widoczny.
Ciemny zdecydowanie lepiej wygląda! Dzięki!
Taruniu - Veilchenblau bardzo szybko rośnie , może już w tym sezonie będzie Cię zachwycać
Grażynko - bardzo się cieszę, że kibicujesz moim jajuszkom, ale wiesz...jestem na etapie reliefów i ciągle marzę o Twojej wprawnej dłoni...moje esy-floresy i linie wyglądają jakby podchmielony gościu wytyczał szlaki
Ewo- dziękuje za słowa uznania Masz rację., V nie da się nie kochać- ten kolor i obfitość kwitnienia...
Gagawi, mam pytanko, czy znajdujesz czas aby posiedzieć na ślicznej ślicznej ławeczce? Muszę Ci się pochwalić, że już wkrótce i ja będę miała swoją romantyczną kutą ławkę, już nie mogę się doczekać
Zachwyciły mnie Twoje róże.Przepięknie kwitną, krzaczki takie zdrowe i mnóstwo kwiatów... Mam Abrahama, ale od kilku lat nie mogę doczekać się więcej niż pędy... W tym roku przytnę go chyba przy samej ziemi, jak ma coś wypuścić, to może wypuści w końcu z jakiś uśpionych oczek.
Ławeczka pod glicynią - po prostu boska Aż by się chciało usiąść z książką i kawusią. SUper wygląda też połączenie róż i powojników. Bardzo dobry pomysł
Witaj Grażko.
Chciałam zapytać jak twoja perowskia ?
Moja jakaś sucha i nic na razie nie wychodzi z ziemi. Życzę spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych.
Kaaju- ach to tu mnie pytałaś o ławeczkę... Twoja jest superowa, ale podusie konieczne...
Ann-ko72- dziękuję, mój Abrahamek przycięty równo z ziemią, ale juz wypuszcza nowe pędy. Na pewno doczekasz się kwiatów, wkońcu go zmobilizowałaś i teraz juz nie ma wyjścia
Róża i powojnik to idealna para, polecam
Grażynko - juz byłam pewna że perovskia padła, ale w ten weekend, jak popadało wypuściła zielone listki. Druga, ta mniejsza nie daje oznak życia, ale jeszcze czekam...