Gosia, zwistuny wiosny U mnie tez co nieco się gramoli, śniegu już nie ma, zostało tylko troszkę lodu na oczku. Leje już czwarty dzień
Żylistek bardzo, bardzo.....
Ola, żylistek zakwitnie zatem tylko na dole , ale zakwitnie.
A może trzeba mu znaleźć inne miejsce, żeby m. drugi raz nie miał ochoty na prześwietlanie?
Dorotko, u mnie tylko 2 dni lało, ale wilgoć taka, że taras pod dachem cały mokry. Śniegu mam sporo jeszcze przed domem. Tam gdzie nowa rabata. No tam, gdzie zgarnialiśmy śnieg ze ścieżek i podjazdu.
Adrianno, ja swojego żylistka będę już 3 raz przesadzała. Mam nadzieję, że to nie zaburzy mu kwitnienia.
Gosiu u mnie też dużo liści na powojnikach i różach. Trzeba je poodrywać? Łoł, ale to będzie skubanie!! U mnie znalazłam 6 kwitnących stokrotek i 2 prymulki po 1 kwiatuszku. Ciemiernik się rozwija na biało.
U mnie też paskudnie po zejściu śniegu. Ale, ale... Stokrotka, bazie... Wiosna Goś
Załatw coś z tą pogodą.... jeśli można prosić, to żeby sypnęło śniegiem zanim mróz chwyci
O! taki ładny żylistek - to może na moim piasku też da radę
Tosia, może dlatego, że my tak o tej wiośnie krzyczymy to u nas faktycznie wcześnie zagości
Izuniu, ja też mam nadzieję, że sypnie sniegiem, bo inaczej wszystkie róże szlag trafi do kopców. A tak dobrze teraz wyglądają.
Pewnie, że żylistek da radę. Przecież u mnie też piaski.
Pokazujesz swoje "znaleziska" ogrodowe. Ja też już chodzę i szukam, czy znajdę coś, co budzi się do życia. A przecież mamy dopiero połowę stycznia. Opamiętajmy się!
Poza tym, gdy wyszłam do ogródka po ostatniej odwilży, to aż się przestraszyłam, jaki mam u siebie śmietnik. Wydawało mi się, że wszystko jesienią posprzątałam, że poprzycinałam suche badyle, zgrabiłam suche liście itd. A tu jednak nie... Okazuje, się, że wszędzie pętają się jakieś resztki, wszystko takie połamane, brudne. Grzyb tu i ówdzie. Kocie kupy. No zgroza, mówię wam. Mam ochotę zakasać rękawy i brać się do roboty, ale przecież za chwilę może znowu przymrozić, no nie?
Wanda ma rację! Co ten śnieg odkrył? Zgroza!!! Wszędzie jakieś liście (obce), lupy różnej maści. Co tam łaziło po tym naszym ogródku. Moje skrzydlate bractwo też nieźle nabrudziło! Oj, będzie sprzątania, mycia i zamiatania!
Wandziu, Tosiu, dlatego ja wszystkie porządki zostawiam na wiosnę. Nigdy nie sprzątam jesienią, bo to podwójna robota. Za to wiosenne porządki uwielbiam. Wchodzisz do ogrodu, który wyglada jak śmietnik po tygodniu masz wszystko wysprzątane i pięknie wygladające. Ale masz rację, że trzeba jeszcze poczekać.
Ja wczoraj zebrałam 2 reklamówki niespodzianek zostawionych przez mojego psa. Innych nie zaobserwowałam.
Trawka się zieleni, aż chce się wyjść do ogrodu. Tylko, żeby nie padało
Od środy zapowiadają mrozki. Mam nadzieję, że śnieg też popruszy
Bardzo mi się podobają Twoje prognozy pogody.Wcale by mi nie przeszkadzało gdyby wiosna przyszła już na początku marca. Ja również trochę się martwię co będzie w lutym. Mam nadzieję, że nie zmrozi nam róż i innych roślin.
Na szczęście u mnie jeszcze nie zaobserwowałam żadnych oznak wiosny. Wszystkie rośliny w uśpieniu i niech tak jeszcze przez kilka tygodni zostanie.
Gosiu żylistek śliczny pokazujesz już oznaki wiosny, ja byłam wczoraj u siebie , u mnie pełno śniegu na rabatach. W listopadzie ciemiernik biały miał pączki myślałam, że zobaczę u niego kwiatki, a tu zima ,wszystko pod śniegiem. Może i dobrze
Monia, zima ma być do połowy lutego, także zacznij już myśleć o nowych zakupach. Ja już zamówiłam róże, powojniki, liliowce. Zastanawiam się jeszcze nad żurawkami.
No i zapomniałam o liliach, ale czekam na katalog z Lilypolu.
Bożenko, ciesz się, że masz jeszcze śnieg. Ja troche się martwię co to będzie od środy.
Ja muszę zrobić jeszcze weryfikację swojego zamówienia w/g nowej oferty wiosennej.Zerknęłam i chyba jest kilka nowych różyczek.Czekam też na katalog z Lilypolu bo bez dokupienia nowych lilii się nie obędzie.Dzisiaj zrobiłam przegląd i tulipany zaczynają wygladać,krokusy to już jesienią były na wierzchu.Róże wszystkie się przyjęły.Tylko wielko i wielokwiatowe mają czarne pędy do poziomu śniegu. Azalie mają spore pąki i różaneczniki są OK.Wystartowała tylko jagoda kamczacka już otwiera pąki.Byliny wyszły zielone spod śniegu jak nigdy.Ogólnie na razie bez strat.Zobaczymy co będzie dalej.
Alu, u mnie niektóre liliowce maja zielone liście. Róże już puszczają pąki.
My też czekamy na katalog. Już mnie nosi, ale staram sobie wytłumaczyć, że to za wcześnie.
Gosiu u mnie tylko jedna róża wypuściła pączki liściowe i trochę się o nią boję bo rośnie w nieosłoniętym miejscu,jak myślisz przykryć ją teraz igliwiem?