Wiesiu u mnie z tym kupowaniem to róznie bywa, ja zawsze kupowałam po kilka takich samych roślin, bo jak są drobne, to lubię jak rosną w grupie, wtedy ich uroda jest wyeksponowana, ale i kupowałam po 5 takich samych odmian np róż czy host

i sadziłam w róznych punktach ogrodu. Teraz żałuję, bo jest tyle pięknych odmian, ktore chciałoby się mieć w ogrodzie, a tu nie ma miejsca, teraz pomalutku wymieniam, to co mam w kilku egzemplarzach wymieniam, ale to proces długotrwały, bo u mnie sporo takich dubelków
Misiu dobrze rozpoznałaś, na fotkach kolorowią sie azalie i rododendrony

Zapachu hiacyntów zazdroszczę, muszę i ja kupić sobie, tak sie chce tego wiosennego zapaszku. U mnie teraz storczyki szaleją, tak wiec kolorków jest mnóstwo i nawet tej szarzyzny za oknami nie widać, dzięki firankom kolorowych kwiatów , ale one nie pachną i to wielka szkoda....
Maryniu u mnie w sklepach ogrodniczych jest bardzo słaby wybór, a wyjazd do szkółki raczej jest trudny. Dlatego większość roślin kupuję przez internet. Na szczescie do tej pory jestem zadowolona. Lilie kupowałam już jesienia i dostałam piękne dorodne cebule, tak więc mam nadzieję, że i teraz nie rozczaruję się

A faktycznie przy szaleństwach zakupowych pieniążki szybko topnieją

a i z tym miejscem w ogrodzie nie jest za wesoło. U mnie wiele roślinek jeszcze nie dużych, aż strach pomyśleć co to będzie jak urosną, jak wiele z nich jest prawie na kupie....ale tak trudno się oprzeć zakupowi jakiejś kolejnej piękności
Aguś faktycznie dalsza cześć ogródka jest właśnie z drugiej strony za tarasem , trzeba skręcić obok huśtawki
A tę część która widziałaś to część główna, widoczna na fotkach

Te rabatki, też już inaczej wyglądają, troszkę się rozrosły, a część z trawką bardzo się zwęziła

Te rabatki za tarasem to młodziutkie ,robione rok i 2 lata temu. Wiec jeszcze żadnego efektu nie ma , roślinki muszą się rozrosnąć

A już nie mogę sie doczekać, bo rosną tam hortensje bukietowe, liliowce , irysy. Strasznie ciekawa jestem efektu

Wcześniej była tam część z drzewkami owocowymi i krzewami, nie planowałam tam kwiatów , ale gdzieś trzeba te wszystkie chciejstwa upchnąć, kiedy miejsca mało
