Witam wszystkich serdecznie
Celinko fajnie wiedzieć że nie tylko ja mam lenia

Ty masz dfwa a ja jednego ale za to giganta i wcale nie ma ochoty mnie opuścić
Stasiu ja wczoraj poprzesadzałam troszkę młodzieży fiołkowej bo już od dawna się prosiła o to, może nie zmarnieją
Aniu masz rację pogoda paskudna, u mnie od wczoraj pada deszcz, buro szaro wszędzie blee, przesadziłam fiołeczki i odłożyłam dla Ciebie
Agnieszko zaraz wstawiam i sama się przekonasz czy jest na co popatrzeć
Arletko dziękuję za odwiedzinki i zaraz wstawiam obiecane zdjęcia
Anetko problem pierwszego kwiatka sam się rozwiązał, sadzoneczka go ususzyła, widocznie sama doszła do wniosku że za wcześnie na kwitnienie.

w ogóle sadzonki są jakieś mało jędrne, takie jakieś :P może mają za gorąco na parapecie, te które na jesieni były już takie zmężniałe to są fajne a pozostałe ... szkoda mówić
Igor mam nadzieję że na wiosnę już będzie co pooglądać, sadzonek też mam sporo al;e masz rację zaczynam mieć problem z miejscem, dobrze że mama ma mniej zapchane parapety i mogłam do niej troszkę znieść bo inaczej choinka stała by na korytarzu. Ale oby do wiosny wtedy koleusy pójdą na zewnątrz, kaktusy również i miejsca będzie więcej, problem pojawi się znów jesienią
Obiecałam obfocić kwitnące w tej chwili

Miłego oglądania
