Dobrze, że napisałyście, że to łośki, bo w życiu bym na to nie wpadła

, chyba przez to, że jak to
napisała Iwonka ono takie mało "łosiowate.
Podejrzewam, że to dlatego, że to młodziutka roślinka i jej liście nie nabrały jeszcze właściwego kształtu.
Ale oczywiście są piękne i serdecznie gratuluję Olu udanego zakupu i spełnionego marzenia.
Też kiedyś o nich marzyłam, ale skutecznie wyleczył mnie brak chęci współpracy ze mną ze strony wszelakich paproci.
