Zwartnica (Hippeastrum ) nie rośnie, w stanie spoczynku?

[evluk]

Potwierdzam. U mnie też pąk zgnił, bo nie mógł się wydostać z bardzo ciasnej szyjki. Ja nacinam ostrą żyletką.

[fgora]

z tą szyjką to był świetny pomysł
porozcinałem w ten sposób i już są efekty

jestem bardzo szczęśliwy bo już widać wyrastający pąk (chyba to pąk)


troche się zaniepokoiłem widząc to:

na początku to była żółta skórka i wydawało mi sie że gnije cebula ale dzisiaj jestem pewien że to nic takiego tylko taka "wylinka"

[evluk]

fgora-te czerwone plamki świadczą o początkach czerwonej plamistości zgorzelowej, wywołanej przez grzyb Phoma narcisii. Jest to grzyb niszczący cebule hippeastrów w szybkim tempie. Nie leczona cebula nie ma szans.Czerwoną plamistość można zwalczać: Kaptan, Topsin- (tym środkiem nierozcieńczonym można smarować bezpośrednio cebulę, rosnącą nawet w doniczce), lub biologiczny bardzo skuteczny, choć nie taki tani środek Polyversum.
Więcej na temat czerwonej plamistości i w ogóle o hippeastrach przeczytasz w tym wątku: cz.1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=2887 i cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 12&start=0 kopalnia wiedzy-miłej lektury i powodzenia.

[Locutus]

Korzystając z okazji ? dwa pytania.

Pytanie numer jeden: hipka ?Pasadena? kupiłem (w formie cebulki) we wtorek 28. grudnia ? i oczywiście w tym samym dniu, zaprawiwszy środkami przeciwgrzybicznymi, posadziłem do doniczki. Jak na razie ? zero obserwowalnego wzrostu. Czy powinienem się tym martwić, obcinać mu szyjkę czy nie wiem co? Oto jak wygląda:



Pytanie numer dwa: gdy obcinałem zwiędnięty pęd kwiatostanowy z mojego drugiego hipka, w środku zauważyłem wyraźnie czerwony nalot. Hipek ten był kupiony już w stadium kwitnienia, w doniczce (cała historia tego zmaltretowanego biedaka jest w wiadomym, liczącym ponad sześćdziesiąt podstron wątku o zwartnicach), w związku z czym najprawdopodobniej niczym zaprawiany nie był. Liście i trzeci pęd kwiatostanowy wyglądają całkiem zdrowo. Czy powinienem go mimo to potraktować środkiem przeciwgrzybiczym? Czy też filmy sobie wkręcam?



Pozdrawiam!
LOKI

[fgora]

A czy istnieje możliwość że cebula sama sie uleczy??
Miesiąc temu miała pełno czerwonych plam a dzisiaj tylko kilka...
ale nie dla tego piszę ....
rano zauważyłem, że przy liściach wypuszcza 2 pęd jak podrośnie to wstawię fotkę

[hiacynta]

Choroby grzybowe rozwijają się w wilgotnym środowisku, cebule w domu mają raczej sucho, jeśli nie są za mocno zakopane. A takie warunki niszczą, a przynajmniej nie dopuszczają do rozwoju chorób grzybowych. Zostają jednak zarodniki, jeśli cebula będzie zimować w zawilgoconym miejscu, może dziadostwo znów zaatakować.

[madzik86]

Witam, ja także mam pytanko, w połowie grudnia zasadziłam cebulki
wyrosły tylko liscie a kwiatów jak nie było tak nie ma, co dalej???

[fgora]

może za mała cebulka ...?? wyślij zdjęcie to ktoś sie odezwie

[justy7]

Obciąć mu jego liście? Przenieść gdzieś?

[x-xm-a]

justy7 specjalnie dla zabieganej kobiety

Doniczka dla rośliny powinna być tylko trochę szersza od cebuli, z każdej strony na dwa palce. Jej dno wysypujemy grubą warstwą keramzytu, a następnie umieszczamy cebulę w torfie zmieszanym z ziemią uniwersalną do 1/3 jej wysokości.
Potem dosypujemy torfu, nie ubijając go mocno. Jeśli na cebuli są małe czerwone plamy, należy najpierw na 15 min zanurzyć ją w roztworze grzybobójczym. Pojemnik ustawiamy w bardzo jasnym, ciepłym (20-25stC) pomieszczeniu. Początkowo torf podlewamy bardzo oszczędnie, wystarczy, by był lekko wilgotny.(Rośliny najlepiej podlewać nie bezpośrednio nawadniając ziemię tylko na podstawek- unikniemy w ten sposób przelania). Czekać nie musimy długo. Najpierw z cebuli wyłania się białawy pąk. Powoli nabrzmiewa, potem ładnie zielenieje i wznosi się na grubej łodydze do wysokości około 60 cm. Wygląda wówczas jak królewskie insygnium. Teraz hipeastrum potrzebuje nieco więcej wilgoci. Po 4-6 tygodniach następuje kulminacja - z pąka opadają zielone pochewki i ukazują się nierozwinięte, ale już pięknie wybarwione kwiaty. Kolejno rozchylają płatki, tworząc kilkudziesięciocentymetrowe kielichy. W chłodnawych (18-20stC) pomieszczeniach kwitną 3-4 tygodnie, dłużej, jeśli wyrośnie kolejna łodyga. Pielęgnacja kwiatu jest czystą przyjemnością.
Polega jedynie na dbaniu, by podłoże było stale umiarkowanie wilgotne (dorodne rośliny używają sporo wody). Co dwa tygodnie dodajemy do niej nawóz dla roślin kwitnących.
Przekwitnięte kwiaty usuwamy, ale łodygę pozostawiamy, by wszystkie zgromadzone w niej zapasy zostały przetransportowane do cebuli. Trzeba więc poczekać, aż sama żółknie. Roślina nadal potrzebuje sporo światła. Troskliwie ją podlewamy i nawozimy, by wytworzyła dużo liści. Im będzie ich więcej, tym cebula bardziej się wzmocni. Latem hipeastrum lepiej nie wystawiać do ogrodu, bo tam czyhają na nią szkodniki lubiące cebule. By hippeastrum zakwitło ponownie musi trochę odpocząć. W sierpniu stopniowo zaprzestajemy podlewania oraz rezygnujemy z nawożenia. Gdy wszystkie liście zaschną, doniczkę z cebulą ustawiamy w pomieszczeniu o temperaturze 10-15stC, np. w chłodnej piwnicy, i przechowujemy ją prawie na sucho. W listopadzie rośliny wyjmujemy z ziemi (powinna odpoczywać 2-4 miesiące).Jeśli wokół starej cebuli pojawiły się młode cebulki, oddzielamy je i sadzimy po kilka w jednym pojemniku i przez 2 lata uprawiamy bez okresu spoczynku, zasuszamy je dopiero latem trzeciego roku. Wtedy następnej wiosny powinny zakwitnąć. Hipeastrum - Duże cebule wsadzamy do doniczek i postępujemy tak, jak jest to opisane wcześniej"......
Powodzenia

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 12&start=0

[fgora]

oto fotki zrobione dzisiaj :




na zdjęciach widać (na żywo nie ) że jest dość mocno porażona przez plamistość ...
wczoraj kupiłem kaptan, (topsinu nie było w każdym bądź razie nie widziałem) czy mogę posmarować cebule, tą część co wystaje z doniczki, w takiej fazie rozwoju samym kaptanem??

[x-xm-a]

No może ja się nie znam, ale on jest zdrowy jak rydz.

[fgora]

na poczatku bałem się że nie rośnie a teraz zaczynam się obawiać że pobiera gdzieś na boku jakieś strydy bo dosłownie ROŚNIE W OCZACH !!!!!!

[Waleria]

One tak mają, dobrze,że ma podpórkę, bo mi się kiedyś kwiatek złamał się.

[hiacynta]

A u mnie radzą sobie bez podpórek