W kwestii...może pogody...najpierw
jaka jest każdy widzi
ale jaka będzie?
oto jest pytanie....no dobra...mam taką nawiedzoną sąsiadkę...z kulą szklaną

ale nie u nogi
i zamiast kota...pies.....
mówi mi dzisiaj że luty-wczesna wiosna....
marzec taki sobie....
kwieceiń wczesne lato....
maj lato....
czerwiec-brzydki
lipiec-ładny słoneczny
sierpień-pól na pól
reszta miesięcy mnie nie interesuje już kropka
W kwestii bagażników...ja widziałem już wiele
bo często zanoszę ludziom do samochodu to co kupią....moja wina
(a to się wiąże z moimi postanowieniami noworocznymi)
i przyznam się Wam że bukszpan nadal jeździ ze mną
jednak za każdym razem otwierając bagażnik....mam przed oczami boczniaki
Kwestia roślinno-dzialkowa...tak sobie myślę że chyba za miesiąc zawiozę moje bukszpany +dwie hortensje
(w tym jedna magiczna) od razu na działkę
A w piwnicy?
w piwnicy wiosna....
bugenwilla się puszcza...męczennica ma pąki.....niebieski agapant-z braku światła -puszcza białe kwiatostany
i hipek ma kła....kamelie nie chcą być gorsze....i nawet.....odpukać...może uda mi się przezimować lawendę francuską
a psiankę niebieską, którą to sadzonkę dostałem od klientki-robię na drzewko
muszę jeszcze gdzieś kupić sobie w tym roku ołownika przylądkowego
I jeszcze coś....weekend zapowiadają ciepły...jak na styczeń....więc jedziemy z bukszpankami na wycieczkę...na działkę
trza odkopać cebulowce....i podpędzić
Dzięki za to że jesteście....zwłaszcza zimą
Moja wiosna..no...może przedwiośnie w podziemiach:;230
Edit: u mnie brico jeszcze się sprząta....po inwenturze
a ja tylko z jednym biedactwem hiacyntowym wróciłem z Netto