Storczyki i ich życie.....

[Piotr=)]

bo nie wiem czy kupiś takigo czy Storczyk Phalaenopsis pantherina który jest w pełni zdolny do kwitnienia....?

[kasia74]

Witaj Piotrze gdybym była na twoim miejscu to kupiła bym pantherinę zdolną do kwitnienia niż sadzonkę. Co prawda doprowadzenie takiego maleństwa do kwitnienia jest super ale bardzo łatwo ją tez zmarnować.Niestety trzeba sadzonce zapewnić szczególne warunki. Storczyk zdolny do kwitnienia łatwiej utrzymać przy życiu no i powinien niedługo zakwitnąć. Jeśli chodzi o sadzonki to może najpierw spróbuj z taką prawie wyrośniętą np. która będzie zdolna do kwitnienia za jakiś rok, bo ta o której piszesz to jeszcze straszne maleństwo.

[Piotr=)]

No może zobacze jeszcze ale przekonujesz mnie żeby nie kupowac sadzoni a minu jest taki że trzeba się nią opiekować i trzeba czekać kilka lat aby zakwitła ;/

[kasia74]

Właśnie Piotrze to jest ten minus opiekujesz się nimi, doglądasz, chuchasz i dmuchasz a potem musisz wyjechać na kilka dni i w tym czasie jak nie ma odpowiedniej osoby, która Ci to przypilnuje storczyk umiera. A takie bardziej dorosłe lub dorosłe przed wyjazdem podlewasz i dwa tygodnie może Cię nie być a kwiatkom nic nie powinno się stać. Sama jakieś rok temu kupiłam parę sadzonek, ale przez ten rok nie widzę zbyt dużej różnicy w ich wzroście. Na wakacjach dłuższych nie byłam a trzy dniowy wyjazd to one przetrwały.Ale po roku dochodzę do wniosku, że na tą chwilę wolę kupić dorosłą lub prawie dorosłą roślinę a z sadzonkami to poczekam aż uda mi się dorobić orchidarium, bo na parapecie to nie ma co uprawiać sadzonek.

[Piotr=)]

Miałem chwilowo wolne akwarium i miałem w nim założyć orchidarium ale brat kupił żółwia i orchidarium znikło w myśli...!
w tym sklepie co się zaopatruję w storczyki ma być dostawa w środę zobaczę co nowego będzie ....

[Merghen]

Ja mam kilka sadzonek i trzymałam je początkowo na parapecie w szklanych osłonkach. Teraz mają już swój mały domek (akwarium) i pomału przyrastają. Ale tak jak napisała Kasia łatwiej taką ukatrupić choć moja pierwsza sadzonka przeżyła mój 10-dniowy wyjazd choć chwilę wcześniej się do mnie przeprowadziła. Myślę jednak,że miałam szczęście pogodowe bo wtedy było akurat w domu wilgotno gdyż na dworze ciągle lało...

[Piotr=)]

No bardziej kupię dorosłą roślinkę

[gejzerka]

Tak mala sadzoneczka ale nie wiem czy kupić/ czy nie....? ma z 2-3 listki

Dostałam swoje dwie sadzonki w formie gratisu, dokładnie 7 września 2010. Z moich obserwacji i prób wynika, że najlepszym rozwiązaniem dla niej jest wilgotne sphagnum, bądź podkładka z niewielką ilością sphagnum. Początkowo trzymałam je w korze, którą rozdrobniłam na mniejsze kawałki, ale rosły do czasu i stanęły w miejscu. Obecnie od początku listopada obie sadzoneczki zamontowane są na korze i powieszone w podgrzewanym plastikowym pojemniku i ta forma - z tego co widzę - najbardziej im u mnie odpowiada. Większa z sadzonek wypuściła korzonek, natomiast mniejsza powiększa swój mini listek. A forma dorosła? Hm, nie wiem czy trafisz. Sadzonki, które na all.egro kupujemy pochodzą prawdopodobnie z butelek (in vitro). Jeżeli zapewnisz jej odpowiednią temperaturę, wilgotność na pewno dochowasz się formy dorosłej. Życzę powodzenia, jeśli zdecydujesz się na zakup, chyba że wcześniej ściągniesz zza granicy dorosłą roślinę

[Piotr=)]

Widziałem te twoje to tej jest tejsamej wielkości i zdecydowałem że kupię innego storczyka a go pozostawie w marzeniach dalej i niech sobie tam będzie......
A teraz kupie sobie 1-2 storczyki inne takie dorosłe

[gejzerka]

Piotrze,
jest jeszcze jedna szansa do wykorzystania. Pani Justyna, która prowadzi OG, zbiera zamówienia na rzadsze i droższe okazy storczyków, które następnie przywozi, Zapytaj (e-mail), może jest możliwość kupna tego, co chciałbyś mieć w kolekcji. To tylko taka nieśmiała podpowiedź.

[Piotr=)]

dzięki

[Piotr=)]

dzięki wszystkim za rady i odpowiedzi ;)

[gejzerka]

Tak, chodzi o OG. Z tego co wiem, właśnie pojechała po towar, pisała, że moja przesyłka z tego powodu się opóźni

[Piotr=)]

Tak pytałem sie o tego storczyka i na razie niemam odzewu

[gejzerka]

Nie masz, bo wróci dopiero w środę