"COŚ" doniczkowego

[maribat]

Witaj Grażynko
A jakie kolorki datury??
Gruboszek z pewnością teraz masy nabierze

Wiosna.. jak wczoraj podpatrzyłam ogródek to i we mnie co raz większa tęsknota do odrobiny zieleni i możliwości pogrzebania w ogródeczku. Ja dla odmiany nasadzenia już mam- teraz tylko czekać kiedy zechcą wyjść i się pokazać
Wiosna.. czekam wiosny

[skorpion811-51]

Grażynko koleuski śliczne kolorki, datury też już wsadziłam do ziemi
czy one w tym roku zakwitną

[FRAGOLA]

Martuś datury mam różowe(w wątku ogrodowym kiedyś pokazywałam)mam też żółtą i (lub) białą ale nie kwitła.
Badylki w większości są z różowej,z żółtej i białej tylko po 2 były bo to małe okazy i nie było z czego ciąc
A co ty już posadziłaś ...pewnie coś w doniczkach do pędzenia...pochwal się co
Stasiu datury to ja mam od zeszłego roku od wiosny.Kupiłam jedną sporą 2 letnią różowa i dwa roczniaki...miały byc żółta i biała...były w jednej doniczce i te nie zakwitły.Badylki robię więc pierwszy raz i nie wiem czy powinny w pierwszym roku zakwitnąc...z tego co czytałam to niektórzy twierdzą że im w pierwszym roku zakwitła,ale patrząc na moje roczniaki...one nie stety nie kwitły.Pozostaje więc czekac i samemu się przekonac

[grazynarosa22]

Koleuski ładnie Ci się trzymają....hmmm...to dobrze....
Ja też mam kilka patyczków datur...ale jeszcze w słoiku stoją...mówisz-wsadzić do ziemi?

[FRAGOLA]

Grażynko jak datury mają korzonki to do ziemi z nimi,a jak nie to niech jeszcze stoją.
Ja wsadziłam tylko te z korzeniami reszta jeszcze w wodzie czeka na korzenie
Te koleuski w doniczce to od Ciebie,a w skrzynce moje...na wiosnę zapraszam po szczepeczki

[maribat]

Nie nie Grażynko, tylko wspomniane cebulowe nasadzenia.
Hm.. różowa datura powiadasz

[FRAGOLA]

Mam jeszcze badylki na razie bez korzonków...może chcesz

[maribat]

Jeśli mówimy o różowej- to chętnie spróbuję ale pewnie bliżej wiosny

[anik]

Grażynko trzymam kciuki za daturki. Ja też posadziłam dwie małe a nawet powiedziałabym , że malutkie badylki różowej i żółtej. Biała się niestety nie przyjęła. Trzymam kciuki za twoje aby w tym roku wszystkie pięknie zakwitły.

[FRAGOLA]

Martuś jak sobie życzysz...może byc i bliżej wiosny,wtedy to one już na pewno będą miały korzonki.Chyba że wolisz teraz...mrozów nie ma
Aniu a czy Ty wcześniej już ukorzeniałaś datury ...ciekawi mnie czy one zakwitną w pierwszym roku

[anik]

Niestety to są moje pierwsze daturki i też chciałabym aby w pierwszym roku zakwitły, ale obawiam się, że są na to za małe i nie dadzą rady.
No ale przecież nie ma się co poddawać nie w tym to w przyszłym.

[maribat]

Eee tam, lepiej z wiosny, listonosz mi się nieco uspokoił, bo ostatnimi czasy jakiś taki podenerwowany chodził. Dam chłopinie spokój A może do tego czasu i Ty coś tam sobie u mnie podpatrzysz

Nie wiem od czego to zależy.. moja żółta daturka, skubnięta w czerwcu jeszcze tego samego roku świetnie obsypała się kwiatami. Może to kwestia nawozu.. podsadziłam ją `najlepszej jakości` krowieńcem, nie wybrzydzała

[FRAGOLA]

Ok to niech listonosz odpoczywa...bo wiosną się zacznie
To czekamy i trzymamy kciuki niech daturki pokażą co potrafią i dadzą popis obfitym kwitnieniem.
Krowieńca im oczywiście nie dam bo muk nie posiadam ale postaram się o jakieś równie dobre żarełko
Aniu za Twoje też trzymam kciuki...niech zakwitną obficie

[elcia1974]

Widzę, że tu u Ciebie Grażynko teraz dominują ogródkowe tematy. Nic dziwnego skoro zima sobie poszła
(przynajmniej chwilowo ) i wyszło piękne U mnie dzisiaj czuc było wiosnę w powietrzu.
Ja nie mam ogródka ani działeczki ale i takie temaciki lubię sobie poczytac. A daturki bardzo mi się podobają. :P

[maribat]

Grażynko ten rodzaj nawozu to ostatnio w deficycie jest Po małą ilość to po prośbie trzeba do sąsiadki, krowa na wsie to prawie jak dinozaur