Ewuś, dzięki 
 
Ale różowy do całości nie pasuje 
 
Twoja miłość do róż jest odziedziczona po przodkach 

  Róże, dalie i turki to klasyka.
Moi dziadkowie  mieli ogródek działkowy, ale nie pamiętam kwiatów, jedynie pyszne czereśnie 
 
Z dzieciństwa pamiętam różę rosnącą koło budynku gdzie pracował mój tata, była chyba pnąca, a może nie, miała niewielkie żółto-pomarańczowo-czerwone kwiaty, była dla mnie najpiękniejszym kwiatem jaki widziałam. 
W naszym domowym ogródku, z tego co pamiętam, rosły piwonie, cegiełki, lwie paszczki, a ścieżki obsadzone były prymulkami, więcej kwiatów nie pamiętam, dominowały warzywa 
 
A ja wolę krzewy i róże, do warzyw nie mam zacięcia 
 
 
Moni-Rozetko dziękuję za życzenia, miło że do mnie zajrzałaś 
 
Teraz też już widzę że różowy nie pasuje, na pewno wykorzystam twoje porady przy tworzeniu nowych rabat , dziękuję 
 
W przyszłym roku czeka mnie tworzenie nowego ogrodu , przy wykorzystaniu roślin już tam rosnących, nie chciałabym popełniać tych samych błędów, ponieważ nie lubię często przesadzać  
 
Joluś, bardzo dziękuję za życzenia 
 
Miło że zajrzałaś do mojego ogródka :P 
Anuś, uwielbiałam siedzieć na ławeczce , wygrzewać się w słońcu i obserwować różyczki i oczko 
 
Jednak tych chwil nie było za wiele, zaraz znalazło się jakieś zielsko do wyrwania 
 
A sama ławeczka dwa razy przewróciła się i przygniotła Grahamka rosnącego za nią  

 U mnie nieźle czasem wieje 
