

Szymka- ano piękny... Gorąco go polecam, prosty w obsłudze i kwitnie niezawodnie < przynajmniej u mnie jest ponad rok i drugi raz kwitnie> ;)
Marwes/Marku- ale Wiesz, jakie było cudne słoneczko...dlatego tam foteczki zostały zrobione


Igor944- dziękuję ;) A jakie to jest uczucie? Dal mnie, bardzo, bardzo przyjemne.
Henryku- dziękuję ślicznie i...nawzajem

Syljed- MM, zasuszył ostatniego pączuszka. Myślałam, że uschnie pędzik, ale...końcówka zielona. Czyżby chciał pędzik przedłużać, tak, jak w poprzednim roku

Agito- dziękuję bardzo ;) Ach, jak było miło i...nadal jest

Dziś kilka fotek na które załapały sie : phal.stuartiana i drugi MM oraz moje masdevallie.
Zacznę od masdevalli davisii, której nagle zaczęły opadać listki, jeden po drugim. Za radą AniL < dziękuje serdecznie za rady

W doniczce zrobiłam dużo dziurek, a storczyk został wsadzony do mieszanki spagnum <jakieś 2/3 podłoża> i w 1/3 z drobnej kroy, paru kawałków węgla i drobnego keramzytu.
Cała roślinka po przesadzeniu:

I jej maleńki przyrost:

Przy okazji obejrzałam pozostałe moje masdevallie. Roślinki mają świetnie, wszystkim rosną nowe listeczki, nawet sadzonkom.
I tak, masdevallia Veitchiana na dzień dzisiejszy wygląda tak:

I nowy listeczek:
