Adenium - Róża pustyni cz.2
- 
				Lukaszek0
- 10p - Początkujący 
- Posty: 17
- Od: 2 gru 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła WLKP
Re: Róża pustyni cz.2
Polanka moje maja 3 mm rowne każdy. Zdawało sie że o wiele grubsze;) jak te wytrzymaja i ladnie podrosna do maja to sobie kupie jeszcze pare nasionek.
			
			
									
						
										
						Re: Róża pustyni cz.2
Dziękuje za odpowiedzi. Pewnie te problemy dotyczą zmiany miejsca. Mam nadzieję, że jak już raz próbowała zakwitnąć to za jakiś czas ponowi kwitnienie.
			
			
									
						
										
						- annie_tychy
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 9
- Od: 27 gru 2010, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Frania moja roślinka marnie skończyła swój żywot   jeszcze trzymam ją w jakże gustownym inkubatorze z butelki, ale niestety z tego co widzę zrobiła się sucha jak patyk. Ale się nie poddam i na wiosnę spróbuję zamówić jeszcze jedną sadzonkę. Ma ktoś może namiary na jakiś sprawdzony sklep internetowy?
  jeszcze trzymam ją w jakże gustownym inkubatorze z butelki, ale niestety z tego co widzę zrobiła się sucha jak patyk. Ale się nie poddam i na wiosnę spróbuję zamówić jeszcze jedną sadzonkę. Ma ktoś może namiary na jakiś sprawdzony sklep internetowy?
			
			
									
						
							 jeszcze trzymam ją w jakże gustownym inkubatorze z butelki, ale niestety z tego co widzę zrobiła się sucha jak patyk. Ale się nie poddam i na wiosnę spróbuję zamówić jeszcze jedną sadzonkę. Ma ktoś może namiary na jakiś sprawdzony sklep internetowy?
  jeszcze trzymam ją w jakże gustownym inkubatorze z butelki, ale niestety z tego co widzę zrobiła się sucha jak patyk. Ale się nie poddam i na wiosnę spróbuję zamówić jeszcze jedną sadzonkę. Ma ktoś może namiary na jakiś sprawdzony sklep internetowy?"Kiedy czegoś pragniesz to cały Wszechświat działa potajemnie byś mógł to pragnienie spełnić"
			
						Re: Róża pustyni cz.2
annie_tychy przypomnij się na wiosne  znajde dla ciebie jakieś ładne sadzonki, na razie ładnie zimują i strat niewiele więc będę miał pare do rozdania...
 znajde dla ciebie jakieś ładne sadzonki, na razie ładnie zimują i strat niewiele więc będę miał pare do rozdania... 
			
			
									
						
										
						 znajde dla ciebie jakieś ładne sadzonki, na razie ładnie zimują i strat niewiele więc będę miał pare do rozdania...
 znajde dla ciebie jakieś ładne sadzonki, na razie ładnie zimują i strat niewiele więc będę miał pare do rozdania... 
- annie_tychy
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 9
- Od: 27 gru 2010, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
O super   
 
Tylko się dobrze zastanów czy chcesz mi powierzyć taką roślinkę bo ja jestem zdolna zmarnować nawet sztuczne kwiaty 
 
No chyba, że do tego czasu zdążę przestudiować całe forum o hodowli adenium.
			
			
									
						
							 
 Tylko się dobrze zastanów czy chcesz mi powierzyć taką roślinkę bo ja jestem zdolna zmarnować nawet sztuczne kwiaty
 
 No chyba, że do tego czasu zdążę przestudiować całe forum o hodowli adenium.
"Kiedy czegoś pragniesz to cały Wszechświat działa potajemnie byś mógł to pragnienie spełnić"
			
						Re: Róża pustyni cz.2
może nie bedzie tak żle, u mnie rosną bez problemu więc sobie poradzisz...
			
			
									
						
										
						- Malkar
- 500p 
- Posty: 561
- Od: 27 sty 2007, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice
Re: Róża pustyni cz.2
Moje adenia ładnie podrosły (dla przypomnienia kupiłam je w lutym na all). Największe ma 10 cm wysokości a najmniejsze 5cm. Grubość do 1cm do 1,5cm. Jak je kupiłam to cała piątka  była jednakowego wzrostu a po prawie roku takie różnice. A wszytkie mieszkają razem na jednej podstawce, na tym samym parapecie.
			
			
									
						
							Pozdrawiam. Małgorzata
			
						- 
				Lukaszek0
- 10p - Początkujący 
- Posty: 17
- Od: 2 gru 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła WLKP
Re: Róża pustyni cz.2
Malkar dodaj zdjęcie swoich adenium;) jestem ciekaw jak wyglądają.
			
			
									
						
										
						Re: Róża pustyni cz.2
Ja to już  zupełnie nie rozumiem.Wszyscy pokazujecie swoje adenium z takimi grubymi kaudekami a moja roślinka jest wysoka  bo już 45 cm i  nadal chudzina ale  znowu zaczyna kwitnąć  to już nie będę na nią narzekać. Jak rozwinie swoje pączki  co  potrwa przynajmniej półtora miesiąca to pokaże w całej okazałości.
Moja nie gubi liści,stoi na parapecie podgrzewanym kaloryferem i zachodnim oknie.
Podlewam tak aby ziemia bardzo nie wyschła a teraz jak zaczyna kwitnąć to nawet dosyć często z dodatkiem nawozu.Jak na razie odwdzięcza się.
			
			
									
						
							Moja nie gubi liści,stoi na parapecie podgrzewanym kaloryferem i zachodnim oknie.
Podlewam tak aby ziemia bardzo nie wyschła a teraz jak zaczyna kwitnąć to nawet dosyć często z dodatkiem nawozu.Jak na razie odwdzięcza się.
Cieszmy  się z  każdego  dnia
			
						- Aisyrk
- 1000p 
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róża pustyni cz.2
Ktoś tu na forum mówił, że albo kaudeks, albo kwiaty.
			
			
									
						
							"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
			
						- annie_tychy
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 9
- Od: 27 gru 2010, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
piotek_m w takim razie przypomnę się na wiosnę  
 
pozdrawiam
			
			
									
						
							 
 pozdrawiam
"Kiedy czegoś pragniesz to cały Wszechświat działa potajemnie byś mógł to pragnienie spełnić"
			
						Re: Róża pustyni cz.2
jak roślinka jest taka wysoka to możliwe że została ukorzenniona z gałązki. Też taką mam, ma około 35cm, kwitnie ale kaudexu brak... Pieniek ma jakiś 2cm średnicy tylko... A siane z nasionek mają ładny kaudex...
			
			
									
						
										
						Re: Róża pustyni cz.2
Piotrek_m moje adenium na pewno było z nasionek bo kupiłam w grudniu 2009 r w centrum ogrodniczym w Australii i wszystkie były jednakowej wysokości ok 15 cm.
Teraz wygląda tak i znowu ma zawiązki kwiatowe.

			
			
									
						
							Teraz wygląda tak i znowu ma zawiązki kwiatowe.

Cieszmy  się z  każdego  dnia
			
						- 
				Lukaszek0
- 10p - Początkujący 
- Posty: 17
- Od: 2 gru 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła WLKP
Re: Róża pustyni cz.2
Możesz troche wyciagnąć z ziemi... chodzi mi tu o odsłonięcie troszke kaudeksu. Zaprzestać tak czestego podlewania bo ziemia ma przeschnąć do suchej i potem znów podlewasz dlatego kaudeks ci nie rośnie bo nie musi gromadzić wody w sobie tylko chleje z ziemi... ;)
			
			
									
						
										
						Re: Róża pustyni cz.2
Lukaszek0 - eksperymentować  to ja  nie będę bo boję się żeby jej nie stracić.Widocznie jej dobrze u mnie bo znowu zaczyna kwitnąć.Na kaudeksie  mi tak nie zależy.Ale dziękuję za  sugestie  
			
			
									
						
							
Cieszmy  się z  każdego  dnia
			
						








 
 
		
