Witam wszystkich .Przeglądam forum już od dłuższego czasu , bardzo dużo się od was dowiedziałam,mam dziłke i bardzo wiele zapału by ją zamienić w piękny ogród . Przekonałam już męża( A NIE BYŁO TO ŁATWE) by mi pomógł więc na wiosne wkońcu powinno mi sie udać zrobić pierwsze prace na mojej działeczce .
Działka wygląda jeszcze troche "surowo", ale przeważnie tak się zaczyna
Czy Twoja działka jest w ogrodzeniu, czy też ten zielony teren przed ogrodzeniem również trzeba zagospodarować?
Jakim areałem dysponujesz? co tam zamierzasz sadzić? Bedziesz tam często, czy tylko w weekend?
Witaj Bożenko na forum, miło że do nas dołączyłaś. sporo pracy przed wami ale wspólnie z M dacie sobie radę. będę tu zaglądać jeśli pozwolisz i podglądać wasze postępy.
Bożenko - jak zobaczyłam zdjęcie to od razu skojarzyło mi się z ogrodem Harwi
Widziałam go w realu i naprawdę w niedługim czasie ale wielkim kosztem, głównie czasu i pracy można stworzyć ogród.
Czego właśnie tobie też życzę :P
Witam wszystkich ,bardzo mi miło ze aż tyle gości mnie odwiedzilo .A więc - dzialka ma powierzchnie 20 a ,na zdjęciu to ten ugór przed ogrodzeniem, plany co do nasadzeń mam na razie ogólne ,chce podzielić dzialke na dwie części po jednej stronie warzywniaczek i tunel foliowy a po drugiej drzewa i krzewy owocowe i wszedzie dużo , dużo kwiatów . Na dzialke mam 3 km ale obok dzialki mieszka moja mama wiec o podlewanie nie musze się martwić .Serdecznie zapraszam do odwiedzania naszego ogrodu ,zawsze chętnie poslucham cennych rad
Witaj imienniczko
fajnie ,że założyłaś swój wątek,masz nawet już wizję jak będzie on wyglądał
ale znając życie to i tak będziesz nie raz przesadzała roślinki z jednego miejsca w drugie.
Każda z nas tak zaczynała włożysz w to ogrom pracy , ale jak będą efekty to zobaczysz jaka będziesz z tego dumna
Poznasz dużo przesympatycznych ludzi, którzy będą się dzielić swoimi doświadczeniami i swoją wiedzą ale pamiętaj to forum wciąga
pozdrawiam
Witaj Bożenko ale masz duzo miejsca do zagospodarowania,ja mam tylko 300..nie chce Cię martwić.. ale plany planami a scenariusz i tak napisze życie...wiem to po sobie.Ile sie naprzesadzałam to wiem tylko ja...aby uniknąć wojny domowej z M to robilam to wtedy kiedy go nie było na działce...
Bożenko moja działka też podobnie wyglądała...cała jej szerokość i długość to prawdziwy ugorek był
Już dwa lata temu stwierdziłam że wreszcie mam ukończony ogród a dziś twierdzę że wszystko przede mną jeszcze.
A do wpis Niusi to jakby moje myśli łącznie z tym przekopywaniem w ukryciu
Ale to wszystko jest naprawdę wspaniałe i wciągające.Powodzenia Aga.
Dziekuje ,dziekuje za slowa otuchy ,troche niestety wiem co mnie czeka ,wychowalam sie na wsi ale po 16 latach w miescie tak zatęsknilam za smakiem" prawdziwych" warzyw i owoców że choćby nie wiem co to w tym roku nie odpuszcze!