Basiu, małe drzewko do zacienienia fragmentu ogrodu? Nie wiem, czy tamaryszek spełni Twoje oczekiwania - rośnie dość wolno, co do formowania go w formę drzewka to nie mam żadnych doświadczeń...A co powiesz na surmię (katalpa) - małe drzewko, śliczne liście, no i te kwiaty :P Pomyślałam jeszcze o wiśniach albo jabłonkach ozdobnych
Nie lubiłaś żółtego w ogrodzie

A wczesna wiosenka bez forsycji, krokusów, żółtych tulipanków? Ta wczesna żółć świetnie się komponuje z soczystą, młodziutką zielenią. A żółty jesienią - te złote liście, żółte rudbekie, chryzantemy, nawłocie?
Paulo, języczka pomarańczowa rośnie dość szybko, o ile zapewnisz jej odpowiednie warunki - zwłaszcza półcieniste, wilgotne stanowisko. Trudno porównać ją z aksamitkami, bo to bylinka, znacznie większa od największych aksamitek, no i kwitnie kilka tygodni w okolicach sierpnia. I jeszcze jedno - jej wielkie liście są przysmakiem ślimaków
Gosiu, Dorotko, ja jakoś dostałam nowego "kopa" wraz z nadejściem Nowego Roku. Obudziły się we mnie mocno śpiące pokłady energii i już mnie zaczyna nosić

Nie wiem, czy to dobrze, czy źle

Na dworze ciągle biało, chociaż u mnie śnieg już zdążył nieco poszarzeć, mimo że mieszkam w czystej okolicy...
Ago, Wiesiu, tamaryszek to śliczny, choć chyba niedoceniany krzew. Przez cały sezon jest bardzo atrakcyjny, no i dodatkowo zupełnie niekłopotliwy w uprawie
Tak więc kolorowe fotki ciągle mnie kręcą...Mam nadzieję, że Was też:
