może teraz uda się dodać zdjęcia.
przepraszam za jakość zdjęć ale jest strasznie ponuro dzisiaj i robione bardzo wcześnie rano -wymknęłam się z domku cichutko żeby dzieci nie obudzić.
Pogoda widzę taka sama jak u mnie.
Fajny foliak- na pewno będzie dobrze służył. Miejsce do zagospodarowania pobudza wyobraźnię - co powstanie? Jakaś rabata bylinowa, czy mieszana?
Foliak jak się patrzy. W sam raz na własne warzywka i rozsady kwiatów.
Dobór roślin na te nową rabatę zależy od ilości światła. Samo miejsce wygląda obiecująco - jako ciepłe i zaciszne.
Pogoda i u mnie koszmarna. Aż się płakać chce... Forumowe spotkania zawsze są miłe i "owocne". W czasie tego weekendu też miałam szczęście poznać kolejną sympatyczną Forumkę
Aniu-mam zamiar zrobić rabatę kwiatową,myślę o bylinach-a także miniaturowych drzewkach.
Izo- to miejsce jest prawie cały dzień słoneczne.Pod płotem mam posadzone młode tzw.patyczki winogronowe- już mają małe pączki ,może coś z nich urośnie.
Witaj Igorze.
Cebulki kupił mi mąż-nie wiem czy coś z nich będzie to się okaże. W tamtym roku też miałam cebulki z biedronki i ładnie wszystkie rosły i kwitły. Jeśli chodzi o pomidory to jest mój pierwszy eksperyment,zawsze kupywało się u nas gotowe sadzonki. dziękuję za odwiedziny.
Witaj Marzenko wpadłam z rewizytą i jestem pod ogromnym wrażeniem.Prace postępują i robi się coraz ciekawiej. Zauważyłam że szalejesz z zakupami nasion ja mam tak samo i dopiero w domu przychodzi otrzeźwienie "gdzie ja to posadzę" teraz bardzo staram się kontrolować zakupy albo jeżdżę z M on jeżeli chodzi o nasionka to mnie trochę powstrzymuje.
Doczytałam się u Ciebie w wątku ze w poprzednim sezonie grzewczym miałaś problem kominowy nas też to dotknęło ,mimo czyszczenia komina co roku, w tym sezonie kupiliśmy specyfik który sypie się na żar i on podobno wypala sadze no zobaczymy, znajomi testowali w ubiegłym roku i są zadowoleni.
Jolu dziękuję za odwiedziny. jak na razie jeśli chodzi o komin to jest wszystko ok.mieliśmy tego roku kominiarza i przeczyścił i powiedział że jest ok.mam obok sąsiadów którzy kupili dom w tym samym czasie co my i im już się komin zatkał 3 razy-nawet nie mają dojścia do komina a dom budowany w 2006 roku.ostatnio w necie znalazłam ogłoszenie że chcą go sprzedać.już latem wspominali że w mieście jest lepiej mieszkać bo nie trzeba trawnika kosić,opału na zimę robić itd.na stan dzisiejszy to oni nawet opału na zimę nie mają i palą tym co im się uda zdobyć.
Ależ przez noc śniegu napadało,i ciągle jeszcze pada. ja już mam dość tej zimy.czeka mnie teraz z samego ranka transport dzieci do przedszkola i po powrocie odśnieżanie.ma samą myśl już mi się odechciewa.
Oj wiem co co czujesz 2 lata temu straciłem mojego kochanego Psiaka ... ehhh chciało mi się płakać okrągły tydzień później jakoś już się pogodziłem....Oj wiem że jest ci cięzko hej a umarł sam od siebie czy coś mu było?
PS. Nom masz całkiem ciekawy skrawek ogrodu i miejsce do popisu jeśli zechcesz chetnie ci podsunę kilka pomysłów na urządzenie go chyba że stawiasz głównie na Siebie i swoje pomysły
witaj Adriano931 . bardzo miło mi Cię gościć-jeśli chodzi o ogród to jak na razie pomysłów mi brak więc możesz kilka podrzucić. a mój kotek to raczej tak sam od siebie.normalnie jadł,chodził ale może coś mu było tylko ja nie zauważyłam.muszę się teraz z tym pogodzić choć jest ciężko.
PS.czekam na kilka pomysłów co do mojego ogrodu.
pozdrawiam.
Po południu podrzucę ci kilka pomysłów:) hmm a jakiego miałaś kotka masz jego zdjęcie bo albo mi umknęło u cb w wątku albo nie ma :)To samo miałem ze swoim psiakiem tzn. suczką... Normalnie jadła...piła... szczekała jeszcze ....no cieszyła się z życia aż tu nagle wychodze na dwój po jednej letniej gorącej nocy a ona leży martwa pod oknem mojej babci ... ehhh tak mi jej szkoda było że coś ale potem myslę że dobrze że zdechła latem gdy ż zima była dla niej katorgą nie znosiła zimy ona uwielbiała leżeć pod krzakami latać po ogrodzie itp.
Adriano zdjęcie dodawałam już dawno w wątku ,,pochwalmy się swoimi pupilami,, jak się nie mylę.kot biało-rudy Wiskas i piesek także biało-rudy Reksio.
czekam na pomysły.