Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, podoba mi się także to, co piszesz.np.etos pracy w Twoim życiu. Czy Twoja gościnność nie jest za daleko posunięta?
Czy to taka szczęśliwa kraina bez złodziejstwa.? Mam takie obawy, jak Jola. Forumowiczka z W. musiała zmienić działkę.
Nie byłam w stanie przeczytać wszystkiego, ale zauważyłam, że sprzedajesz nadwyżki roślin. Koncentrowałam się na fotkach.
Gdzie mogę znaleźć Twoją ofertę? ;:7
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10605
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

....Tadeusz :wit pięknie wyglada Twoje królestwo w zimowej szacie :)
...pozdrawiam.
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

JOLU- dziękuję za odwiedziny, moja wierzba babilońska rośnie na rabacie, wśród innych roślin, dlatego też nie staram się wyprowadzić pnia i konarów, zwłaszcza że bez przerwy są nowe odrosty z korzenia przy ziemi.

Jak za wysokie urosną pędy to je wycinam wiosną po ruszeniu wegetacji, zauważyłem że na tak prowadzonej wierzbie listki mają bardziej ciemnozielony odcień , są większe i dłużej trzymają się na gałązkach.

Obrazek

MARCINIE- dziękuję za odwiedziny i za ocenę moich dotychczasowych osiągnięć w ogrodnictwie.W swoim wątku ogrodowych staram się przedstawić nie tylko sukcesy, ale również i porażki, by inni mogli je ominąć.

Wydaje mi się że większość na Tym Forum ma za zamiar ciągłe tworzenie ogrodu, zakończenie budowy ogrodu nie jest możliwe bo zawsze są świeże pomysły które trzeba realizować, niezależnie od wielkości ogrodu.

JOLU, ADRIANNO- dziękuję za odwiedziny, na naszej działce , w ciągu trzynastu lat, jakie upłynęło od początku zakładania ogrodu nie zanotowaliśmy żadnych śladów działalności "nieproszonych gości". Wydaje mi się że podstawową zasługą tego faktu jest położenie naszego ogrodu.

Ogród nasz znajduje się na skrawku ziemi przez który nie prowadzi żadna droga do ludzkich zabudowań, droga, którą dojeżdżamy do działki , prowadzi do łąk i pół okolicznych mieszkańców i "nieproszeni goście " nie mają tam okazji by znależć się w pobliżu ogrodu.

Nie bez znaczenia jest również moja przeszłość, w której pracując kilkadziesiąt lat z "nieproszonymi gośćmi", zdołałem ich poznać, a zwłaszcza ich sposób myślenia, mentalność i ich cele w życiu, oczywiście , "oni" też zdołali mnie poznać ( teraz też zapewne znają mnie ( w znacznej części ), ich potomkowie.

Zdecydowana większość "nieproszonych gości" wyznaje zasadę "okazja czyni złodzieja".Pomny tej zasady, staram się ewentualnym "nieproszonym gościom " nie stwarzać okazji, dlatego też nie mam cennych rzeczy w ogrodzie . Nawet świeżo zakupionym roślinkom , przed ich posadzeniem zdejmuję metki, bo wiem że bez metek trudniej je spieniężyć.

Wszelaki sprzęt potrzebny w ogrodzie, staram się ,gdy staje się zbędny, przechowywać poza terenem ogrodu, ewentualnie pozbawić istotnej części , uniemożliwiającej spieniężenie danej rzeczy.

Drugą zasadą jaką się kierują "nieproszeni goście" jest to że nie "ma żadnej przeszkody której nie można pokonać".
Pomny tej zasady praktycznie nie zabezpieczam przed "nimi" żadnych pomieszczeń , gdyż wiem że jak zechcę to mnie odwiedzą i by zobaczyć że nic nie ma zniszczą mi drzwi, okna czy ściany.

Z własnej praktyki wiem że "złodziejami krzaków", wcale nie są złodzieje, i to nawet ci wyznający zasadę" okazja czyni złodziej", tylko zwykli nasi najbliżsi sąsiedzi którzy również na zasadzie okazji starają się zdobyć piękną roślinkę do swojego ogrodu , a często również po to by zniszczyć ją w myśl zasady że jak ja nie mam to i sąsiad też nie będzie miał.

Wydaje mi się że na takich "nieproszonych gości" wystarczy zamontowanie atrapy kamery, czy coś w tym rodzaju, by nigdy nie byli pewni czy im ten czyn ujdzie bezkarnie, bo przecież w swoim środowisku cieszą się nieskazitelną opinią.

ADRIANNO- moja gościnność ma swoje granice, w ogrodzie przyjmuję każdego po to by zobaczył nasz ogród, a nie sprzęt jaki mi służy do jego utrzymania, jestem świadom że w każdej chwili nasz ogród może odwiedzić "nieproszona osoba" i dlatego też swoim dzieciom i znajomym mówię otwarcie by nie zapraszali do naszego ogrodu nieznanych im osób, bo złodziej by ukraść musi najpierw zobaczyć że coś można ukraść.

Tak, to prawda że sprzedaje swoje roślinki, Roślinki, to dobra nazwa, bo to są zazwyczaj dopiero co ukorzenione przeze mnie sadzonki, nawet nie zdążą urosnąć , tylu mam klientów. Oczywiście mam stały nie podlegający inflacji cennik, za małą roślinkę jeden grosz, za większą, dwa grosze, a już rarytasy cenię sobie wysoko, bo po pięć groszy.

Mam w ogrodzie ponad pięćset odmian i gatunków drzew, krzewów i iglaków, i każdą gałązka z nich nie może się zmarnować, zrobiłem z ramy okiennej ( rozbiórkowej) ziemny inspekt, i w nim to ukorzeniam swoje sadzonki, lubię się tym bawić i czasu na to mi starcza, a jak goście nas odwiedzają to im sprzedaję ,to co mam .

Nie wysyłam pocztą, bo to się po prostu nie opłaca, ani mnie, ani kupującemu, opłaty pocztowe są drogie, że czasami taniej wyjdzie siąść w samochód i odwiedzić Nokły, oczywiście z nie najmniejszym bagażnikiem .

Sadzonki robię z roślin rosnących w ogrodzie, nie nauczyłem się jeszcze szczepienia ( zresztą warunków do szczepienia też nie mam), a co mam w ogrodzie to można prześledzić w moim wątku ogrodowym, gdyż w okresie zimowym , w martwym sezonie pokazuję to co mam w ogrodzie. W spisie treści z ub roku zaznaczyłem strony na których pokazywałem swoje roślinki.

Zdarzało się że jeżeli posiadałem sadzonkę trudnej do zdobycia rośliny, to wysyłałem ją pocztą , ale to przypadki jednostkowe.

MISIU- dziękuję za odwiedziny, oj pięknie wygląda taka niczym nie skażona biała natura, teraz wokół ogrodu cisza i tylko ślady zwierząt na śniegu. tylko ja jeden w tym dziewiczym terenie naruszam ten spokój w myśl zasady "strzeżonego Pan Bóg strzeże".

PREZENTACJA ROŚLIN ROSNĄCYCH NA RABACIE PRZY ŚCIEŻCE

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3193
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Prześliczne te rododendrony :)
Koniecznie muszę się wybrać i naocznie sprawdzić jak będą kwitły w następnym roku ;:108
Jestem bardzo ciekawa, Tadeuszu, jak na żywo wygląda Wasz ogród.
pozdrawiam raz jeszcze :wit
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4213
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeusz czy te piękne rododendrony na pewno rosną na stanowiskach słonecznych , i nie są niczym cieniowane ?.
Pozdrawiam Zenek
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

;:154
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10605
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

....jakie piękkkkkkkkkkkkkne rododendrony ;:138
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, rośliny przed zimą zabezpieczyłeś doskonale. Gunnera przetrwa pod taką osłoną bez szwanku. Iglaki kolumnowe obwiązane. Nawet najbardziej ostra i śnieżna zima nie zagrozi roślinom.
A prezentacja i opisy roślin jak zwykle perfekcyjne.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 924
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeusz,
Te rododendrony u Ciebie pokazują, jak powinny wyglądać Rh ;:63 Po prostu mistrzostwo :D
Na wiosnę pokażę to zdjęcie moim "nędzym podróbkom Rh" :oops: , może się zawstydzą i wezmą wreszcie do roboty.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Świerk kaukaski "złotospiczasty" baaardzo mi sie podoba wiosną zwłaszcza. Ale on duży wyrasta, więc oglądam go tylko w zaprzyjaźnionych ogrodach. :D A rh prezentują się iście po królewsku. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tak tęsknię za wiosną. Twoje zdjęcia tak mnie rozczuliły :wit
Awatar użytkownika
skorpion811-51
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7253
Od: 21 lis 2009, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu piękne ranczo posiadasz można oczy zgubić. ;:180
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

JAGUSIU-dziękuję za spacer po ogrodzie, zapraszam na kwitnienie rododendronów które u nas trwają zazwyczaj w trzeciej dekadzie maja. Mamy posadzone dziesięć odmian rododendronów, są starsze rośliny, ale i dosadzamy co roku nowe. W trzech dołkach są posadzone po dwa rododendrony, reszta po jednym rododendronie w dołku. Warto je przed zimą dobrze zabezpieczyć by w maju oglądać to nieziemskie zjawisko:

Obrazek

ZENKU- dziękuję za odwiedziny, rododendrony rosną na stanowisku słonecznym, lecz w większości czasu mają rozproszone światło słoneczne. Na zdjęciu poniżej widać po prawej stronie rabatę z rododendronami.

Słońce bez przeszkód dociera do ogrodu od lewej strony i do południa oświetla cały ogród nim się schowa za widoczną na zdjęciu za płotem ścianę lasu. Później , tak do 16-17-tej prześwituje tylko nad rabatą z rododendronami gdyż na skraju lasu jest niewiele drzew o różnej wysokości.

Po godzinie 16.00- 17.00 słońce już nie dociera do rabaty z rododendronami . Rododendrony rosną na rabacie bliżej lasu, azalie posadziłem dalej od lasu i mają więcej światła słonecznego.

Od zachodu ( na drugim zdjęciu po prawej stronie) rośnie ściana drzew osłaniająca ogród od niedalekiej ruchliwej trasy Lublin Przemyśl.

Obrazek


Obrazek

AGO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, nie ma co wypatrywać oczu, trzeba po prostu przyjechać około 20-25 maja do Nokłów i wtedy jak ELSI je podziwiać. Warto je pielęgnować, to są najpiękniejsze rośliny w naszym ogrodzie.

MISIU- dziękuję za spacer po ogrodzie, rododendrony, a w ogóle różaneczniki to jedne z piękniejszych kwiatów, w tym roku byłem zadowolony z ich kwitnienia, chociaż nie wszystkie tak pięknie kwitły jak pokazane do tej pory odmiany.

ROMKU-dziękuję za odwiedziny, u nas na wschodzie kraju zima bez dużych mrozów to rzadki przypadek, niech by tylko przez kilka dni ale praktycznie minus trzydzieści to się często zdarza. Ja każdego roku mając czas i możliwości przygotowuje się do zimy stulecia, oczywiście stopniowo zmniejszając osłonę coraz to dojrzalszym roślinom.

WITOLDZIE- dziękuję za odwiedziny, nim nasze rododendrony zaczęły rosnąć i kwitnąć, też się z nimi namęczyłem. Sadząc je do ziemi jako małe sadzonki niby nie żałowałem im kwaśnego torfu, ale szybko okazało się że to było za mało.

Dopiero jak kilka lat temu wszystkie rododendrony ( i pozostałe kwasolubne) obkopałem , usunąłem im rodzimą ziemię naokoło 1,5 metra średnicy i zastąpiłem dobrze przekompostowaną ściółką leśną , to wtedy zaczęły rosnąć i kwitnąć.

Przekonałem się na własne oczy że korzenie rododendronów nadal tkwiły tylko w kwaśnej ziemi ,w której zostały posadzone i ani na milimetr nie wniknęły do rodzimej ziemi rosnąć w wykopanym dołku, tak jak by w doniczce.

Druga sprawa, to uważam że w uprawie rododendronów, to nie tylko roślina ma się dostosować do jej właściciela, ale i właściciel do rośliny też, na początku ich uprawa jest trudna ale wystarczy się "przemóc", tracąc nieraz niejedną roślinę, to później pomaga w dalszej uprawie. A Ty nie zawstydzaj swoich rododendronów, tylko zacznij z nimi rozmawiać, wierz mi daje to efekty.

ANETKO- dziękuję za odwiedziny, świerk kaukaski ,to jeden z moich rarytasów, na razie pięknie wyglądają jego coroczne świeże przyrosty, ale niedługo przyjdzie czas na piękne ciemnofioletowe szyszki jakie wytwarza.

A do wiosny jeszcze troszeczkę trzeba poczekać, zapraszam do naszego ogrodu, na pewno nie zabraknie w nim wiosennych i letnich zdjęć , których jeszcze na Forum nie pokazywałem.

STASIU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie. ogród jest duży i mimo że jest jeszcze w miarę młody to dużo w nim rośnie roślin. Staram się za pomocą zdjęć jak najdokładniej pokazać nasz ogród. Zapraszam do dalszych spacerów.

PREZENTACJA ROŚLIN ROSNĄCYCH NA RABACIE PRZY ŚCIEŻCE

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1431
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

:wit
Piękne rh jak i cała reszta. Już kiedyś pisałam, że Twój ogród to mały OB :D
Pozdrawiam serdecznie :D
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

OOo! Tadeusz przyłapał mnie na skubaniu przekwitłych kwiatów różanecznika :P.
Masz rację Łano, jest podobieństwo i nie mam tu na myśli tabliczek przy roślinach :wink: .
A wiesz Tadziu, przypomniałam sobie, że miałam jesienią sępić od Ciebie różową piwonię,
rutę i ostróżki (mam nadzieję, że się posiały). Potem była - jak zwykle - bardzo zajęta jesień :roll:
Ponieważ śnieżna zima przyszła wcześnie i nie za bardzo jest co robić na działce,
to chyba masz sporo wolnego czasu - ciekawe, czym teraz wypełniasz ten czas? Etykiety już masz :lol: .
Ja sobie obiecałam (postanowienia noworoczne) uporządkować zdjęcia, mam nadzieję, że mi się uda.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 924
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeusz, przyjmuję wszystkie Twoje uwagi dotyczące Rh. Spóbuję zaraz na wiosnę.
Z rozmawianiem z nimi nie będę miał najmniejszego problemu, jednak z tą wymianą ziemi będzie trochę trudniej :)
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”