Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Kasa misiu, kasa..
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Nie znam się na różanecznikach - nie uprawiam ich ,ale czy oby ten na zdjęciu jest 2-letni???? Liczysz od wykiełkowania nasiona? Trudno mi uwierzyć
ciotko Agi - masz prawo się wnerwiać ,że szkółkarze idą nieco na skróty, ale cóż... ja nie będę obiektywna, bo stanę po stronie szkółkarzy ( chociaż klientką przecież też jestem
) -nie wszystkich jednak!!! Może mój materiał nie jest idealny ( biorą pod uwagę Wasze wymagania
), ale z pewnością lepszy niż w niektórych szkółkach, w których strach czasami kupować.

ciotko Agi - masz prawo się wnerwiać ,że szkółkarze idą nieco na skróty, ale cóż... ja nie będę obiektywna, bo stanę po stronie szkółkarzy ( chociaż klientką przecież też jestem


http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Mnie aniawoj to jednak uderzyło najbardziej:
No cóż..proponowałabym wrócić jednak do poruszanego przez nas klientów problemu z systemem korzeniowym, czyli do prawidłowego prowadzenia roślin przez "szkółkarzy" lub szkółkarzy
widać różnicę? to mój wrzos z doniczki półlitrowej (ok. 10 cm średnicy), szkoda, że mokry bo byłoby bardziej widać ten filc

a to rh sukcesywnie przesadzany teraz w doniczce 7,5l

i przed kolejnym przesadzeniem z doniczki 7,5l (doniczka 7,5l ma 25 cm średnicy) do 20l (ok. 38 cm. średnicy)

http://www.i-services.net/membres/forum ... 7675&pgi=1
Po roku uprawy w doniczkach pół litrowych jest już wałek. Wydaje mi się zatem, że wrzosy tak mają - tzn szybko wytwarzają bardzo dużą masę korzonków wypełniających doniczkę. I nie przesadzajmy - żaden producent nie będzie przesadzał dziesiątki tysięcy sztuk, aby rozbić korzeń! Po prostu się je wyprzedaje i koniec![]()
No cóż..proponowałabym wrócić jednak do poruszanego przez nas klientów problemu z systemem korzeniowym, czyli do prawidłowego prowadzenia roślin przez "szkółkarzy" lub szkółkarzy
widać różnicę? to mój wrzos z doniczki półlitrowej (ok. 10 cm średnicy), szkoda, że mokry bo byłoby bardziej widać ten filc

a to rh sukcesywnie przesadzany teraz w doniczce 7,5l

i przed kolejnym przesadzeniem z doniczki 7,5l (doniczka 7,5l ma 25 cm średnicy) do 20l (ok. 38 cm. średnicy)

http://www.i-services.net/membres/forum ... 7675&pgi=1
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 cze 2008, o 11:25
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
W takim razie ja szukam teraz adresów szkółek zagranicznych, gdzie można kupować rośliny, na przykład wrzosy i azalie. Mam na razie katalogi czeskich szkółek /ale nie wrzosowatych/ i ceny są prawie takie same jak w Polsce, a wybór znacznie większy. Nie kupowałam jeszcze tam, ale kupowała moja znajoma i powiedziała, że roślinki były w znakomitym stanie, świetnie opakowane itd. Może tym sposobem uda się ominąć tych, no, nie powiem...
a tu mam adresy do azalii i rododendronów w Czechach: http://www.havlis.cz/seznam.php?menuid=11
Poszukam jeszcze wrzosów.
a tu mam adresy do azalii i rododendronów w Czechach: http://www.havlis.cz/seznam.php?menuid=11
Poszukam jeszcze wrzosów.
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Ciotko Agi Ty chyba jesteś wczorajsza
czas chcesz zatrzymać?
http://www.youtube.com/watch?v=Q2-QhbMd ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=jNQZ_JIS ... re=related
ale co się dalej dzieje???

http://www.youtube.com/watch?v=Q2-QhbMd ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=jNQZ_JIS ... re=related
ale co się dalej dzieje???
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
aaa..taśma
ale chyba trafiają te maluchy do ogrodników bez taśmy.., ale im się też nie che dziergać specjalnie przy korzeniach. Strasznie łatwo o jakąś zarazę
Ja zdaję sobie sprawę, że to każdego porządnego ogrodnika może zabić finansowo niestety, ale my z Citką Agi będziemy ratować takie prawdziwe wczorajsze ogrodnictwa
Mam pytanie - co to za kółeczka do sadzonek w tym filmiku?
http://www.youtube.com/watch?v=faOKTFgX ... re=related


Ja zdaję sobie sprawę, że to każdego porządnego ogrodnika może zabić finansowo niestety, ale my z Citką Agi będziemy ratować takie prawdziwe wczorajsze ogrodnictwa

Mam pytanie - co to za kółeczka do sadzonek w tym filmiku?
http://www.youtube.com/watch?v=faOKTFgX ... re=related
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Kółeczka?
Niby gdzie?
Niby gdzie?
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
No bierzesz takie, przecięciem przekładasz przez pień/łodygę (wchodzi w otworek) i kapslujesz roślinkę (a właściwie podłoże) 

Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
MirekL zaraz na początku, to w co on wtyka
Andres74 ale z czego to to?
Andres74 ale z czego to to?
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Torf. Prasowany.
A toto białe musi wełna mineralna.
A toto białe musi wełna mineralna.
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Myślałem, że pytasz o te czarne krążki ;)monika pisze:Andres74 ale z czego to to?
Wracając do tematu:
Moje rododendrony po pierwszych mocniejszych przymrozkach (ostatnie dni listopada) podsypałem torfem.
Obecnie wszędzie ziemia jest pokryta grubą warstwą śniegu.
W ubiegłym tygodniu była odwilż i sporo śniegu stopniało.
Ziemia chyba dopiero teraz zaczyna zamarzać, kilka dni temu pod śniegiem była mokra.
Rododendronu mają smutno zwieszone listki, ale trzymają się dzielnie.
Oby do wiosny.
Wiosną kupiłem w kwiaciarni azalię, która wyglądała na "gruntową", więc ją wsadziłem do ziemi, tylko trochę dziurawiąc bryłę korzeniową.
Gdy przyszły mrozy straciłem pewność, czy aby na pewno może ona rosnąć w gruncie, więc ze szpadlem i szeroką doniczką ruszyłem ją wykopać.
Okazało się, że wyszła bez problemu, taka jaką wsadziłem.
Na wiosnę ją poszarpię, wrr.
Gdy sadziłem różaneczniki w 2009 r. te, które były małe i w małych doniczkach, też miały trochę zbitą masę korzeniową (polski, znany producent).
Ale powyciągałem ją trochę i po pewnym czasie sprawdziłem, czy nowe korzonki rosną. Rosły ;)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 cze 2008, o 11:25
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Koszmar. W takim "materiale" nie ma już duszy. Nie ma dobrej energii roślin. To tylko atrapy życia. ale ten materiał nie jest produkowany aby żyć, jest produkowany aby dostarczać kasy. Brr. A dla mnie roślina to życie ...
Moniko, wiem, że rozumiesz
o czym bredzę /o tej duszy, o energii i w ogóle o życiu.../ więc spróbujmy poszukać szkółek nie jak z matrixa. Już w tym roku nie kupiłam chryzantem w donicach na dekorację domu w jesieni, bo w poprzednim zobaczyłam, że były w donicach, ale miały zupełnie podcięte korzenie i już nie żyły - sprzedawane. Więc chryzantemy w postaci "materiału"/ pa pa . A z nimi moja kasa dla producenta
. Ponieważ moje ogrody są duże to i kasy mi zostało trochę.
Do wiosny muszę znaleźć jeszcze wrzośce i coś kwaśnolubnego do nich, więc trochę czasu mam. I nie tracę nadziei, że jednak znajdę. Ale teraz kupując roślinki będę patrzyć najpierw na brązowe, a potem na zielone
a nie jak dotychczas. Może przez pierwszy rok nie będzie jeszcze nam łatwo, ale z czasem znajdziemy odpowiednich ogrodników, tak jak teraz wyszukuję producentów owoców z pestkami /czyli nie GMO/, warzyw, które "idą w nasiona" ale nie mają czarnych plam, chleba niedmuchanego, serów bez oleju itd.
Wracając do tematu wątku sądzę, że 60 - 80% tak produkowanego "materiału" nie przeżywa pierwszego roku po sprzedaży. A jeśli przeżyje to choruje. Na nic więc nasze nakrywanie, dokarmianie, odgrzybianie, nawadnianie i modlitwy - taki "materiał" od urodzenia ma przechlapane, niestety.
@Andres. Coś dla twoich azalii na wiosnę. Może przywrócisz im życie? http://www.youtube.com/watch?v=qdt3hnLH_8M
Moniko, wiem, że rozumiesz


Do wiosny muszę znaleźć jeszcze wrzośce i coś kwaśnolubnego do nich, więc trochę czasu mam. I nie tracę nadziei, że jednak znajdę. Ale teraz kupując roślinki będę patrzyć najpierw na brązowe, a potem na zielone

Wracając do tematu wątku sądzę, że 60 - 80% tak produkowanego "materiału" nie przeżywa pierwszego roku po sprzedaży. A jeśli przeżyje to choruje. Na nic więc nasze nakrywanie, dokarmianie, odgrzybianie, nawadnianie i modlitwy - taki "materiał" od urodzenia ma przechlapane, niestety.
@Andres. Coś dla twoich azalii na wiosnę. Może przywrócisz im życie? http://www.youtube.com/watch?v=qdt3hnLH_8M
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Może spróbuj tutaj poszukać roślin: http://www.cieplucha.com.pl/galeria.php ... =1516#1516
Napisz do nich, może Ci odpowiedzą jak wyglądają korzenie ich sadzonek.
Dziękuję za filmik. Nieźle ją wytarmosiła, choć ta bryła nie była mocno sfilcowania.
Obie azalie stoją w piwnicy i czekają na wiosnę.
Napisz do nich, może Ci odpowiedzą jak wyglądają korzenie ich sadzonek.
Dziękuję za filmik. Nieźle ją wytarmosiła, choć ta bryła nie była mocno sfilcowania.
Obie azalie stoją w piwnicy i czekają na wiosnę.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 cze 2008, o 11:25
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Dziękuję za stronkę, wrzuciłam do zakładek.
Co do tarmoszenia rododendrona to widać jak między bajki trzeba włożyć popularne reklamowe hasło, że "materiał" z doniczki można sadzić przez cały rok - tylko wyjąć z kontenera i włożyć do ziemi - hahaha. A potem wyjąć z ziemi i na ognisko ...
Co do tarmoszenia rododendrona to widać jak między bajki trzeba włożyć popularne reklamowe hasło, że "materiał" z doniczki można sadzić przez cały rok - tylko wyjąć z kontenera i włożyć do ziemi - hahaha. A potem wyjąć z ziemi i na ognisko ...
