Wiesiu ja zawsze robię sobie malutki bukiecik, który wstawiam do kieliszka

i cudny zapach mam zawsze przy sobie
A w ogródku, to też je temperuję. Niektóre moje to jeszcze maleństwa, mam nadzieję, ze w przyszłym roku się rozrosną, ale niektóre rozsiewają się mocno
Izuniu, niestety przy gruntownej zmianie rabat dużo roślinek się gdzieś podziewa. Ja tak miałam przy przerabianiu skalnika z szafirkami, nie miałam już siły wybierać tych drobniutkich cebulek i teraz pojawiają się w najbardziej niespodziewanych miejscach, ale i wiele z nich straciłam

A fiołeczkami bardzo chętnie się podzielę
Aniu super, że odnalazłaś nowy wątek i jesteś
Ja już zaczęłam świąteczne szaleństwa w kuchni, dziś ugotowałam już podłoże i kapustę z grzybami. Jutro na tapetę idą pierogi z grzybami i kapustą z grzybami, ale to już będzie głównie produkcja mojej mamy
