Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

:wit

Dalu - to przy okazji poproszę o parę zbliżeń pierisa, liści - może przyrostów jak kwitną? I będe polować na podobnego :)

Przypomnij mi Dalu nazwę Twoich róż okrywowych ;:14 pisałaś kiedyś ale mi umknęło ;:14

A myszka śliczna :) Na zdjęciu :;230 bo nie wiem czy bym się nią tak zachwycała na żywo :;230 Choć mój starszak miał chomiki i bardzo je lubiłam, a to PRAWIE jak mysz tyle że bez ogona. No ale jak wiadomo PRAWIE robi różnicę :)
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Ago, ona tzn. myszka całkiem niegroźna była ;:224
Róża to The Fairy :P
A pierisek? Już biegnę go szukać :?
Obrazek Obrazek

Agnieszko, taki strach przed pająkami to się chyba nazywa arachnofobia... Nie, ja się pajaków nie boję, no, może tarntula by mnie przestraszyła, ale nasze poczciwe pajączki?

Geniu, to nie ja ją, ale ona mnie dorwała :;230
A pieris wkrótce na pewno Ci zakwitnie :P
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Uważaj, bo rano się obudzisz, a mysz będzie leżała główką na poduszce i przykryta kołderką :lol:
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dzięki za nazwę ;:196
Jak mogłam nie pamiętać ???????? ;:14

Przyglądam się, i przyglądam temu pierisowi.... i chyba mam takiego samego - tylko oczywiście maleństwo z niego jeszcze.
Nie wiem czy to jest akurat ten który widywałam wiosną w niektórych ogródkach - ale to się niedługo okaże, bo wiosna będzie niedługo po świętach :wink:
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Miejmy nadzieję, że nie wielkanocnych :wink:

Dalu... przygoda z myszą świetna :wink: swoją drogą - zdesperowane maleństwo...
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

[quote="gorzata76"]Miejmy nadzieję, że nie wielkanocnych :wink:

heheehehe :;230
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Ago, masz rację - wiosna będzie po świętach, tylko po których???

Gosiu, a dziwisz sie jej, że miała juz dosyć śniegu, zimna i barku jedzonka :?: Mało brakowało, a bym ją adoptowała...gdyby nie psy...

Na dobranoc :
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu, u mnie myszy czasem są przynoszone przez koty, które mają specyficzne mniemanie o prezentach. Dla kota wręczenie pańci żywej myszy to po prostu szczyt savoir-vivre. Tak że mogę sobie dość dobrze wyobrazić Twoje spotkanie z gryzoniem.
Twoje psiaki są urocze, a jak ładnie wpasowują się w zimowy pejzaż :D
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu, sprawiasz nam wiele radości pokazując takie piękne i kolorowe zdjęcia. Najbardziej ucieszyły mnie zdjęcia domku ogrodnika - uwielbiam to miejsce. A jaki masz porzadeczek w tym domku - fiu, fiu ;:224

Myszka-biedulka prześliczna, ale nie dziwię się że ją wyprosiłaś. Ja też nie mogłabyn spać spokojnie z takim stworkiem pod jednym dachem.

Pieseczki kochane. Pozdrawiam je w imieniu mojego Arcika-sznaucerka. On też nie daje się zimie i dzielnie przemierza świat na swych krótkich łapkach, nie zważając na śnieżne zaspy :D

Też tak się pocieszam, że byle ten grudzień minął, a już dni chociaż będą coraz dłuższe. Przyjdzie nowy rok, a wkrótce nowa wiosna ;:3
Awatar użytkownika
JolantaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9574
Od: 3 lis 2008, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Takim gościom mówię stanowczo nie . :?
Chociaż moje kociaki często przynoszą mi takie zdobycze,pod próg . :?
Pieris zapowiada się całkiem nieźle :P .Oj będzie sporo kwiecia . ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Daluś wspaniały jest widok kwitnących owocowych drzew :D Właśnie wczoraj wieczorkiem oglądałam takie fotki i wzdychałam.....że juz tak chcę ;:224 :;230
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dzień dobry Dalu. O ślicznej myszcze już pisałam, różyczki chwaliłam, a teraz podziwiam kwitnące owocowe drzewka. Pięknie wyglądają w maju. W moim starym ogrodzie miałam kilka jabłoni i śliw i zawsze się zachwycałam, gdy były pachnące i obsypane kwieciem. Ale tak jak i ty uważałam je w późniejszych miesiącach za utrapienie. Szczególnie wkurzały mnie zgniłe jabłka wśród kolorowych rabatek i łażące po nich osy albo jakieś zgniłki, które rozplaskiwały mi się pod butem. Fuj! I dlatego teraz nie mam u siebie ani jednej jałoni ani gruszy.
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu ;:196 widzę że niedługo owoce będziesz miała :;230
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Daluś, domek ogrodnika bardzo romantyczny o każdej porze roku. Ogrodnik a raczej ogrodniczka ma szczęście że może
tam sobie odpocząć po pracy, w tam miłym otoczeniu. Myszka to już co innego, wcale romantyczna nie jest i chyba
przydałby Ci się kotek by nie zagladała do domu. Trzeba przyznać że dobrze ją dobrałaś do koloru sizalowego dywanu :;230
Buziaczki ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Wiesiu, domek ma na szczęście dwa pomieszczenia i jeszcze antresolę, na której można spać ;:19
Jedno pomieszczenie służy do wypoczynku i przyjmowania gości w razie niepogody, a drugie, to , niezbędna dla każdego ogrodnika, graciarnia :P Pełno tam narzędzi, maszyn, donic, doniczek, podstawek, nawozów itp.
Kotków u nas dostatek! Wprawdzie u sąsiadów, ale mój ogród traktują jak swój teren, więc tym bardziej podziwiam desperację mojej Myszki...Ale nie narzekam, bo grzeczna była i po wymianie uprzejmości dała się wyprosić...

Geniu, fajnie by było, nieprawdaż? Gdyby tak jutro się obudzić, a to już byłaby połowa ...powiedzmy kwietnia ;:224

Wandziu, u mnie stare drzewa owocowe stanowią trzon, podstawę ogrodu i mimo tych wszystkich niedogodności, o których piszesz nie pozbywam się ich ...Jednak pozytywy zwyciężają negatywy...Widok kwitnących drzew owocowych, potem pożytek płynący z posiadania własnych, pysznych, niczym nie pryskanych owoców, ale przede wszystkim - obecność wielkich drzew w ogrodzie - cień, schronienie dla ptaków, podpora dla pnączy, tło dla innych roślin ...
Wiem, wiem, jesienią tony jabłek nie do przerobienia i mnóstwo liści do grabienia :evil: Ale coś za coś!
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Agnieszko, ja też marzę o takim widoku:
Obrazek Obrazek

Joluś, też mam nadzieję, że pieriski wiosną obsypią sie kwieciem; pod warunkiem, że wiosenne przymrozki nie przymrożą pąków

Obrazek

Izuś, porządeczek to jest w pierwszym, reprezentacyjnym pomieszczeniu; drugie to całe bogactwo ogrodnika - kosiarki, sekatory, rękawice i całe mnóstwo ważnych i jeszcze ważniejszych akcesoriów ;:224
Obrazek Obrazek
Pomiziaj Arcika od Ptysia i Gutka!

Aniu, ja lubię wszystkie zwierzątka, tak że nawet to spotkanie nie było takie niemiłe. W pierwszej chwili się trochę wystraszyłam, bo sytuacja była niecodzienna, ale potem zrobiło mi się szkoda tej biednej, małej myszki :(
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”