
Phalaenopsis henrykus
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku mimo b. złego stanu ja jeszcze bym je zostawiła może dadzą radę i chociaż obdarzą Cię keikami czego Ci życzę z całego serca
.Kwitnące śliczne i takie radosne patrz na nie i wracaj do nas w lepszym humorku

Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku masz piękne kwitnienia i tyle nowych ci się szykuje
Zmarzniętych roślinek szkoda ale nie ma co płakać
nad rozlanym mlekiem masz nauczkę na przyszłość 

Zmarzniętych roślinek szkoda ale nie ma co płakać


Zapraszam...
i pozdrawiam..
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
- kasiunieczka_32
- 1000p
- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku bardzo mi przykro z powodu strat tak bolesnych dla Ciebie, ale jak czytam Masz wspaniałą wróżkę, która nawet keiki potrafi wyczarować
Trzymam kciuki aby był to pierwszy i ostatni raz oraz podziwiam Twoje pocieszycielki

Trzymam kciuki aby był to pierwszy i ostatni raz oraz podziwiam Twoje pocieszycielki

- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Phalaenopsis henrykus
Kochani,dziękuję Wam wszystkim za za tak liczne odwiedziny i słowa otuchy.Jak to dobrze móc się przed kimś "wypłakać".Wiem,że to co mnie spotkało to nic w porównaniu z tym czego niejedna z Was doświadczyła ale boli tak samo,bez względu na to czy to rzadki i drogi storczyk,czy jakiś tam storczykowy "kundelek".
Zostawiłem je,tak jak sugerowałyście i będę obserwował.
Grażynko,listki nie są mokre,to poświata.Tak jak radziłaś,odseparowałem je od innych.Dzięki.
Asiu-Art,Ewelinko,dziękuję
ale nie wiem czy warto mi cokolwiek powierzać

Justynko,Arlet,z tych pokazanych mnie najbardziej podoba się biały,do tego cętkowanego jakoś nie mogę się przekonać,jest za "zimny".
Jak chodzi o wietrzenie,to myślę,że awantura poskutkuje ale...parapet kuchenny mimo wszystko opróżniłem.
Teraz jeszcze trzy fotki dla porównania.
To kwitnienie "sklepowe" w wiosennym słońcu
To moje kwitnienie w jesiennym,zachodzącym słońcu
A to w dziennym świetle w mieszkaniu
Każdy inny.A który prawdziwy?,a który najładniejszy?!
Pączki na Ludisii pokazują już białe jak śnieg środeczki
/już się troszkę uśmiecham/
Jeszcze raz bardzo,bardzo Wam dziękuję.

Zostawiłem je,tak jak sugerowałyście i będę obserwował.
Grażynko,listki nie są mokre,to poświata.Tak jak radziłaś,odseparowałem je od innych.Dzięki.
Asiu-Art,Ewelinko,dziękuję




Justynko,Arlet,z tych pokazanych mnie najbardziej podoba się biały,do tego cętkowanego jakoś nie mogę się przekonać,jest za "zimny".
Jak chodzi o wietrzenie,to myślę,że awantura poskutkuje ale...parapet kuchenny mimo wszystko opróżniłem.
Teraz jeszcze trzy fotki dla porównania.
To kwitnienie "sklepowe" w wiosennym słońcu

To moje kwitnienie w jesiennym,zachodzącym słońcu

A to w dziennym świetle w mieszkaniu

Każdy inny.A który prawdziwy?,a który najładniejszy?!
Pączki na Ludisii pokazują już białe jak śnieg środeczki


Jeszcze raz bardzo,bardzo Wam dziękuję.


Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku ,najbardziej właściwy kolor - ten pierwszy :P .
To barwa pięknego głębokiego tonu .... starego wina czerwonego.To "coś" ma wg mnie fotografowany Phalaenopsis w słońcu.
Mam podobnego i w zaden sposób nie mogłam wydobyć koloru na zdjęciach.A fotegeniczny ,ze hej! a w mieszkaniu
nie wychodził.
Z przypadkiem przemrożenia...no cóż ,mogę tylko pocieszyć jak inni i współczuję.Zawsze emocjonalnie przeżywamy stratę.
Mam wpadki w szklarence / bo z czymś nie zdążę przed mrozem/ .One mnie uodporniły, ale nie na tyle,że mi zobojętniało niepowodzenie.
Popatrz na nne storczyki bo kwitną lub się szykują u Ciebie .I to wspaniałe.
Radości i zadowolenia z widoku zapewne Ci nie braknie przy żywotnej reszcie.
Dodatkowo polecam
wypróbowane
:
-jako remedium na tą przypadłość dobrze :P ukoi nerwy po stracie... sprawienie sobie nowej pocieszki /co? to już mniej istotne/
Działa , a na pewno odwraca uwagę od przykrości .
pozdrawiam JOVANKA
To barwa pięknego głębokiego tonu .... starego wina czerwonego.To "coś" ma wg mnie fotografowany Phalaenopsis w słońcu.
Mam podobnego i w zaden sposób nie mogłam wydobyć koloru na zdjęciach.A fotegeniczny ,ze hej! a w mieszkaniu

nie wychodził.
Z przypadkiem przemrożenia...no cóż ,mogę tylko pocieszyć jak inni i współczuję.Zawsze emocjonalnie przeżywamy stratę.
Mam wpadki w szklarence / bo z czymś nie zdążę przed mrozem/ .One mnie uodporniły, ale nie na tyle,że mi zobojętniało niepowodzenie.
Popatrz na nne storczyki bo kwitną lub się szykują u Ciebie .I to wspaniałe.
Radości i zadowolenia z widoku zapewne Ci nie braknie przy żywotnej reszcie.
Dodatkowo polecam


-jako remedium na tą przypadłość dobrze :P ukoi nerwy po stracie... sprawienie sobie nowej pocieszki /co? to już mniej istotne/
Działa , a na pewno odwraca uwagę od przykrości .
pozdrawiam JOVANKA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku myślę że wszystkie prawdziwe, ale ja poproszę tego ostatniego.
Spodobały mi się te dwa dolne jaśniejsze płatki.
Ciekawe jakie wybarwienie będzie miał następnym razem

Spodobały mi się te dwa dolne jaśniejsze płatki.
Ciekawe jakie wybarwienie będzie miał następnym razem

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Phalaenopsis henrykus
I mnie najbardziej podoba się ostatnia foteczka... Jest na nim bardzo podobny do mojej "Wiśni". Jak zakwitnie, wrócę tutaj by je porównać ;)
A jednak troszku cieszą zakwitające ludisie. Fajnie, że się nie Poddałeś i Walczysz o życie "odmrożonych"
A jednak troszku cieszą zakwitające ludisie. Fajnie, że się nie Poddałeś i Walczysz o życie "odmrożonych"

Re: Phalaenopsis henrykus
Witam wszystkich!
Ciebie Henryku w szczególności. Masz piękne kwiaty, prześledziłam cały wątek i oprócz Twoich ślicznotek widzę że u mnie za oknem to widok jakby jakiś taki sam??? Chociaż dzisiaj to zbyt wiele nie widać
Kolekcja godna pozazdroszczenia i po prostu muszę wiedzieć skąd te sabotki???
Pozdrawiam
Ciebie Henryku w szczególności. Masz piękne kwiaty, prześledziłam cały wątek i oprócz Twoich ślicznotek widzę że u mnie za oknem to widok jakby jakiś taki sam??? Chociaż dzisiaj to zbyt wiele nie widać

Kolekcja godna pozazdroszczenia i po prostu muszę wiedzieć skąd te sabotki???
Pozdrawiam
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Phalaenopsis henrykus
Tak,Jovanko,taki on był,takiego chciałem i kupiłem.Bordowy ale ciepły,buraczkowy.
Aktualne kwitnienie,jakby nie patrzeć,jest jednak inne.Przy kwitnieniu sklepowym żółte piegi były prawie niewidoczne,teraz są większe i bardziej żółte za to odcień płatków zmienił się i "przesunął" w stronę fioletu.
Bilans barw wychodzi na zero ale kwitnienie inne.Czy ładniejsze?,w/g mnie nie,wolałem to pierwsze./sorry,Asiu i Justynko /
Nieprzewidywalne kwiaty.Ileż to razy natknałem sie na wpisy,że poprzednio kwitł inaczej,że trudno uchwycić jego prawdziwe barwy itp.
A może to my za bardzo się w nie wpatrujemy,może wszystkie tak mają ale nie dostrzegamy tego bo nie obserwujemy je tak uważnie.
Jakby nie było,powtórzę to co pisałem już kiedyś:CUD NATURY!!!
= = = = = = = = = =
Mariet,dziękuję,cieszę się,ale słabo trafiłaś.Trochę pobuszujesz po forum to zobaczysz prawdziwe cuda.
A co do widoku to może mieszkamy w tym samym bloku i nawet w tej samej klatce.
To by dopiero było!!! 
Aktualne kwitnienie,jakby nie patrzeć,jest jednak inne.Przy kwitnieniu sklepowym żółte piegi były prawie niewidoczne,teraz są większe i bardziej żółte za to odcień płatków zmienił się i "przesunął" w stronę fioletu.
Bilans barw wychodzi na zero ale kwitnienie inne.Czy ładniejsze?,w/g mnie nie,wolałem to pierwsze./sorry,Asiu i Justynko /
Nieprzewidywalne kwiaty.Ileż to razy natknałem sie na wpisy,że poprzednio kwitł inaczej,że trudno uchwycić jego prawdziwe barwy itp.
A może to my za bardzo się w nie wpatrujemy,może wszystkie tak mają ale nie dostrzegamy tego bo nie obserwujemy je tak uważnie.
Jakby nie było,powtórzę to co pisałem już kiedyś:CUD NATURY!!!
= = = = = = = = = =
Mariet,dziękuję,cieszę się,ale słabo trafiłaś.Trochę pobuszujesz po forum to zobaczysz prawdziwe cuda.
A co do widoku to może mieszkamy w tym samym bloku i nawet w tej samej klatce.


Re: Phalaenopsis henrykus
W tym samym bloku to raczej nie ale kawałek dalej na pewno
Czasem chodzę z synem na plac zabaw koło Twojego bloku no a teraz to oczywiście na sanki na górkę. Może kiedyś wypatrzę te Twoje storczykowe okna 


-
- 1000p
- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku
mam nadzieję, że "okres żałoby" przechodzisz już lepiej. Z czasem będzie lżej na sercu, ale pamięć o roślinkach zostanie
Będą inne , które załagodzą ból i zredukują nieco blizny. Głowa do góry ;)
Przepięknego masz tego Phalaenopsis białego nakrapianego na fioletowo! Szał dla mych oczu
Pęd na Phal Mini mark jak długo już rośnie?



Przepięknego masz tego Phalaenopsis białego nakrapianego na fioletowo! Szał dla mych oczu


Pęd na Phal Mini mark jak długo już rośnie?

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku- Zaskoczyłeś mnie z tymi, żółtymi piegami na buraczku. Moja "Wiśnia" też je ma, ale nie zastanawiałam się, czy było ich więcej podczas kwitnienia sklepowego czy mojego 

- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku ten buraczkowy phal jest dokładnie identyczny jak mój
Normalnie jak bracia 



- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Phalaenopsis henrykus
Witam wszystkich.
Niestety,zmarzlaki raczej nie odżyją
,praktycznie już po nich.
Ale jest nowe kwitnienie,phal.niespodzianka z przeceny.Taka sobie kolorowa impresja z podwójnym oświetleniem.

Zaczyna również kwitnąć Ludisia.Oj trudno jej zrobić dobre fotki

Teraz dla Moni Mini Mark:
pędzik ma 2 m-ce.
Popatrzcie,jakie ma grube korzenie!Jak "duży" srorczyk
Może jeszcze taka kompozycja:

i zbliżenie na "wiśnię" z żółtymi piegami dla Justynki i Basi.

Mariet,a więc jednak
Storczyków raczej nie wypatrzysz,ale za to ja będę wypatrywał Mamusi zaglądającej do okien
...i będę 
Niestety,zmarzlaki raczej nie odżyją

Ale jest nowe kwitnienie,phal.niespodzianka z przeceny.Taka sobie kolorowa impresja z podwójnym oświetleniem.



Zaczyna również kwitnąć Ludisia.Oj trudno jej zrobić dobre fotki


Teraz dla Moni Mini Mark:

Popatrzcie,jakie ma grube korzenie!Jak "duży" srorczyk

Może jeszcze taka kompozycja:

i zbliżenie na "wiśnię" z żółtymi piegami dla Justynki i Basi.



Mariet,a więc jednak

Storczyków raczej nie wypatrzysz,ale za to ja będę wypatrywał Mamusi zaglądającej do okien


- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku pięknie kwitną twoje storczyki
, mimo zimy za oknem u Ciebie wiosna. z niecierpliwością czekam na kwitnienie Twojego MM.
pozdrawiam


pozdrawiam