Działeczka Erazma i nie tylko ... 1 cz.

Erazm · Post » 15 gru 2007, o 08:31

Padał w tym czasie drobny śnieg. W czasie oprysku trochę wapna spadło też na trawnik ale minimalna ilość. Trawniki wapnujemy najczęściej jesienią. Możesz teraz rozsypać wapno na trawniku. Ja stosuję Dolomit. Nic nie stoi na przeszkodzie by to zrobić zimą.
Bielimy pnie drzew oraz nasadę grubszych konarów. Staram się też bielić te cieńsze konary zwłaszcza przy gruszy by nie pękały. Od strony południowej pnie i grubsze konary warto pomalować nieco wyżej, ponieważ z tej strony nagrzewają się najsilniej, przez co w tych miejscach są najbardziej narażone na wystąpienie ran zgorzelinowych.

Fleur 78 · Post » 15 gru 2007, o 12:39

Dziękuję, Erazmie!

Już kupiłam co trzeba ale zdecydowałam, że trawnikiem zajmę się jednak później, bo zrobić te dwie rzeczy równocześnie, to jednak byłoby zbyt dużo roboty.

Erazm · Post » 17 gru 2007, o 14:06

Na rozsypanie wapna na trawniku masz dużo czasu. Teraz najważniejsze to bielenie drzewek.

korzo_m · Post » 17 gru 2007, o 14:33

Dobrze Erazmie że podpowiadasz ,od razu po świętach jadę na działkę i maluję wapnem moje drzewka, mam pytanie, czy krzewy owocowe mogę też popryskać wapnem. Ja to robię tradycyjnie pędzlem, zastanawiam się czy mogłabym zrobić taką mieszankę do spryskiwacza, ale mam obawy czy go nie zepsuję, a mam tylko jeden. Jakie proporcje robisz.

Erazm · Post » 17 gru 2007, o 14:39

Krzewów owocowych nie trzeba opryskiwać. Do oprysku wapnem musi być specjalny opryskiwacz - zobacz jego zdjęcia (post z 14 Grudzień 2007, 16:14). Nie używaj zwykłego opryskiwacza bo możesz go uszkodzić.
Tu masz proporcje wapna do wody (około 1 kg na 4 - 5 l wody):
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ght=#17452

konto-nieaktywne2 · Post » 19 gru 2007, o 17:11

Ja też krzewów owocowych wapnem nie opryskuję bo po co. Tak jak erazm stosuje wapno dolomitowe na dzialce.

korzo_m · Post » 19 gru 2007, o 20:39

Erazmie dzięki za wskazówki na pewno skorzystam.

Erazm · Post » 21 gru 2007, o 14:07

Dziś byłem na działce. Temperatura - 4 stopnie (zmarzłem).Powiesiłem 3 grube słoninki ze skórką dla ptaków. Po chwili były "oblepione" przez sikorki.

U sąsiada zauważyłem dość duży kopiec na trawniku przy altance. Oczywiście to robota kreta. U mnie na szczęście ani śladu jego obecności.

Wisienka · Post » 21 gru 2007, o 16:57

No zimno dzisiaj, zimno... a miało być powyżej zera!

Jednak nie można ufać tym synoptykom

Może Andrzeju pozbyłeś się na dobre tego jegomościa?

Ale zrobiłby Ci fajny prezent gwiazdkowy!

Erazm · Post » 22 gru 2007, o 08:35

Taką mam nadzieję Wisienko. Jeżeli ruszy z kopcami w zimie to mu nie odpuszczę.

Erazm · Post » 22 gru 2007, o 11:06

KaRo pisze:Czy mam zatem lecieć jeszcze wykopać Eukomis?
Rzuciłam troche liści na niego i gałązki świerkowe czy to niewystarczające zabezpieczenie?

Jak ustaliłem "... W najcieplejszych rejonach kraju można zaryzykować pozostawienie cebul na zimę, ale należy pamiętać o solidnym okryciu np. suchymi liśćmi i gałązkami świerkowymi. Okrycie zdejmujemy dopiero, gdy minie okres przymrozków..."

Erazm · Post » 23 gru 2007, o 14:28

Właśnie wróciłem z działki

Wygląda teraz tak:

Zabezpieczyłem dziś cyprysika japońskiego i hortensje agrowłówniną zimową P-50.

A to sikorki oblegające słoninkę:

Działalności kretów na szczęście nie stwierdziłem u siebie. Ale dwóch sąsiadów miało takie kopce:

konto-nieaktywne2 · Post » 29 gru 2007, o 12:48

U mnie też sikorki i inne ptaki dziobią sloninkę. Muszę co tydzień dawać nową.

korzo_m · Post » 30 gru 2007, o 09:55

Erazmie zadanie wykonałam, moje drzewka też wybielone. Teraz pokazuję Ci zdjęcia mojej azalii, czy te listeczki są już zdrowe będzie coś z tego mojego krzaczka.

Teraz mam wątpliwości czy dobrze ją zabezpieczyłam.

Babopielka · Post » 30 gru 2007, o 11:22

Ja też zostawiłam eukomis i kamasję w ziemi -a tu czytam ,że może zmarznąć

myślałam ,że one są mrozoodporne