Aeracja,wertykulacja.(Odnowa - renowacja trawnika)

Eliza · Post » 31 sie 2006, o 21:02

Na szczęście nie mam takich problemów ale miałam inny. Zepsuła mi sie kosiarka i po trzech tygodniach odebrałam ją z naprawy. Co to było za koszenie.

Trawa i zielsko po tych deszczach siegało miejscami pod kolana. Ale mam juz to za sobą.

Aska · Post » 1 wrz 2006, o 11:46

Cóż, mąż się jeszcze umie posłużyć kosą

. Dwa tygodnie temu wprowadził się obok nas nowy sąsiad i prosił o pomoc w wykoszeniu "trawnika" po poprzednich lokatorach. Kosiarką się nie dało, trzeba było przeprosić się z kosą. Mam nadzieję, że sąsiad nie spali nam siana pod oknami...

Aska · Post » 6 wrz 2006, o 12:55

Ja jeszcze jedno pytanko. Ile powinno upłynąć czasu od zlania Randapem do siewu trawy? Sąsiad twierdzi, że co najmniej 7 tygodni, uważa, że Randap spali nasiona. Mnie wydaje się to bzdurą, przecież preparat ulega biodegradacji. Znalazłam, że po 3 tygodniach, gdy chwasty całkowicie padną można się brać do siania. Kto ma rację? I jaki jest ostateczny termin siewu jesiennego, by trawa wykiełkowała i wzmocniła się przed zimą? Ratujcie...

kamilneo · Post » 6 wrz 2006, o 17:16

Ja bym wierzył ulotce, czyli wystarczą trzy tygodnie. Najlepiej zakładać trawnik od połowy kwietnia do maja oraz od sierpnia do początku września. Więc chyba trochę za późno na to po zastosowaniu Roundup'u i odczekaniu trzech tygodni w obecnym czasie.

Erazm · Post » 6 wrz 2006, o 19:28

Aska pisze:Ja jeszcze jedno pytanko. Ile powinno upłynąć czasu od zlania Randapem do siewu trawy?...

Raundap nie działa na rośliny, które wykiełkują po oprysku. Przeczytaj temat: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=raundap

Aska · Post » 8 wrz 2006, o 09:55

Dzięki, dla mnie wyczerpująco. Pośmiałam się przy ręcznym usuwaniu perzu. Na 10 arach to syzyfowa praca, co się da robię maszynowo. Może za 10 lat będę miała przyzwoity ogród...

Miranda · Post » 23 paź 2006, o 10:25

Odnośnie trawnika, bo nie będę na nowo zakładać tematu. Z jednej strony działki trawa ok, a z drugiej, gdzie są 3 jabłonki trawa jakaś sucha, jak grabiłam liscie to grabiami zamiast po trawie to drapałam ziemię. Wysuszony na amen. Może zbyt niskie koszenie? Nie wiem, myślałam, czy nie sypnąć jakimiś "witaminami"? Tylko kiedy można prochami sypać? Mogę teraz, czy dopiero na wiosnę?

Erazm · Post » 23 paź 2006, o 10:34

Wiosną podsyp nawozu. Teraz już za późno.

martas · Post » 23 paź 2006, o 13:15

Teraz można wysypać nawóz jesienny - przygotuje trawnik na zimę.

Post » 23 paź 2006, o 17:27

Jest taki nawóz Florovit jesienny do trawników,który zawiera minimalną dawkę azotu i dość dużą potasu i żelaza.
Wzmacnia trawę,uodparnia na choroby,pomaga w przezimowaniu i daje lepszy start trawie bardzo wczesną wiosną.
3 kg /najmniejsze/ opakowanie kosztuje 16,50 zł.
Można wysiewać jeszcze w listopadzie.

Erazm · Post » 23 paź 2006, o 17:50

Ja bym poczekał jednak do wiosny jak pisałem wyżej.

lila31 · Post » 23 paź 2006, o 20:09

Mirando gdyby było za sucho, to wysechłby cały trawnik.
Mam obawy, że u Ciebie pod trawnikiem żyją sobie pędraki. Zżerają korzonki trawie i ona wysycha. Sprawdź to. Tam, gdzie masz suchą trawę, rozgrzeb ziemię. Niegłęboko, na kilka centymetrów.
Pozdrawiam Lila.

Basia · Post » 7 sty 2007, o 20:23

Na obniżony poziom wody gruntowej nic nie zrobisz. Możesz jedynie starać się zatrzymać w górnej warstwie jak najwięcej wody opadowej. Ja nie układałabym warstw ziemi ale przy pomocy kilku osób lub mieszalnika(betoniarki) wymieszałabym te wszystkie składniki, które wymieniłaś dodając jeszcze torfu. I taka mieszankę rozwiozłabym na istniejący trawnik. Przywalcowałabym i wysiała trawę.

Miranda · Post » 10 sty 2007, o 08:45

Miranda pisze:Odnośnie trawnika, bo nie będę na nowo zakładać tematu. Z jednej strony działki trawa ok, a z drugiej, gdzie są 3 jabłonki trawa jakaś sucha, jak grabiłam liscie to grabiami zamiast po trawie to drapałam ziemię. Wysuszony na amen. Może zbyt niskie koszenie? Nie wiem, myślałam, czy nie sypnąć jakimiś "witaminami"? Tylko kiedy można prochami sypać? Mogę teraz, czy dopiero na wiosnę?

Mój mąż jednak się uparł i kupił cały kg nasion trawy i wysypał to na trawnik. Uważał, że nic złego się nie stanie jak trawa przed przykryciem śniegiem puści korzenie. Istotnie- puściła korzenie, ale śnieg jej nie przykrył. Ciekawe, co teraz będzie na wiosnę. Wiosną zamierzam tą trawę zasilić jakimś granulatem odżywczym. Co o tym sądzicie?

Mariola54 · Post » 10 sty 2007, o 14:48

Miryndo też posiałam jesienią trawę i bardzo ładnie wzeszła.
Nic jej nie będzie. Wiosną zasilisz nawozem do trawników i będzie sobie ładnie rosła.