I mamy zimę....niespodziewanie

Przez ten nagły,duży opad mokrego śniegu przez 2 dni byłam odcięta od świata...bez prądu,neta,komórki....ale człowiek jest od tego uzależniony....trudno funkcjonowac bez prądu

Mokry śnieg oblepił dzewa i połamał a te poprzewracały słupy ekektryczne,ale już jest ok i mam nadzieję że już się to nie powtórzy
Dziękuję kobietki za rady odnośnie chorego Rh....ale teraz to już zostawiam go samego sobie....no bo zima,śnieg po kolana....okryłam go tylko pudłem i niech sobie radzi
