Phalaenopsis henrykus
Re: Phalaenopsis henrykus
Skad ja to znam....moja tesciowa stale pod moja nieobecnosc jak nie wietrzy to podlewa....
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Phalaenopsis henrykus
Aha. Bo niektórzy otwierają okna w mróz, sama nie wiem po co... Ja nawet latem rzadko kiedy otwieram, jak już, to tylko lekko uchylam, a tak to przez cały rok jest zamknięte.Nesuniaaa pisze:Żebym to ja otworzyła
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Phalaenopsis henrykus
Dusiu i tu się muszę wtrącić nie mówię że w największe mrozy ale mieszkanie trzeba wietrzyć .Storczyki też lubią tzw. ruch powietrza .Wiec może dlatego u Ciebie coś się dzieje z nimi ,bo je mało dotleniasz.Wiadomo żeby zainicjować kwitnienie też potrzebują chłodniejszego pomieszczenia nie mówię żeby ja od razu mrozić .Moje czasami mają 15 st i mają się świetnie.Raz z własnej głupoty zmroziłam kwiatki ale człowiek całe życie się uczy na błędach.Wiadomo że storczyki zimą wytrzymują niższe temp. tak jak i latem wyższe.
Henryku a co się stało że je zmroziłeś za blisko szyby stały czy właśnie to nieszczęsne otwieranie okna .Czy zmarzły kwiatki czy listki? Bo jak kwiatki to obetnij niecałe pędziki ,przedłużą a jak listki to też odbiją .Nie martw się będziemy Cię pocieszać
Henryku a co się stało że je zmroziłeś za blisko szyby stały czy właśnie to nieszczęsne otwieranie okna .Czy zmarzły kwiatki czy listki? Bo jak kwiatki to obetnij niecałe pędziki ,przedłużą a jak listki to też odbiją .Nie martw się będziemy Cię pocieszać

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Phalaenopsis henrykus
Po co? Nigdy nie wietrzyłam i było dobrze. Latem tylko uchylałam, ale odkąd mam półkę w oknie, ju to nie jest możliwe, bo półka przygniata okno i nie da się go nawet uchylić. Ale uważam, że otwieranie okna zimą to skończona głupota. Po co sobie wyziębiać niepotrzebnie pokój i zamrażać rośliny?
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Phalaenopsis henrykus
Dusiu nie zamrażać tylko hartować .
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Phalaenopsis henrykus
Ale jak dla mnie to i tak jest nieźle pokręcone... Ja nienawidzę zimy, sniegu i mrozu, mam wystarczająco zimno w pokoju i bez otwierania okna, które i tak jest nieszczelne, więc niestety mi ciągnie zimno przez szpary
.

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Phalaenopsis henrykus
Dusiu ja to wszystko rozumiem bo sama mam takie jedno stare okno z tzw cyrkulacją powietrza bez otwierania, Ale te nowe plastikowe są okropne można się udusić i te właśnie trzeba otwierać żeby trochę sprawiedliwości wpuścić
Henryku tak korzystając
z Twojego wątku ta dyskusja ale już kończymy .Dusiu każdy robi jak uważa


- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Phalaenopsis henrykus
Ja też muszę się przyznać, iż zimą < no chyba, że byłby taki listopad, jak w tym roku, co bylo nawet +17stopni na dworze> nie otwieram w ogóle okna od późnej jesienii do wiosny. Ale ja mam drewniane okna..one oddychają nawet, gdy są szczelnie zamknięte 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Phalaenopsis henrykus
Jeżeli omroziło tylko kwiaty to pół biedy,reszta nadaje się do uratowania!!Przeszłam przez to ale korzenie były całe,nie zmienione.Poobcinaj kwiaty,odseperuj,konieczny w takim wypadku byłby oprysk Asahi SL.I obserwacja,co się dalej z nim dzieje.
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Phalaenopsis henrykus
Grażynko a po co oprysk? moje kwiatki jak zmroziłam przez swoją głupotę to tylko skróciłam pędy i dobrze bo przedłużył i niedługo bedzie kwitł na nowo.
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Phalaenopsis henrykus
Niestety,to młode keiki:phal.miniaturka i gigant ;:99 

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku
trzymam kciuki aby udało Ci się uratować te bidulki 



- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku przykro czytać takie złe nowiny, trzymam kciuki żeby storczyki się pozbierały 

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Phalaenopsis henrykus
Ja mam plastikowe okna, ale i tak są nieszczelne i pod spodem przechodzi zimne powietrze. Ale i tak uważam, że otwieranie okna zimą jest głupotą. To nie jest normalne, zima jest okropna, mroźna i po co ją jeszcze do pokoju wpuszczać?katarzynka575 pisze:Dusiu ja to wszystko rozumiem bo sama mam takie jedno stare okno z tzw cyrkulacją powietrza bez otwierania, Ale te nowe plastikowe są okropne można się udusić i te właśnie trzeba otwierać żeby trochę sprawiedliwości wpuścićHenryku tak korzystając
z Twojego wątku ta dyskusja ale już kończymy .Dusiu każdy robi jak uważa
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Phalaenopsis henrykus





Nie wyobrażacie sobie jak mi przykro,jak strasznie jestem wściekły.Więcej,jestem w.............!!!
Gdybym miał napisać co od dwóch godzin mówię do siebie to chyba byłyby to prawie same ......
To był Phal gigant,prezent od Eweliny,tak się na niego cieszyłem,tak pięknie wypuszczał korzenie ...i jeden dzień i po kwiatku.Czemu właśnie on!!!
A tyle prosiłem,ostrzegałem no i co?"...okno było tylko trochę uchylone" ale że akurat w stronę kwiatów !/ ;:44 /
Zostawiłem go jeszcze ale już bez nadziei.Chyba trzeba by cudu.Drugi,tzn keiki mini Phal chyba przeżyje,trzon ma twardy.
Czemu dałem je na okno kuchenne!!!

A swoją drogą,nie przypuszczałem,że może to tak boleć....