Ze trzy lata hodowałam carallumę. Roślina jest bardzo dekoracyjna, ale jak zakwitnie ... najlepiej oberwać kwiatki i głęboko zakopać! Moja stała na balkonie, a i tak trudno było wytrzymać. Zaniosłam ją do pracy i tam została rozparcelowana przez zachwycone koleżanki - ciekawa jestem, czy którejś zakwitła

. Zostało mi po niej zdjęcie:
Kupiłam coś, co myślałam że jest eszewerią, ale to najprawdopodobniej eonium, na słońcu ślicznie się przebarwia:
Udało mi się też trafić na graptopetalum. Zdjęcie jest z zeszłego roku, bo w tym nie zakwitło, ale ładnie rośnie, więc może w następnym:
A to mała sanseveria hanii - prezent od xipe:
