Działka nad Drwęcą - Christin

[szyszunia]

Wiem że masz rację ale człowiek to pazerne zwierze i chce mieć duzo od początku. Krysiu hibiskus od ciebie pięnie rośnie i rozwinął kolejne 3 listki a drugi juz wypuszcza korzonki i za kilka dni powędruje do wazonka. Mam nadzieję że tez tak będą pięknie kwitły jak twoje.

[maniusika]

W domu mi mówią że tylko kwiaty mi w głowie ,nic dziwnego że nawet worki uszyłam z juk ..
Znowu pada i woda już stoi w rowkach aby tylko cebulki znowu nie wygniły .... choć po wiośnie zrobiłam rowki odpływowe ale i te mogą być zalane ...

[Ayesha]

Krysiu coś się nie pokazujesz ,mam nadzieję ,że ze zdrówkiem
twoim i wnusi wszystko w porządku,aż się zaczerwieniłam ,jak przeczytałam
co mi napisałaś .
Siewki barbuli zakwitają bardzo szybko ,na pewno w przyszłym roku już
zakwitną.Nie napisałaś czy interesują cię moje lilie św.Antoniego

[marzena06]

Krysiu bardzo lubię szydełkować a aniołkami obdarowuję rodzinkę na święta
już dzisiaj miałam inspekcje jakie aniołki będą w tym roku ,ale udawałam ze jeszcze nie zaczęłam robić,(a one już wykrochmalone i schowane w szufladzie)

[christinkrysia]

amba19 z wnukami i naszym uczuciem do nich to prawda.Chwile spędzone z nimi najczęściej sa radosne i cieszy mnie,że udało się te chwile ując w kadrach.

szyszunia Iwonko dobra z Ciebie ogrodniczka skoro hibiskusy już się zadomowiły.
Przy takim podejściu latem będziesz mieć piękne kwitnienie ale wiosną trzeba przyciąć odpowiednio wtedy wypuszczą więcej pędów i będzie obfitsze kwitnienie.
Zawsze swoje tak robię chyba,że prowadzę na określony kształt wtedy tnę cały sezon.

maniusika Janeczko ja też mam obawy o żywot cebulek jeśli są duże opady a u mnie wysoki poziom wód gruntowych stąd ograniczam zakup cennych odmian bo nie zawsze mogę zapewnić im odpowiednie warunki.
Co do żartów ze strony domowników na temat naszego "działkowego hobby " to już się przyzwyczaiłam choć czasami zbyt cięty język zaboli.
Nasze zainteresowania i poświęcenie sie im nikomu nie szkodzą a wręcz przeciwnie bo Dzięki nim świat jest bardziej kolorowy a my spełniamy sie w tej pracy.

Ayesha Ewo dzięki za troskę - wszystko w porządku ale miałam zaległości w innej dziedzinie a czas nie z gumy ... i wszędzie nie da się zdążyć.
Takie rumieńce jak u panienki .... to dobra rzecz bo poprawia krążenie ...
Miło mi,że byłam ich przyczyną.
Białych lilii nie miałam,dopiero jesienią dostałam 2 małe cebulki od Izy. Cebulki od Ciebie chętnie wezmę wtedy szybciej doczekam się efektu bieli w większym wymiarze.
One az tak szybko się nie rozmnażają prawda?

marzena06 spryciula z Ciebie ale skoro maja byc niespodzianki to niech czekają.
Też uwielbiam sama robić dekoracje i inne tego typu przedmioty. Lubie też nimi obdarowywać rodzinkę i znajomych a że znamy się to najczęściej udaje sie trafić w ich gust.

[christinkrysia]

Wczoraj sceneria za oknem drastycznie uległa zmianie - śnieg pokrył wszystko cienką warstwą i zrobiło się jasno po wielu dniach pochmurnej i szarej pogody.
Zdążyłam utrwalić na zdjęciach ostatnie kwiaty a nawet ścięłam i przyniosłam do domu.
Stały na parapecie za oknem bo zbyt duża różnica temperatur w domu zniszczyła by je po 1 dniu. Chryzantemy zakwitły późno ale za ładne, duże i pachnące kwiaty wybaczyłam im ...

Oto one w kilku odsłonach






Bratek chyba z zazdrości też pokazał na co go stać.


Delospermie coś się pokręciło bo ma w planie zakwitnąć


Przyniosłam do domu rosnącego w zimnej altanie plektrantusa.
Zawsze pod koniec sezonu ukorzeniam kilka sadzonek aby zminimalizować wielkość rosliny do przechowania w sezonie zimowym.
Odmiana bezproblemowa latem(rosnie dobrze zarówno w gruncie jak i w pojemnikach) i dobrze sie przetrzymuje przez zimę dając wiosną mnóstwo sadzonek do ukorzeniania.
Rośnie u mnie w kilku miejscach dając tło dla innych, poza tym u nas mnóstwo komarów więc tego typu ekologiczne odstraszacze mile widziane. Często obrywam liście, rozgniatam lekko i nacieram odsłonięte miejsca a nawet ubranie ...
W 100% nie odstrasza ale efekt jest.
To Plektrantus 'Two Tone' - odmiana o liściach zielonych , owalnych (prawie okrągłych) -pędy są purpurowe, podobnie jak spód blaszek liściowych.





Przykładem jest ta aranżacja gdzie nie wszystkie rośliny się sprawdzają z racji cienia od zadaszenia. Tu częściowo dochodzi słońce wiec plaktrantus pięknie wybarwiony ale nie przypalony. Dwie rośliny zajmują w pergoli ( donicy) 1 m kw. i schodzą w dól ok 50 cm rozkładając swe pędy na podłodze. W trakcie sezonu wstawiam doniczki z kwitnącymi okresowo kwiatami aby urozmaicić miejsce naszego wypoczynku.

[tu.ja]

Jak dobrze, że się pokazałaś. Już miałam dzwonić czy wszystko OK. Piękne widoki zaserwowałaś - dzięki! Tej szaro-burej mokrej pogody miałam już serdecznie dość. Dzisiaj za to spadł pierwszy śnieg i przykrył to błoto.
Według mnie na 5 fotce jest aptenia a nie delosperma. Choć pewnie należą do jednej rodziny

[christinkrysia]

Izo dzięki za troskę - muszę jednak sporo się oszczędzać a komputer to oczy.
Co do tej roślinki to chyba masz rację.
Dostałam ją pod nazwą delosperma ale już sprawdziłam co kryje nazwa "aptenia" i wszystko wskazuje,że to jest ona. Mam tego 2 odmiany i mam też na 100% delospermę o żółtych kwiatach. Poczytam dokładnie czym się różnią i czego potrzebują bo to podstawa udanej uprawy.
Ciekawe co z nich zostanie do wiosny ?

[marzena06]

Właśnie Krysiu co zostanie z apteni po zimie ,ja swoją aptenie okryłam i zostawiłam w gruncie ale na wszelki wypadek zrobiłam sadzonki,a ty jak z nimi postępujesz ?Piszesz że masz 2 odmiany apteni oraz delosperme (chyba uśmiechne sie na wiosne do Ciebie )

[agnieszka72]

Krysiu mam aptenię-dostałam od jednej forumowiczki .
Trochę mi jej szkoda i traktuję ją wyłącznie jako roślinkę pokojową (bardzo ładnie się rozrosła).
Czasem w lato na balkon wystawiam.

[christinkrysia]

Marzenko delospermę mam drugi rok. Zimowała w płaskiej doniczce zadołowanej w zwykłym foliowcu bo one nie lubią zastoin wodnych. U mnie po zimie róznie bywa więc zabezpieczam sie na wszelki wypadek.
Teraz też Delospermę i obie Aptenie przeniosłam z ziemią do płaskich donic aby zimowały w folii. Dodatkowo przykryte są jak wszystkie inne tam zgromadzone grubsza włókniną.
Jak przezimują i będzie co dzielić to na pewno dostaniesz - znasz mnie i wiesz,że chętnie się dzielę.

Agnieszko ale dałaś mi do myślenia ...
Chyba przy najbliższej okazji przyniosę do domu i stopniowo będę przyzwyczajać do wyższych temperatur aby szoku nie dostały- szkoda aby się zmarnowały.
Czy w uprawie domowej wymagają jakichś szczególnych warunków ?
Unikam kłopotliwych i o szczególnych wymaganiach roślin ale nie uniknie się wpadek.
Trzeba by nosić ze sobą encyklopedię lub wbić wszystkie wiadomości do głowy

[bodzia3012]

KRYSIU dobrze,że piszesz o tym kwiatku potocznie zwanym komarzycą ,mam go od Ciebie
wyniosłam go do piwnicy,oczywiście w bloku ogrzewana ,ale chłodniej niż w mieszkaniu. Podlewam ją od czasu do czasu.Mam nadzieję,że nic jej nie będzie i na wiosnę będę miała ją znowu piękną ,albo młode odszczypki jeśli robię nie tak to proszę mi podpowiedzieć.

A te piękne ręczne dekoracje na tacy i inne rzeczy robisz śliczne
pozdrawiam

[agnieszka72]

Krysiu zerknij proszę:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0&start=70
Ja mam pecha co do tej grupy roślin .Do tej pory nie udało mi się uchować delospermy.
Wiosną wysadzam i najczęściej mi ginie.
Moja aptenia domowa wygląda tak:

Jeśli będziesz chciała mogę usunąć zdjęcie.
Generalnie nie wymaga specjalnych zabiegów-jedynie co to oplątuję ją bo te starsze pędy robią się łysawe(choć w tych miejscach wypuszcza kolejne pędy).
Ostatnio chciałam ją ukorzenić ale się nie udało -ani w wodzie ani w ziemi .
Sama nie wiem czemu.

[snowflake]

Dziwne, mówicie, że bezproblemowa... kiedyś miałam taką ale zmarniała mi i potem uschła... jednak te tropikalne rośliny nie zawsze czują się u nas w domach dobrze...

[christinkrysia]

Bożenko rozumiem,że plektrantus spodobał Ci się i chcesz go mieć na dłużej - warto dla ciekawego zapachu, jego odstraszających właściwości i jako ozdoby z racji pięknych błyszczących liści.
Jeśli piwnica jest widna to świetnie da sobie radę. Mój nadal stoi na oknie klatki schodowej ( nieogrzewanej) bo one zbytnio nie reagują na niskie temperatury.
Rozrósł się więc przycięłam większość pędów i mam kilka małych zielonych bukiecików w domu. Lubię dotykakać ich lisci a ich zapach na dłoniach zostaje na długo.
Minęło niecałe 2 tygodnie a już zauważyłam korzonki ... znów będzie nadprodukcja



Nie wiem czy wiesz ale te kwiaty można uprawiać w domu przez cały rok jako domowe doniczkowe. Przyniesiony z działki jesienią w ub roku pięknie mi zakwitł tuż przed świętami.Wisiał na ścianie niedaleko okna.

Agnieszko dzięki za zdjęcie i informację.
Wiesz ... ja lubię ciekawostki i nowe wyzwania ale jeśli faktycznie coś sprawia spore problemy i potrzebuje szczególnych warunków żegnam się z nimi.


snowflake Alu naszych warunków klimatycznych nie zmienimy a wybór w roślinach jest ogromny. Dobierajmy je z większym rozsądkiem wtedy mniej przysporzymy sobie stresu i pracy.
Ta myśl ostatnio jest zawsze przy mnie jak wchodzę do sklepów z roślinkami

Wczoraj poszliśmy na działkę z nową dostawą karmy dla ptaków
- mąż powiesił tradycyjnym sposobem( to ta słoninka na tle belki drewnianej).
Ja podpatrzyłam u Zbyszka ( z Forum) wynalazek do słoninki i powiesiłam swoją - taka dawka starczy na dłużej i zmieści się całe stadko.


Była zaskoczona widząc taka zieleń przy płocie - to liście penstemonów lśniły w słońcu.
Okryłam od dołu rozerwanym kartonem, zebrałam z trawnika śniegu i obsypałam aby zwiększyć szanse przeżycia do wiosny.




Na koniec "pozowanie " i czas do domu.
Pokrywa śniegu niewielka ale miejscami dochodzi do 10cm.