Marylko ale Ty to masz tego do owijania ja tylko kilka sztuk i nie mogłam się zmobilizować
Zabezpieczyłam rh a pozostałe niech sobie radzą...no w razie ogromnych mrozów coś dorzucę im
Witaj Marylko.Ładne masz kwiatki w ogrodzie.A okrycie bardzo orginalne.Nigdy tak nie okrywałam jeszcze.I właśnie znalazłam u Ciebie nowy sposób który mi był potrzebny. Spopuguję sobie ,a co. Piękne masz alokazje w wątku doniczkowym
Marylo widzę że zima dotarła do Twojego ogrodu i wszystkie rośliny są przykryte białym puchem, mrozy im nie grożne. U mnie dzisiaj po południu troszkę poprószyło, i odrazu zrobiło się jaśniej.
Sezon zakończony ale już niedługo nowy zacznie się na parapetach...będziemy wysiewać różności na przyszły rok :P Marylko może następny będzie lepszy bez ciągłych opadów i prażącego słonka...u mnie jedynie hosty miały raj, liście rosły jak na drożdżach...o chwastach nie wspominając
Reni,Zenku,Stasiu,Grażynko,Lucynko,Aniu...zima chyba w całym kraju pokazała na co ją stać...nie powiem wczoraj rankiem było cudownie,duża warstwa śniegu przykryła wszystkie szarości ale w ciągu dnia padał mocny deszcz i zrobiło się mniej bajecznie,dzisiaj mrozi i mocno wieje,od czasu do czasu prószy śnieg,po prostu zima...
Witaj Zenku...dzisiejszej nocy,raczej rano było -10,oczko pokryte lodem,tylko w miejscu gdzie woda spływa pozostało nie zamarznięte...podjęłam decyzje ze trzeba już wyjąć pompę...rybki zostają w oczku i miejmy nadzieje ze dobrze przetrwają zimę...
Marylko witaj.
Ogród pod śniegiem jest także pełen uroku, jeszcze napawamy się takimi widokami. Za kilka miesięcy będziemy szukali oznak wiosny. Na Lubelszczyźnie piękna zima, 8* mrozu i właśnie zaczął padać śnieg.
Moje oczko wodne ma 70 cm głębokości, zamarza do samego dna i nie hoduję w nim rybek.