Dzień dobry Jolu. No właśnie ta cecha dziwaczka, o której piszesz, to znaczy kwiaty otwierające się dopiero wieczorem, trochę mnie zniechęca, bo w dzień te kwiatki wyglądaja jak pozwijane rureczki.
Jolu, jeśli chodzi o moją lilię African Queen, to zasiałaś wątpliwości w moim sercu, bo faktycznie, kupiłam również lilię "Golden Splendour" i może je ze sobą pomyliłam
Jolu, ja posadziłam kilka lat temu dziwaczka i od tej pory co roku sam mi się wysiewa w tym samym miejscu :P
Jeżeli nie zetniesz kwiatków po kwitnieniu to w sprzyjających warunkach powinnaś go mieć w ogrodzie również w przyszłym roku. Co nie zmienia faktu, że możesz też przechować bulwy, zwłaszcza, że twój dziwaczek ma śliczny kolor
Wanda, mimo wszystko myślę, że warto mieć dziwaczka w swoim ogrodzie Co do lilii to nie wiem, może znajda się jacyś specjaliści co nam pomogą rozwiać nasze wątpliwości. dalu, dziękuję. Kupiłam go w zeszłym roku, więc zobaczymy
A tu zima w moim ogrodzie wczoraj, bo dziś jest już dużo więcej śniegu, ledwo dojechałam do domu
Witaj Jolu.Wpadłam z rewizytą.Obejżałam Twój wątek.Bardzo piękne masz róże,lilie no i oczywiście azalie i rododendrony.Też chcę sobie je dokupić jeszcze.Pięknie prezentuje się kępa przetacznika kłosowego-taka niebieska plama.....Świetnie i ciekawie zrobione warzywne rabatki-z czego są te murki???Może podpatrze.Bo u mnie piasek i jestem zmuszona zamówić transport ziemi pod warzywa-i takie rozwiązanie byłoby dobre.Na drzewku czereśniowym najciekawszy jest ten malutki szpaczek .A jak bardzo rozrosły się lilie wodne-moje marzenie.Czy one zimują tam w tym stawie?I jak mają głęboko jeśli można wiedzieć. .Miło było pooglądać