Fiołeczki prześliczne. Ja z moimi zaczynam już drugą przygodę. Zobaczymy co się uda z nimi zrobić. Mam nadzieję, że drugie podejście będzie zwycięskie. Tylko jak je zachęcić do kwitnienia? A może one czasu potrzebują? Sama już nie wiem. Idzie zima więc daję im odpocząć od silnego nawożenia.
Pozdrawiam Clea777 (Ewa), Moje życiowe plany?
Kochać i być kochanym...
Dziękuję dziewczynki za odwiedzinki , chciałam się pochwalić nowym zdobyczem hoja kerrii szkoda że nie doczytałam, bo okazuje się że te listki to troszkę taka atrapa i czeka się w nieskończoność na pędzik o kwiatku nie wspomnę ale stało się i jestem szczęśliwą posiadaczką serducha, poźniej bedzie fota