Ankha! Kukliki zwisłe bardzo lubię, bo w zasadzie są to dzikie kwiaty. Widziałam ich mnóstwo nad Biebrzą rosnących na podmokłych łąkach wokół bagienek. Planuję w przyszłości podmokłą rabatę z żórawiną i kaczeńcami, będzie wtedy piekną ozdoba tego miejsca. Inne odmiany kuklików są szlachetniejsze i piękniejsze, ale to zupełnie inna bajka.
Anna11! Dzięki za wskazówki. Mam nadzieję, że się uda. To są piękne kolorowe mieczyki, mam zapisane nawet nazwy, ale w notesie, a te na donicach zmył deszcz więc dopiero po zakwitnięciu będę wiedziała co jest co.
Ola! Z wyżywaniem to sie zgadzam, z "profesjonalistką" nie. Zdjęcia mam i takie i takiesobie!

To zależy od okoliczności!
Czekam na jakiś suchy dzień, bo jeszcze suche badyle mam do poobcinania. I w jednym miejscu powyrywać muszę co nieco, bo chwastnicą mi zarosło. Na wiosnę potem nie dam rady.
Karmnik w domu. Muszę go tylko czymś zabezpieczyć olejem czy cóś. Bo się rozejdzie w jedem sezon
