Nelu, ano szkoda...
Powiedziałam sobie, że gdyby była taka możliwość, to choćbym się miała zapożyczyć,
to bym działkę wykupiła.... 500 m kw. to wcale niemało.
Ale na razie jest jak jest i też jest dobrze... mam swoje rośliny które uwielbiam,
i choć muszę do nich chodzić nie specjalnie mi to przeszkadza...
Jadziu, ja mam o tyle komfortową sytuację, że nasz rejon w którym są działki jest chroniony.
Ze względu na to, że tam są ujęcia wody pitnej, na razie nic nam nie grozi.
Ale czy tak będzie zawsze ?... nie wiadomo.
Krysiu witaj...
Jest mi bardzo milo że zaglądasz do mnie, a ja niewdzięcznica, choć wpadam do Twojego ogródka,
nic nie piszę.

dzięki...
