Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu masz rację nie wszystkie odcinki są ciekawe, podobnie jak Rok w ogrodzie...............ale jakieś zawsze łykniemy nowinki, bardzo chętnie jednak oglądałam wersję angielską Miejski Ogrodnik,
Ja miałam trzy ketmie zostawiłam tylko jedną lubię ja oglądać w ogródkach ale u siebie jakoś nie.........fakt lubi przemarzać, a ostróżki mnie nie lubią w przyszłym roku jednak muszę się z nimi zaprzyjaznić,
Ja miałam trzy ketmie zostawiłam tylko jedną lubię ja oglądać w ogródkach ale u siebie jakoś nie.........fakt lubi przemarzać, a ostróżki mnie nie lubią w przyszłym roku jednak muszę się z nimi zaprzyjaznić,
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Margo, dzięki, postaram się dodawać Wam energii w te coraz smutniejsze dni...chociaż ja na pogodę nie narzekam
Bo nie przepadam za latem
Berberysy rzeczywiście cudnie się przebarwiają... i mają ładne owocki.. ale jakoś nie zauważyłam, żeby podjadały je ptaszki....
Taruś, ja niestety mam tylko standardowe programy i nie mam możliwości oglądania tematycznych programów... zresztą ja nie oglądam za dużo telewizji.. ekran komputera to i tak już nadto gapienia się
Ja chyba zrezygnuje z tych ketmii... nie ma co... a ostróżki lubią porządne zasilenie wiosną... wtedy na pewno wyskoczą wysokie i piękne...
A ja miło spędziłam weekend.. byłam na weselu w białym stoku... ale co tam wesele... dom i ogród rodziców pani młodej to dopiero
ogród jest na zboczu, dużo murków, kamieni, szklarenka, domek taki ala myśliwski... ścieżki... szczerze.... aż mi łezki kapnęły... troszkę chyba z zazdrości i zrezygnowania... że jakoś chyba nie mam do tego smykałki, bo u mnie nie będzie tak nigdy... chociażby ze względu na usytuowanie działki... i jeszcze jedna myśl mi się nasunęła.. ludzie co tak powoli, racjonalnie urządzają ogród stwarzają z niego raj... nie ekscytują się chwilą, trendem, który i tak przemija... tylko robią po swojemu nie bacząc na innych... wtedy ogród jest taki harmonijny.. piękny... a mój... chaotyczny... i na dobrą sprawę teraz już nic się w nim nie dzieje... a tamten... był zachwycający...


Taruś, ja niestety mam tylko standardowe programy i nie mam możliwości oglądania tematycznych programów... zresztą ja nie oglądam za dużo telewizji.. ekran komputera to i tak już nadto gapienia się

Ja chyba zrezygnuje z tych ketmii... nie ma co... a ostróżki lubią porządne zasilenie wiosną... wtedy na pewno wyskoczą wysokie i piękne...
A ja miło spędziłam weekend.. byłam na weselu w białym stoku... ale co tam wesele... dom i ogród rodziców pani młodej to dopiero

- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Cieszę się że miło spędziłaś kilka ostatnich dni...
czas zwolnić....
idzie zima....a ogród?
tworzymy go my....to nam musi się podobać a nie komuś.....
bo my go oglądamy na co dzień...i nie ważne czy komuś się podoba czy nie....
Twój ogród musi podobać się tylko Tobie...
dziękuję....
czas zwolnić....
idzie zima....a ogród?
tworzymy go my....to nam musi się podobać a nie komuś.....
bo my go oglądamy na co dzień...i nie ważne czy komuś się podoba czy nie....
Twój ogród musi podobać się tylko Tobie...
dziękuję....

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Ala, widziałem naocznie - masz porządny, dojrzały ogród
Obok starszych elementów, np. drzew są nowe rabatki, mnóstwo nowych roślin i nowe pomysły. Alu, z tą samokrytyką dołujesz się niepotrzebnie.
Pytałaś o rudbekię. W tej chwili część naziemna uschła więc dopiero wiosną się przekonam, jak sobie radzi. Obok niej rośnie pełna odmiana rudbekii nagiej i ta sobie radzi. Jak się jednak okaże, że mają za mokro - przesadzę obydwie.

Pytałaś o rudbekię. W tej chwili część naziemna uschła więc dopiero wiosną się przekonam, jak sobie radzi. Obok niej rośnie pełna odmiana rudbekii nagiej i ta sobie radzi. Jak się jednak okaże, że mają za mokro - przesadzę obydwie.
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu fajnie się ogląda zdięcia takich pięknych letnich roślinek teraz gdy w ogrodzie już newiele się dzieje
Też mam dwa penstemony i zastanawiam się czy zechcą zimę przetrwac

Też mam dwa penstemony i zastanawiam się czy zechcą zimę przetrwac

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu widziałam u Ciebie penstemony - też martwię sie o ich zimowanie.
Czy planujesz je okryć i jak teraz wyglądają bo moje wcale nie reagują na kalendarz - jest listopad i żaden przymrozek nie zniszczył liści. Piękna zieleń i zdrowe.
Jedynie kwiaty lekko przywiędły i te w pakach nie rozwijają się.
Czy planujesz je okryć i jak teraz wyglądają bo moje wcale nie reagują na kalendarz - jest listopad i żaden przymrozek nie zniszczył liści. Piękna zieleń i zdrowe.
Jedynie kwiaty lekko przywiędły i te w pakach nie rozwijają się.
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witajcie... ostatnio troszkę zakręcona jestem, bo moją głowę zaprzątają różne myśli
zajęcie na zimę mam przednie.. na pewno nie będę się nudzić... i zimową depresje mam z głowy
bo szykują się wielkie z miany w moim życiu i wiele planowania i szukania
a i po mału robi się chłodniej... ostatnio sikorki zaglądały pod moje okno co oznacza, że domagają się już jedzonka... więc i na ptaszki będzie można popatrzeć... chciałam tylko wcześniej zdezynfekować karmnik, żeby się niczym nie pozarażały... ale nie za bardzo wiem czym... może wiecie co odkazi drewno?
Grzesiu, ale czym nam własny ogród zacznie się kiedyś w pełni podobać
każdy trochę musi pomarudzić... ja tylko zazdroszczę umiejętności chłodnej oceny i trwaniu przy swoim
I Grzesiu poodpoczywaj sobie ;) i nie ignoruj rady osoby młodszej od Ciebie
bo wie co mówi
Umiar i rozwaga jest cenną cechą ;) To tak z troski wszystko ;)
Jacku, dojrzały ogród :> nie przesadzajmy
Co do rudbekii to one chyba wolą bardziej suche i wapienne miejsce bo najładniej rosły te które posadziłam w miejscu nieużytków pogruzowych
Mam nadzieje, że przetrwa ;) a jak nie to coś się wymyśli ;)
Grażynko, ja tez uwielbiam oglądać letnie zdjęcia... wtedy wszystko takie piękne się wydaje... chociaż na zdjęciach ;) Mi rok temu penstemony nie przeżyły, ale wtedy późno je wysiałam i były takie mikre... w tym roku ładnie wyrosły... zobaczymy...
Krysiu, na pewno podsypię je trochę liśćmi jak będę różyczki okrywać... i moje tak jak Twoje... stoją sztywno, tylko listki wybarwiły się trochę... ale jakoś nie jestem pewna czy przeżyją... wszystko zależy od zimy... oby była łagodna ale śnieżna



Grzesiu, ale czym nam własny ogród zacznie się kiedyś w pełni podobać




Jacku, dojrzały ogród :> nie przesadzajmy


Grażynko, ja tez uwielbiam oglądać letnie zdjęcia... wtedy wszystko takie piękne się wydaje... chociaż na zdjęciach ;) Mi rok temu penstemony nie przeżyły, ale wtedy późno je wysiałam i były takie mikre... w tym roku ładnie wyrosły... zobaczymy...
Krysiu, na pewno podsypię je trochę liśćmi jak będę różyczki okrywać... i moje tak jak Twoje... stoją sztywno, tylko listki wybarwiły się trochę... ale jakoś nie jestem pewna czy przeżyją... wszystko zależy od zimy... oby była łagodna ale śnieżna

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witajcie
czy na prawdę nikt nie ma pomysłu czym zdezynfekować karmnik żeby nie szkodził ptakom?
A dzisiaj porobiłam trochę kopczyków z liści wokół kilku różyczek i wrażliwszych roślin... podobno straszą ochłodzeniem... przygotowałam też konstrukcje do okrycia wyższych roślin włókniną... ale samą włókniną okryje później jak będzie już zimniej...
Ale co ciekawe... grabiąc liście... pod jabłonią i porzeczką w próchniczej ściółce pod liśćmi znalazłam ogromne skupienia jakiś glizd !!! miliony ich... takie szare, prążkowane o długości ze 2 cm i grubości ze 3 mm... całkiem spore... na wszelki wypadek wyzbierałam co znalazłam i wyrzuciłam do śmietnika bo rozdeptać się nie dało... dosyć twarde były i tyle ich że bym musiała kilka minut deptać... nie wiem co to za pioruństwo... czy pożyteczne czy szkodliwe ale nieźle się wystraszyłam... błagam, może ktoś wie co to i jak się bronić przed inwazją...

A dzisiaj porobiłam trochę kopczyków z liści wokół kilku różyczek i wrażliwszych roślin... podobno straszą ochłodzeniem... przygotowałam też konstrukcje do okrycia wyższych roślin włókniną... ale samą włókniną okryje później jak będzie już zimniej...
Ale co ciekawe... grabiąc liście... pod jabłonią i porzeczką w próchniczej ściółce pod liśćmi znalazłam ogromne skupienia jakiś glizd !!! miliony ich... takie szare, prążkowane o długości ze 2 cm i grubości ze 3 mm... całkiem spore... na wszelki wypadek wyzbierałam co znalazłam i wyrzuciłam do śmietnika bo rozdeptać się nie dało... dosyć twarde były i tyle ich że bym musiała kilka minut deptać... nie wiem co to za pioruństwo... czy pożyteczne czy szkodliwe ale nieźle się wystraszyłam... błagam, może ktoś wie co to i jak się bronić przed inwazją...

-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witaj Alu...ja dzisiaj też kopczykowałam i okrywałam igliwiem róże,azalie,jesienne nasadzenia...sporo krzewów trzeba by było jeszcze okryć ale niech się hartują...z robactwem niestety nie umiem pomóc
...zmiany w życiu są potrzebne,z tego co piszesz to chyba ''wielkie zmiany"się szykują... 


- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4145
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witaj Alu karmik zdezynfekuj denaturatem a na pewno im nie zaszkodzi pa.
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu przewertowałam cały watek, na początku widziałam wolne place...a pod koniec wątku, ślicznie wszystko się zapełniło. Bardzo mi się podobają nowe zestawienia roślin...niektóre po raz pierwszy widzę i na fotkach bardzo ładnie wszystko jest uchwycone
Dlaczego chcesz dezynfekować karmnik...co z nim jest nie tak

Dlaczego chcesz dezynfekować karmnik...co z nim jest nie tak

- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu nie mam pojęcia co za robaki znalazłaś
.
Szkoda że po aparat nie pognałaś
pewnie jakiś spec by je rozpoznał.
U mnie tylko 1 roślina kubeł (dosłownie
) do okrycia dostała.
I nadal liczę że zima będzie dla nas łaskawa i łagodna
.

Szkoda że po aparat nie pognałaś

U mnie tylko 1 roślina kubeł (dosłownie

I nadal liczę że zima będzie dla nas łaskawa i łagodna

- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu dziękuję za spacer po Rogowie. Piękne miejsce, ale troszkę za daleko jak dla mojego M, więc raczej tam nie zawitam. Proszę cię więc o wiosenne sprawozdanie Rogowa 

Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witajcie, jak tak szybciutko wpadłam, podzielić się smutkiem...
no rzesz no... taka zima, taka zamieć nagle
śniegu po pas , jak ja jutro do szkoły dojadę
Pocieszcie... czy u Was też tak strasznie się zrobiło? 




- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Wielkie zmiany powiadasz.....
dla mnie wielką zmianą byłby np.hmmmm ślub....
zmiana pracy.....
choć jedno z tego mi grozi....drugie raczej nieprędko
szkoda że nie mam bliżej takiej koleżanki...co by mi takie rady dawała częściej....
jednak forum ma większy wpływ na mnie niż myślę
bardziej się to nadaje na pw....
u nas też strasznie
ale ja nie jestem stary
. ..ale jary dwudziestolatek....kilku

dla mnie wielką zmianą byłby np.hmmmm ślub....
zmiana pracy.....
choć jedno z tego mi grozi....drugie raczej nieprędko
szkoda że nie mam bliżej takiej koleżanki...co by mi takie rady dawała częściej....
jednak forum ma większy wpływ na mnie niż myślę

bardziej się to nadaje na pw....

u nas też strasznie

ale ja nie jestem stary
