, moja kapryśnica wielka i marnie mi rośnie, jak się nie poprawi to pójdzie do wymiany, może komuś innemu się powiedzie 
ale sobie zgooglowałam i zaniemówiłam z zachwytu, 
pięknie kwitnie, ciekawe czy trudno go doprowadzić do kwitnienia. Będę Ci szczerze kibicowała i trzymała kciuki za Twoje kwiatuszki 
Niech zdrowiutko rosną i cieszą oczka i 
Arletko ,pięknego masz aniołka , a maluszki niech zdrowo rosną 
może to za sprawą aniołków Celiny ? Arletko życzę Ci, aby rozpoczęta dzisiaj sprawa, też miała dobry finał 
a wszystkie nowe roślinki, niech szybciutko zaprzyjaźnią się z Tobą, bo wtedy będą wyglądały jak..."pączek w maśle" 
fajna mała hoja. Też zamieszka w kieliszku? 
nie wiem jak mi pójdzie z cattleyą 
a jeśli chciałabyś się kiedyś pozbyć swojej a znajdziesz coś ciekawego u mnie no po tylu pochwałach to nie będzie miał wyjścia u mnie i dziękuję bardzo za miłe słowa. to na pewno sprawa tych aniołków skoro Asia obiecała to na pewno dostaniesz, a jak nie to może moja już podrośnie. no to świetny pomysł, tylko już takiego samego nie dostanę, ale śliczne ostatnio widziałam w selgrosie 
Roślinki niech Ci zdrowo i szybciutko rosną
Zauroczyły mnie Twoje kwiaty, szczególnie podziwiam Twoją wspaniała kolekcję storczyków Masz jak w banku, jak się nie poprawi to rzucam w Twoim kierunku o czym wcześniej zawiadomięarlet3 pisze:
Beatko : a jeśli chciałabyś się kiedyś pozbyć swojej a znajdziesz coś ciekawego u mnie
cobyś zdążyła przechwycić tylko najpierw muszę poczekać i zobaczyć czy jej się u mnie spodoba a z góry to mi nikt nie zrzuci co prędzej te z balkonowej półki już raz nam wyskoczyła z akwarium i poprzewracała mi wszystko z dolnej półki u mnie i bardzo dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej no i krzycz wtedy głośno co mam Ci odrzucić a co do listków to przykazane tak miały No i nadszedł wymarzony weekend i czas dla Was a i jeszcze muszę poodwiedzać nasze nowe koleżanki 
